Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na Ucznia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: Caroline Lloyd
Miejsce urodzenia: Hampshire
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Caroline zawsze wiedziała, że ma w sobie "to coś" - coś dzięki czemu zawsze pozostawała pewna siebie. Pomimo, że jej wiek to 11 lat to doskonale zna swoją wartość. Dzięki wysokim ambicjom i sprytowi bez problemu osiągała to co chce. Jej tata uświadamiał ją cały czas, że może zostać czarodziejem. Może? Ona to wiedziała. Dlatego swoją mamę, która była mugolem traktowała z dystansem. To przecież przez nią nie była czarodziejem czystej krwi!
Wygląd postaci: Nikt nie podejrzewał jaką siłę kryła ta drobna sylwetka. Caroline zawsze wyglądała niewinnie, dzięki czemu bez problemu mogła zwodzić innych. Rude loki, które okalały jej twarz sięgały prawie do pasa. Nigdy nie była chętna, aby je ściąć, wierzyła, że dzięki nim ma właśnie taką siłę. Drobny nosek, wielkie zielone oczy i wydatne usta. Do tego wszystkiego drobne piegi, które tylko nadawały jej uroku. Kochała to jak wygląda.
Historia postaci: Caroline denerwowała się, że jej moc jeszcze się nie ujawniła. Nie chciała zawieść ojca. Odkąd tylko nauczyła się czytać przewracała codziennie wiele starych ksiąg swojego rodziciela. Próbowała ''wymusić'' swoją magię, ale nie potrafiła. Co raz bardziej się tym denerwowała. Aż w końcu nastąpił przełom. Była wtedy w szkole. Niby zwyczajny dzień, ale jednak zapamięta go do końca życia. Jak zawsze siedziała znudzona na lekcji. Rysowała w swoim zeszycie siebie zakładającą Tiarę Przydziału na swoje ogniste włosy. Obok w dymku napisała "Slytherin'. Dlaczego nie mogła po prostu dołączyć w tej chwili do tej szkoły?
- A panna Lloyd znowu postanowiła zagłębić się w swoich głupotach? - usłyszała przed sobą. Nauczycielka zorientowała się, że nie interesują ją jakieś ułamki. Spojrzała na nią, a następnie wzięła jej zeszyt. - SLY-THE-RIN? A cóż to za wyobraźnia! Użyj jej do obliczenia działania, które jest na tablicy.
Usłyszała śmiechy, nie mogła pozwolić, aby ktoś  ją wyśmiewał.
- Nikt. Nie. Będzie. Się. Ze. Mnie. Śmiać - wycedziła przez zaciśnięte zęby.
Osoby, które siedziały najbliżej nagle poderwały się z ławki krzycząc coś niewyraźnie. Za chwilę dołączyły do nich następne osoby.
-BOŻE, DLACZEGO TUTAJ JEST TAK GORĄCO, PARZY - można było uslyszesz głosy przerażonych dzieci.
Na ręce nauczycielki pojawiły się niewielkie bąble. Cała sytuacja trwała około 2 minuty. Kiedy wszystko się uspokoiło Caroline spojrzała na zdezorientowane osoby, a następnie wzięła swoje rzeczy i skierowała się do drzwi. Zatrzymała się na chwilę i spojrzała na nauczycielke, która wciąż patrzyła na swoją oparzoną rękę.
- A wynik to 3/4, pani Grimms.
Wiedząc, że ma magiczne moce oczekiwanie na list z Hogwartu był czystą przyjemnością. Przyszedł tydzień później.
W następnej chwili znajdowała się na ulicy pokątnej kupując najważniejsze przedmioty z listy. Nie mogła się doczekać, kiedy w końcu znajdzie się na peronie.
Żegnając się z rodzicami zachowywała dystans. Chciała, żeby każdy wiedział, że jest silna i nie będzie za nimi tęsknić. I faktycznie nie rozpłakała się. Przynajmniej na peronie. Rozpłakała się kiedy w końcu znalazła sie sama. Zawsze o tym marzyła, ale jej rodzice byli dla niej równie ważni.



Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*spojrzała na ucznia ze zdziwieniem* Yyy... Jestem Caroline Lloyd. A ty? Potrzebujesz czegoś?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Nie, nie wiem. Nie mieszkam w Warszawie.)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*patrzy z odrazą na talerz* Co to ma być?!

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Szukałam w google czegoś nowego związanego z HP.

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Wstrzymuję
Muszę przyznać, że podanie bardzo ładne.
Usuń zbędne kolorki.

Postaraj się "zredukować" efekty pierwszego ujawnienia mocy. Jest to zwyczajnie za dużo jak na pierwszy raz.
(23.04.2017 21:51)AlexiTheWolfie napisał(a): [ -> ]Wstrzymuję
Muszę przyznać, że podanie bardzo ładne.
Usuń zbędne kolorki.

Postaraj się "zredukować" efekty pierwszego ujawnienia mocy. Jest to zwyczajnie za dużo jak na pierwszy raz.

Ojej, faktycznie poleciałam z fantazją. Mam nadzieję, że jest już lepiej i znowu to ujawnienie mocy nie jest przesadzone Big Grin
Bardzo ładne podanie, przyjemnie się czyta.
Z przyjemnością stwierdzam... Zaakceptowane!
[Obrazek: oMViPq5.png]
Życzę miłej gry Big Grin
[po rangę zgłoś się na /helpop ]