16.01.2017 22:31
![[Obrazek: tumblr_o8f9l7Rkqq1stkhy4o1_500.gif]](https://68.media.tumblr.com/83af3cd297c4e19f292f51fcace2cbd2/tumblr_o8f9l7Rkqq1stkhy4o1_500.gif)
![[Obrazek: u4TWabS.jpg]](https://i.imgur.com/u4TWabS.jpg)
[Obrazek: yoWxpCf.png]
Alexandra Granth... 14-latka, pochodząca z Londynu.
Podczas roku szkolnego zamieszkuje Dormitorium Ravenclaw'u, a podczas wakcji w Rodzinnym domu rodziny Granth'ów. Jej dziadek od strony ojca był mugolem przez co, Alex jest prawie Czystokrwista. Jej cała rodzina jest rasą białą. Aktualnie znajduje się na czwartym roku nauki w Hogwarcie. Urodziny obchodzi 10 stycznia, a imieniny 24 lipca.
(Zdjęcia nie są idealnym odwzorowaniem mojej postaci)
Zdjęcie/Rysunek postaci:
1-3 klasa (1OOC):
[Obrazek: 9yA5BDO.jpg]
4-5 (2OOC):
(Aktualnie)
[Obrazek: YjI7lq6.png]
6-7 (3OOC):
(Zdjęcia nie są idealnym odwzorowaniem mojej postaci)
Zdjęcie/Rysunek postaci:
1-3 klasa (1OOC):
[Obrazek: 9yA5BDO.jpg]
4-5 (2OOC):
(Aktualnie)
[Obrazek: YjI7lq6.png]
6-7 (3OOC):
[Obrazek: cTTtpR0.jpg]
Dorosłość:
[Obrazek: i4pTdzr.jpg]
[Obrazek: zeOqJoc.png]
Alexandra jest średniego wzrostu dziewczyną. Budowa ciała jest podobna jak do innych dziewczynek w jej wieku. Je całkiem chuda ponieważ jej waga to ponad 29 - 31kg. Ma piękne długie brązowe włosy do bioder. Nie wyróżnia się wyglądem od typowych rówieśniczek. Jej piękne oczy są koloru zielonego. Obok jej nosa można spotkać małe piegi. Na szyi ma małe znamię. Jej wzrostu mierzy okoła 173cm.
[Obrazek: nO5sKSo.png]
Alexandra, bardzo nieśmiała osóbka. Ma dobre serce i jest bardzo mądra. Jest bardzo cierpliwa, nie lubi osób kłamiących jej prostu w twarz. Ludzie, którzy są dla niej obcy są w pewnych chwilach wrogami. Nie lubi wychylać się do przodu. Wręcz nie cierpi gdy ktoś za jej plecami ją obgaduje. Nie lubi się pierwsza witać i żegnać. Często bardzo się stresuje. Jak sama uważa jest pozbawiona serca i duszy. Jeżeli ktoś ją wkurzy dowali ciętą ripostą. Większość mówi, że jest delikatna i lekka jak kwiat róży.
Dorosłość:
[Obrazek: i4pTdzr.jpg]
[Obrazek: zeOqJoc.png]
Alexandra jest średniego wzrostu dziewczyną. Budowa ciała jest podobna jak do innych dziewczynek w jej wieku. Je całkiem chuda ponieważ jej waga to ponad 29 - 31kg. Ma piękne długie brązowe włosy do bioder. Nie wyróżnia się wyglądem od typowych rówieśniczek. Jej piękne oczy są koloru zielonego. Obok jej nosa można spotkać małe piegi. Na szyi ma małe znamię. Jej wzrostu mierzy okoła 173cm.
