05.02.2017 14:35
Imię i nazwisko: Laura Blair
Miejsce urodzenia: Londyn
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Bardzo wrażliwe dziewczę o charakterze cechujące się wrednością wobec osób, którzy są wredni dla niej. Bardzo natrętna osoba woląca unikać konfliktów. Kiedy jednak wpakuje się w tarapaty, umie użyć dobrych argumentów i wyjść z tej "czarnej dziury". Wszystko bardzo łatwo wchodzi jej do tej swojej łepetyny, co umie dobrze wykorzystać. Jest także tolerancyjna i jest osobą godną zaufania. Zawsze dotrzyma tajemnicy i spróbuje pomóc.
Wygląd postaci: Brunetka o głębokich, niebieskich oczach przechodzących przez szary. Jej typowo okrąglutkie rysy twarzy i mimo jedenastu lat dziewczęce kształty podkreślają jej szczupłą sylwetkę. Jasna karnacja idealnie kontrastuje z malinowymi, niedużymi ustami. Preferuje natomiast sportowy styl ubierania się, ale zarazem elegancki. Nie pogardzi koszulami i bluzkami z długim rękawem.
Historia postaci: Urodzona roku 2044 w maju, a dokładniej 26 maja dziewczynka od urodzenia uważana za aniołka. Dzieciństwo minęło jej spokojnie, bez żadnych wyrzutów. Do czasu... W wieku 9 lat podczas wycieczki szkolnej dostała szału, gdy jej denerwujący kolega zaczął jej dokuczać i ciągnąc ją za warkocze. Była okropnie wkurzona i zła! Tupnęła nogą i szarpnęła go za rękę, a jego włosy zaczęły płonąć. Był krzyk, i to jaki! Nie wiedziała co ma robić, wolała uniknąć konsekwencji. Przecież to nie ona, prawda? Patrzyła na wszystko niewinnym wzrokiem. Pani spanikowała, i rzuciła swój szal na ogień. Trochę to trwało, ale udało się go uratować. Skierowany został do szpitala, a wycieczka została odwołana. A Laura? Laura została skierowana do dyrektora. Nie było dowodów, że to ona, więc została odesłana do domu. Rodzice wiedzieli co tu się święci. Opowiedzieli jej o wszystkim i kazali nikomu nie mówić. Chodziła do szkoły, a niestety jej kolega siedział w szpitalu. Były to poważne oparzenia, a jego mama była w ogromnym szoku i jednocześnie ogromnej złości. Przez cały jej pobyt w szkole inne dzieci jej unikały. No cóż. W końcu ten moment. Dwudziesty szósty maja- dzień jej 11 urodzin. W momencie zdmuchnięcia świeczek przez okno wleciała sowa i zostawiła list na stole. Chyba wiadomo, co było tam napisane? Uradowana Laura już od razu pojechała z rodzicami na Pokątną kupić potrzebne rzeczy. W końcu w dniu rozpoczęcia roku pojechała pociągiem King Cross... Co będzie dalej?
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Cześć Jestem Laura *Lekko Sie Usmiecha*
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Niestety Nie wiem nigdy nie mieszkalam w Warszawie)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Bierze Talerz i Posyla mu Lekki Usmiech* Dziekuje
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Od Użytkownika Rinocerotis
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak Przeczytalam
Miejsce urodzenia: Londyn
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Bardzo wrażliwe dziewczę o charakterze cechujące się wrednością wobec osób, którzy są wredni dla niej. Bardzo natrętna osoba woląca unikać konfliktów. Kiedy jednak wpakuje się w tarapaty, umie użyć dobrych argumentów i wyjść z tej "czarnej dziury". Wszystko bardzo łatwo wchodzi jej do tej swojej łepetyny, co umie dobrze wykorzystać. Jest także tolerancyjna i jest osobą godną zaufania. Zawsze dotrzyma tajemnicy i spróbuje pomóc.
Wygląd postaci: Brunetka o głębokich, niebieskich oczach przechodzących przez szary. Jej typowo okrąglutkie rysy twarzy i mimo jedenastu lat dziewczęce kształty podkreślają jej szczupłą sylwetkę. Jasna karnacja idealnie kontrastuje z malinowymi, niedużymi ustami. Preferuje natomiast sportowy styl ubierania się, ale zarazem elegancki. Nie pogardzi koszulami i bluzkami z długim rękawem.
Historia postaci: Urodzona roku 2044 w maju, a dokładniej 26 maja dziewczynka od urodzenia uważana za aniołka. Dzieciństwo minęło jej spokojnie, bez żadnych wyrzutów. Do czasu... W wieku 9 lat podczas wycieczki szkolnej dostała szału, gdy jej denerwujący kolega zaczął jej dokuczać i ciągnąc ją za warkocze. Była okropnie wkurzona i zła! Tupnęła nogą i szarpnęła go za rękę, a jego włosy zaczęły płonąć. Był krzyk, i to jaki! Nie wiedziała co ma robić, wolała uniknąć konsekwencji. Przecież to nie ona, prawda? Patrzyła na wszystko niewinnym wzrokiem. Pani spanikowała, i rzuciła swój szal na ogień. Trochę to trwało, ale udało się go uratować. Skierowany został do szpitala, a wycieczka została odwołana. A Laura? Laura została skierowana do dyrektora. Nie było dowodów, że to ona, więc została odesłana do domu. Rodzice wiedzieli co tu się święci. Opowiedzieli jej o wszystkim i kazali nikomu nie mówić. Chodziła do szkoły, a niestety jej kolega siedział w szpitalu. Były to poważne oparzenia, a jego mama była w ogromnym szoku i jednocześnie ogromnej złości. Przez cały jej pobyt w szkole inne dzieci jej unikały. No cóż. W końcu ten moment. Dwudziesty szósty maja- dzień jej 11 urodzin. W momencie zdmuchnięcia świeczek przez okno wleciała sowa i zostawiła list na stole. Chyba wiadomo, co było tam napisane? Uradowana Laura już od razu pojechała z rodzicami na Pokątną kupić potrzebne rzeczy. W końcu w dniu rozpoczęcia roku pojechała pociągiem King Cross... Co będzie dalej?
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Cześć Jestem Laura *Lekko Sie Usmiecha*
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Niestety Nie wiem nigdy nie mieszkalam w Warszawie)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Bierze Talerz i Posyla mu Lekki Usmiech* Dziekuje
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Od Użytkownika Rinocerotis
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak Przeczytalam
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.