01.01.2017 17:21
Wszystkiego najlepszego
Mój haplowy kolego!
A właściwie koleżanko,
Żono, godna Pomorzanko.
Tytułów wyliczyć mógłbym od groma,
W końcu posługujesz się nimi wieloma.
Ente urodziny dzisiaj obchodzisz,
Nie powiem które, bo się nie zgodzisz.
Którakolwiek by wiosna nie minęła,
Rozsądna jesteś, nic mi więcej nie potrzeba.
Bezbek z ciebie niewyżyty, więc ci życzę większej dawki;
Ofiar twego okrucieństwa, a od diabła większej stawki.
W każdym dniu wyrabiasz normę, nawet bijesz ją o głowę;
Więc tych groszy od szatana, więcej niech będzie o połowę.
Kochaj mnie swojego męża,
Tego toksycznego węża.
Wspólnie jadem wciąż strzelajmy,
Sprawiedliwość wymierzajmy.
Bo cwaniaków trza szkalować,
Hejty na nas zaś parować.
Broń ją Boże od złych warnów,
I tych śmiesznych, głupich banów.
Jeśli chodzi o rozgrywkę, życzę tobie bezróżdżkowej;
Chociaż nie wiem czy jest w cenie, w tej komedii potterowej.
Gdybyś szybko nie dostała, CeKa od Czarnego Pana;
W sumie też by było spoko, a tak serio kij ci w oko.
Sto lat, sto lat; niechaj żyje nam haplowa ladacznica,
By dosięgła cię grzybica i zaawansowana cukrzyca.
Tak na prawdę to żartuję, choć ty dobrze to zrozumiesz;
Czarny humor bo tak jak ja, ty od lat go praktykujesz.