[Obrazek: nO5sKSo.png]
Alexandra, bardzo nieśmiała osóbka. Ma dobre serce i jest bardzo mądra. Jest bardzo cierpliwa, nie lubi osób kłamiących jej prostu w twarz. Ludzie, którzy są dla niej obcy są w pewnych chwilach wrogami. Nie lubi wychylać się do przodu. Wręcz nie cierpi gdy ktoś za jej plecami ją obgaduje. Nie lubi się pierwsza witać i żegnać. Często bardzo się stresuje. Jak sama uważa jest pozbawiona serca i duszy. Jeżeli ktoś ją wkurzy dowali ciętą ripostą. Większość mówi, że jest delikatna i lekka jak kwiat róży.
**Zdjęcie Alexandry i jej wujaszka William'a**
![[Obrazek: giphy.gif]](https://media.giphy.com/media/134NW3brSILbJC/giphy.gif)
[Obrazek: hYMW0wR.png]
=Narodziny i kilka lat życia=
Pewnego dnia młoda kobieta miała mieć najlepszy dzień w życiu. Otóż miało się urodzić jej dziecko. Przyjechali do szpitala Św. Munga. Matka leżała 2 dni na szpitalnym łóżku. O 02:53 zaczęła odczuwać duże skurcze. Wokół jej łóżka znalazło się 2 lekarzy i 3 pielęgniarek. Poród trwał ponad 3 godziny. Matka nie spodziewała się, że chłopczyk jest dziewczynką. 2 lata po jej narodzinach. Dziadkowie Alexandry zginęli w śmiertelnym wypadku. Rok po tym wypadku Matka wyjechała do Francji. Alex przeżywała to, lecz rozumiała, że jej matka musi odpocząć po przeżyciach związanych z jej rodzicami.
=Przed Hogwartem=
Rok później Matka Alex dowiedziała się, że jest w ciąży. Tym razem urodzili chłopca, którego nazwali Rafael. Po wyjeździe matki Alex zaczęła nie ufać ludziom. Przynajmniej takich, których nie zna... i nie chce znać. Jej ojciec znalazł pracę w pobliskim biurowcu w którym pracował na dwie zmiany. Alex w tym czasie zostawała w domu z babcią, gdyż nie lubiła towarzystwa dzieci z podwórka. Mieszkała na skromnym osiedlu. Dzieci z podwórka nie za bardzo przejmowały się Alexandra, jakby to powiedzieć wprost... nie lubili jej. Alexandra w połowie miała dość, że nigdy nie ma przy niej kogoś, gdy tego potrzebowała. Grudzień, siódme święta Alex. Tego świątecznego wieczoru wydarzyło się coś co jej ojciec zapamięta do końca życia. Alex zaczęła ubierać choinkę, po chwili jej ojciec powiedział jej, iż jej matka tym razem nie przyjedzie. Alex zalała się łzami. Jej ojciec zaczął ją pocieszać, lecz nic nie mógł zatrzymać tej lawiny smutku. Alexandra była tak załamana, że natychmiast pobiegła do swojego pokoju. Gdy biegła wszystkie książki za nią spadały, a szklanki same pękały. Po godzinie ojciec przyszedł do jej pokoju, wyjaśniając jej. że jest czarodziejką. Na początku Alexandra myślała, że to żart od strony ojca. Ale gdy wszystko jej wyjaśnił, zaczęła wierzyć.
Reszta dzieciństwa spędziła spokojnie w swoim domu, przez parę lat swojego życia nie przejmowała się jak będzie w Hogwarcie. W wieku 10 lat zaczęła się mocniej zastanawiać kogo spotka? Do jakiego domu trafi? Najbardziej się bała tego, że nikt jej nie zaakceptuje. W wieku 11 lat także przyjechał do niej ukochany wujaszek William! Na jego widok bardzo się ucieszyła! Zaczęła go wypytywać o różne rzeczy związane z Hogwartem, no bo przecie o Wujka można wszystko zapytać... prawda?! Wyjaśnił jej, że wszyscy od wieków trafiali do Ravenclaw'u. Pewnej nocy w której Alex miała 11 lat "coś" zapukała do okna. To "coś" zaczęło natarczywie pukać co z pewnością obudziło Alex. Alexandra otworzyła okno z ciekawości. Nagle nad jej głową do pokoju wleciała sowa. Co również ją bardzo przestraszyło. Wzięła pobliskie krzesło i ustawiła go w kierunku sowy. Sowa w dziobie trzymała list. Alex pomyślała sobie, że sowy na co dzień nie przynoszą do niej listów. Postanowiła go wziąść. Sowa dziabnęła ją tylko w palca u nogi i odleciała. Alex zerknęła na znak Hogwartu. Miała dobre serduszko i nie miała serca, żeby otworzyć list bez wiedzy Ojca. Poszła do śpiącego ojca do pokoju i zaczęła skakać po jego łóżku. Ojciec kiedy się obudził cieszył się razem z nią. Przy okazji obudzili też wujka.
