Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na Ucznia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: Emily Jallywall
Miejsce urodzenia: Rosja, miasto Norylsk
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: Emily jest bardzo cicha co zresztą widać. Nigdy nie stawała jako pierwsza do szeregu, zawsze tkwiła w cieniu innych. Była również strasznie samolubna... Nie lubiła się dzielić. Nigdy również nie miała dobrego poczucia humoru, zawsze była poważna. Lubiła pomagać, była miła w pewnych momentach i gdy ktoś potrzebował pomocy ona zawsze chętna. Ale leniuch był z niej niesamowity, czasami nawet nie chciało jej się sięgnąć po pilota który leżał parę centymetrów dalej od niej.
Wygląd postaci: Młoda dziewczyna, która przeżyła 11 wiosen o czym świadczy jej gładkie oraz pozbawione zmarszczek ciało. Emily ma długie aż po ramiona, rozpuszczone włosy o naturalnym kolorze, którym jest to jasny blond. Zazwyczaj krótka grzywka zakrywa lewe oko, dodając coś kuszącego w jej wyglądzie. Rysy twarzy dziewczyny są niezwykle gładkie ze względu na jej młody wiek, a przyglądając się twarzyczki nastolatki, można ujrzeć głęboko skrytą w duszy radość. Skóra dziewczyny jest w barwach kremowych, lecz jej cera twarzy jest blada przez co wyróżnia się odrobinę swoim wyglądem. Posiada małe oczy o intensywnie zielonych źrenicach. Jest niska jak na swój wiek, a jej ciało widocznie jeszcze nie rozwinęło w pełni kobiecych cech. Posiada smukłą sylwetkę spowodowaną szybkim metabolizmem, jako, że lubi sobie podjadać w międzyczasie.
Historia postaci: Emily nie miała zbytnio kolorowego życia. Jej rodzice nigdy nie mieli dla niej czasu zawsze mieli jakieś ważne wyjazdy. Pewnego razu gdy Emily spała zadzwonił telefon. Leniwie zebrała się z łóżka poszła do drugiego pokoju i odebrała telefon. Po wstrząsającej rozmowie Emily zaczęła płakać, co prawda nie miała dobrego kontaktu z rodzicami ale bardzo jej na nich zależało. Rodzice dziewczynki mieli wypadek samolotowy, lewy silnik samolotu się zapalił i spadli do wody. Po paru godzinach ktoś zapukał do drzwi był to Pan z domu dziecka. Kazał się jej spakować, a ta posłusznie wykonała polecenie. Gdy Emily się spakowała 6-letnia dziewczynka prawie upadła na gwóźdź. Ta machając rękoma przesunęła gwóźdź jakby wiatrem z ręki. Gdy się podniosła zaszokowana całym zdarzeniem którego na szczęście ten pan z domu dziecka nie zauważył. Wzięła ponownie swój bagaż i pojechała do domu dziecka. Po 5 latach życia tam Emily nadal nie miała żadnych przyjaciół. Gdy nastał dzień listów to właśnie ona miała pójść po listy. Emily poszła po listy i przyjrzała się dokładnie wiedząc że nic do nie nie przyjdzie, natrafiła na list zaadresowany do niej... Oznakowany czerwoną pieczęcią. Gdy poszła dać opiekunce listy swój schowała pod poduszkę a resztę oddała. Nadeszła cisza nocna, wszyscy mieli zgasić światło a tylko u Emily było zapalone. Dziewczynka ostrożnie otworzyła kopertę i znalazła zaproszenie do Hogwartu ale pomyślała że i tak się tam nie dostanie. Po paru dniach przyszedł dzień adopcji. Przyszedł pewien pan o nazwisku Jallywall i chciał zaadoptować właśnie Emily. Emily zeszła w pośpiechu z bagażem w ręku myśląc że wreszcie będzie miała dom . Pan Jallywall powiedział że jadą do Londynu ta zszokowana że będzie to bardzo długo trwało znaleźli się tam w zaledwie 24 h. Gdy dojechali dziewczynka obudziła się i zapytała się jak ma na imię ten odpowiedział że Kenny Jallywall. Poszli w końcu do jakiejś starej rudery zwaną "Dziurawy kocioł". Dziewczynka przestraszona panów którzy tam byli wtuliła się w Kennego a on zaprowadził ją na tyły dziurawego kotła. Kenny stuknął różdżką w cegły a te się rozsunęły Emily patrząc na piękną ulice pokątną i różne cuda które tam się znajdowały wyjęła list z kieszeni i podała go Kenny'emu. Po godzinie zakupów gdy już skończyli nadszedł czas na peron 9 i 3/4. Pojechali więc na Przystanek King Cross a dalej Kenny już prowadził i zlecił dziewczynce wbiegnąć w ścianę. Dziewczynka wbiegła a za nią Kenny zaszokowana całym zdarzeniem popatrzała na otoczenie. Wsiadła więc do pociągu tym razem już sama bez Kennego znalazła pusty przedział i zaczęła machać Kennemu.

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.