=Rozpoczęcie Roku Szkolnego=
Początkiem roku bardzo się stresowała. Mimo wsparcia ojca i wujka. Przy okazji podczas wakacji okazało się, iż rodzice Alexandry wyjechali... gdzieś. W czasie nieobecności rodziców to Wujek był opiekunem Alexandry, chociaż bardzo lubiła Wujka to i tak była zła na rodziców. Na rozpoczęciu było całkiem duże zawieruszenie, największym stresem było to do którego domu się trafi. Wszyscy nowo roczni czekali przed wielką salą, aż w końcu nadszedł ten moment... Ceremonia przydziału. Noworoczni zostawali powoli wyczytywani. Kiedy wykrzyknięto "Alexandra Granth" Alex prawie nie zapadła się pod ziemię. Podeszła do taboretu i usiadła na nim, na głowię położono jej Tiarę, Alexandra odczuła dziwne uczucie. Tiara trochę pomyślała i po chwili wykrzyknęła "RAVENCLAW!". Alex wzięła głęboki oddech po czym zeszła ze stołka ucieszona, poszła i usiadła przy stole Ravenclaw'u .
[Obrazek: hYMW0wR.png]
=Narodziny i kilka lat życia=
Pewnego dnia młoda kobieta miała mieć najlepszy dzień w życiu. Otóż miało się urodzić jej dziecko. Przyjechali do szpitala Św. Munga. Matka leżała 2 dni na szpitalnym łóżku. O 02:53 zaczęła odczuwać duże skurcze. Wokół jej łóżka znalazło się 2 lekarzy i 3 pielęgniarek. Poród trwał ponad 3 godziny. Matka nie spodziewała się, że chłopczyk jest dziewczynką. 2 lata po jej narodzinach. Dziadkowie Alexandry zginęli w śmiertelnym wypadku. Rok po tym wypadku Matka wyjechała do Francji. Alex przeżywała to, lecz rozumiała, że jej matka musi odpocząć po przeżyciach związanych z jej rodzicami.
=Przed Hogwartem=
Rok później Matka Alex dowiedziała się, że jest w ciąży. Tym razem urodzili chłopca, którego nazwali Rafael. Po wyjeździe matki Alex zaczęła nie ufać ludziom. Przynajmniej takich, których nie zna... i nie chce znać. Jej ojciec znalazł pracę w pobliskim biurowcu w którym pracował na dwie zmiany. Alex w tym czasie zostawała w domu z babcią, gdyż nie lubiła towarzystwa dzieci z podwórka. Mieszkała na skromnym osiedlu. Dzieci z podwórka nie za bardzo przejmowały się Alexandra, jakby to powiedzieć wprost... nie lubili jej. Alexandra w połowie miała dość, że nigdy nie ma przy niej kogoś, gdy tego potrzebowała. Grudzień, siódme święta Alex. Tego świątecznego wieczoru wydarzyło się coś co jej ojciec zapamięta do końca życia. Alex zaczęła ubierać choinkę, po chwili jej ojciec powiedział jej, iż jej matka tym razem nie przyjedzie. Alex zalała się łzami. Jej ojciec zaczął ją pocieszać, lecz nic nie mógł zatrzymać tej lawiny smutku. Alexandra była tak załamana, że natychmiast pobiegła do swojego pokoju. Gdy biegła wszystkie książki za nią spadały, a szklanki same pękały. Po godzinie ojciec przyszedł do jej pokoju, wyjaśniając jej. że jest czarodziejką. Na początku Alexandra myślała, że to żart od strony ojca. Ale gdy wszystko jej wyjaśnił, zaczęła wierzyć.
Reszta dzieciństwa spędziła spokojnie w swoim domu, przez parę lat swojego życia nie przejmowała się jak będzie w Hogwarcie. W wieku 10 lat zaczęła się mocniej zastanawiać kogo spotka? Do jakiego domu trafi? Najbardziej się bała tego, że nikt jej nie zaakceptuje. W wieku 11 lat także przyjechał do niej ukochany wujaszek William! Na jego widok bardzo się ucieszyła! Zaczęła go wypytywać o różne rzeczy związane z Hogwartem, no bo przecie o Wujka można wszystko zapytać... prawda?! Wyjaśnił jej, że wszyscy od wieków trafiali do Ravenclaw'u. Pewnej nocy w której Alex miała 11 lat "coś" zapukała do okna. To "coś" zaczęło natarczywie pukać co z pewnością obudziło Alex. Alexandra otworzyła okno z ciekawości. Nagle nad jej głową do pokoju wleciała sowa. Co również ją bardzo przestraszyło. Wzięła pobliskie krzesło i ustawiła go w kierunku sowy. Sowa w dziobie trzymała list. Alex pomyślała sobie, że sowy na co dzień nie przynoszą do niej listów. Postanowiła go wziąść. Sowa dziabnęła ją tylko w palca u nogi i odleciała. Alex zerknęła na znak Hogwartu. Miała dobre serduszko i nie miała serca, żeby otworzyć list bez wiedzy Ojca. Poszła do śpiącego ojca do pokoju i zaczęła skakać po jego łóżku. Ojciec kiedy się obudził cieszył się razem z nią. Przy okazji obudzili też wujka.
=Rozpoczęcie Roku Szkolnego=
Początkiem roku bardzo się stresowała. Mimo wsparcia ojca i wujka. Przy okazji podczas wakacji okazało się, iż rodzice Alexandry wyjechali... gdzieś. W czasie nieobecności rodziców to Wujek był opiekunem Alexandry, chociaż bardzo lubiła Wujka to i tak była zła na rodziców. Na rozpoczęciu było całkiem duże zawieruszenie, największym stresem było to do którego domu się trafi. Wszyscy nowo roczni czekali przed wielką salą, aż w końcu nadszedł ten moment... Ceremonia przydziału. Noworoczni zostawali powoli wyczytywani. Kiedy wykrzyknięto "Alexandra Granth" Alex prawie nie zapadła się pod ziemię. Podeszła do taboretu i usiadła na nim, na głowię położono jej Tiarę, Alexandra odczuła dziwne uczucie. Tiara trochę pomyślała i po chwili wykrzyknęła "RAVENCLAW!". Alex wzięła głęboki oddech po czym zeszła ze stołka ucieszona, poszła i usiadła przy stole Ravenclaw'u .
=Wakacje (1OOC)=
Alex pierwszy miesiąc wakacji spędziła w swoim domu rodzinnym, spacerowała po Hogsmeade i po okolicach jej domu. W końcu zaczęła się nudzić, bo codziennie to samo.. nic się nie dzieje. Aż w końcu zauważyła ogłoszenie o obozach dla dzieci i młodzieży. Była pod namysłem czy tam pojechać, pomyślała, że i tak nie ma co robić więc co jej szkodzi. Niedługo po zakupieniu biletów okazało się, że razem z Alex jedzie jej młodszy brat i kuzynka. Po zakupieniu biletów weszli na stateczek jechali ponad 1 dzień. W końcu dotarli na miejsce obozu, zostali przydzieleni do "domów". Alex trafiła do Tygrysów... ale na szczęście jeden chłopak chciał się zamienić, Alex nie podobał się wcześniej wybrany dom. Zamieniła się z chłopakiem i aktualnie znajduje się u Orłów.
![[Obrazek: tumblr_onrux9Y7aD1vtkf89o2_400.gif]](https://68.media.tumblr.com/b9ccf520d44991ed6948b76e9cf8bba5/tumblr_onrux9Y7aD1vtkf89o2_400.gif)
[Obrazek: u4TWabS.jpg]
[Obrazek: XSY2VDC.png]
[Ojciec] Andrew Granth - Straciłam go tak samo jak matkę, mam dość ich wykrętów./ [i]Postać IC[/i]
[Matka] Alicia Granth - Kochałam ją... Mam dość tego, że woli karierę niż rodzinę. Nie chcę mieć z nią kontaktów.../ Postać IC
[i][i][Brat] Rafael Granth - Kochany braciszek! Tylko on mnie tak naprawdę rozumie! Jest najlepszy!/ Rafael[/i]
[/i][Wujek] William Granth - Kocham go, ale... on mnie chyba juz nie... bardzo staram się mu pomóc. O-on byl jedyna wazna dla mnie osoba... ale.. / Adrienn
[Ciocia] Abigail Clifton-Granth - NAJLEPSZA CIOCIA EVER! BOSKA! Kocham ją nad życie! Ona i Wujek? Ahhh! Niebo! Jakby moja mama taka była to bym nigdy nie wyszła z domu! Kochaaaam!
/ Yusuke
[/i][Wujek] William Granth - Kocham go, ale... on mnie chyba juz nie... bardzo staram się mu pomóc. O-on byl jedyna wazna dla mnie osoba... ale.. / Adrienn
[Ciocia] Abigail Clifton-Granth - NAJLEPSZA CIOCIA EVER! BOSKA! Kocham ją nad życie! Ona i Wujek? Ahhh! Niebo! Jakby moja mama taka była to bym nigdy nie wyszła z domu! Kochaaaam!
/ Yusuke[Ciocia] Iris Granth - Bezpośredniego kontaktu z nią nie miałam, nasze realcje to zwykłe "Cześć", "Witaj" itp.
[Kuzyn] Christopher Granth - Kuzyn, mało go znam. Tylko wiem, że jest w Hufflepuff.../ KembrakPL
[Kuzyn] Christopher Granth - Kuzyn, mało go znam. Tylko wiem, że jest w Hufflepuff.../ KembrakPL
[Kuzynka] Isabella Cook - Moja młodsza kuzynka. Aktualnie można powiedzieć, [i]że jesteśmy dobrymi przyjaciółkami[/i]
[Obrazek: CO8GQ64.png]
Aurora Vytlacil - Poznała ją podczas pobytu w Egipcie, miła osóbka/ Dorota150
Diana Johansen - Spotkała ją w Hogsmeade, mało ją zna/ Rinocerotis
Arethino Collins - Przyjaciel, poznała go w barze. Nawet pomagał jej zdobyć uśmieszek na jej ślicznej twarzuchnie. Oficjalnie razem ze Stuartem tworzą zgraną paczkę :
/CuppStuart White - Mój chłopak, jest cudowny. Poznaliśmy się na rozpoczęciu roku. Juz wtedy coś do niego poczułam ./Stuart
Charlie Word - Kolega, poznała go w drodze do Hogwartu. W ogóle go nie widuje.../ForHonorPL
Soorin Sang - Przesłodka osóbka! Od razu ją na przywitanie przytuliła! (Kc
XD)/ AlythaBliźniacy Savior [.......] - Mali gówniarze...
[Obrazek: u4TWabS.jpg]
![[Obrazek: HzRTQFZ72Vn5S.webp]](https://i.giphy.com/HzRTQFZ72Vn5S.webp)
=Różdżka=
~ Marnie wyrzeźbiona
~ Zrobiona z Topoli
~ Rdzeń z włókna z Pachwiny Nietoperza
~ 8 i 3/4c.
~ Dość krucha
Ciekawostki:
[Obrazek: u4TWabS.jpg]
=Różdżka=
~ Marnie wyrzeźbiona
~ Zrobiona z Topoli
~ Rdzeń z włókna z Pachwiny Nietoperza
~ 8 i 3/4c.
~ Dość krucha
Ciekawostki:
- Nauczyła się tańczyć Shuffle dance, jej nauczycielem był jej 12-letni sąsiad. Nauczyła się tego tańca gdy miała 10 lat.
~ Nie lubi gdy ktoś obcy ją dotyka
~ Kiedy była mniejsza nauczyła się podrabiać podpisy rodziców itp.
~ Uwielbia Chokery
~ Nie cierpi alkoholu, gdy widzi ze ktos pije ma ochote go zabic
~ Czasami nosi SuperStary na niskim koturnie
~ Kiedy ma gorączkę zaczyna majaczyć
~ Często robi origami
~ Zawsze nosi maskę na usta i nos z tego powodu, iż gdy wdycha zimne powietrze zaczyna boleć ją głowa
~ Posiada własne ukulele, które kupił jej tata
~ Cały czas.. szuka sensu życia
~ Posiada przuroczy kostium do spania niebieskiego stworka! (Sticha)
~ Uwielbia być na dużej wysokości!
~ Często medytuje
~ Gdy się rodziła miała być chłopcem.
~ Nikt prócz jej ojca nie wie, że pięknie śpiewa, gra na pianinie i na ukulele
~ Głos Głos
~ Ma uczulenie na czekoladę.
~ Gdy jej matka wyjeżdżała dostała od niej naszyjnik.
~ Nie lubi gdy ktoś powie na nią Alexandra, woli Alex.
~ Jej patronusem (Jak uda jej się go wyczarować) najprawdopodobniej będzie Zając Wielkouchy.
~ Jej bogin to najprawdopodobniej jest jej grób.
~ Uwielbia toffi i herbatę
~ Posiada Atazagorafobię (Strach przed byciem zapomnianym) i Antropofobie (Strach przed ludźmi)
~ W każdej chwili jest gotowa by kogoś uderzyć
~ Lubi być przytulana tylko przez swojego chłopaka
[Obrazek: u4TWabS.jpg]
Postać na nicku: Alexandra
Pożyczono wygląd od: Anne Hathaway, Effy Stonem, Meodaw Walker i Katherine Langford
~ Posiada własne ukulele, które kupił jej tata
~ Cały czas.. szuka sensu życia
~ Posiada przuroczy kostium do spania niebieskiego stworka! (Sticha)
~ Uwielbia być na dużej wysokości!
~ Często medytuje
~ Gdy się rodziła miała być chłopcem.
~ Nikt prócz jej ojca nie wie, że pięknie śpiewa, gra na pianinie i na ukulele
~ Głos Głos
~ Ma uczulenie na czekoladę.
~ Gdy jej matka wyjeżdżała dostała od niej naszyjnik.
~ Nie lubi gdy ktoś powie na nią Alexandra, woli Alex.
~ Jej patronusem (Jak uda jej się go wyczarować) najprawdopodobniej będzie Zając Wielkouchy.
~ Jej bogin to najprawdopodobniej jest jej grób.
~ Uwielbia toffi i herbatę
~ Posiada Atazagorafobię (Strach przed byciem zapomnianym) i Antropofobie (Strach przed ludźmi)
~ W każdej chwili jest gotowa by kogoś uderzyć
~ Lubi być przytulana tylko przez swojego chłopaka
[Obrazek: u4TWabS.jpg]
Postać na nicku: Alexandra
Pożyczono wygląd od: Anne Hathaway, Effy Stonem, Meodaw Walker i Katherine Langford
**Ponizej znajduje się zdjęcie Alex i Stu**