06.05.2017 20:25
Imię i nazwisko: Marius Loew ben Bezalel
Miejsce urodzenia: Bolingbroke
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: Marius raczej stroni od ludzi, nie potrafił się odnaleźć w społeczeństwie podwórkowym, często uciekał i oddawał się swej największej pasji czytaniu. Ilość czasu poświęcona na czytanie była reakcją na to, iż zaczynano z niego drwić. Zaczął stronić od społeczeństwa i stał się introwertykiem polegał sam na sobie sam rozwiązywał swoje drobne problemy aczkolwiek niekiedy nawet rodzice widząc jego sposoby na ich solucje byli pod wrażeniem jego błyskotliwości. Uwielbia zgłębiać tajemnice, nienawidzi przebywać w miejscach z dużą ilością osób, gdyż przytłaczało go to. Drugą rzeczą, której nienawidzi jest szpinak.
Wygląd postaci: Marius jest brązowowłosym chłopcem, przystrzyżonym w typowo azjatycki sposób, gdyż było to jedno z upodobań jego mamy, na które ochoczo przystał i nawet polubił. Posiadał błysk w swych oczach węglistego koloru. Na twarzy jego pierwszą rzucającą się w oczy rzeczą były duże cienie pod oczami, które były efektem nie dostatecznej ilości snu. Głowę jego upiększały małe drobne uszy, prosty nos bez garba oraz czerwone usta niczym splamione krwią... Względem rówieśników nie wyróżniało go prawie nic wzrostem równał się im. Nosił zazwyczaj ubrania o ciemnej kolorystyce, ponieważ mawiał, iż woli być tym kto zbiera informacje o innych a nie tym, z którego są one zbierane, więc także zawsze trzymał się na uboczu.
Historia postaci: Marius w swoich najmłodszych latach życia był dość specyficznym dzieckiem. Gdy inne dzieci stawiały na zabawę do szarego wieczora on wolał oddawać się rozmyślaniu i zadawaniu pytań. Swoim rodzicom nie jednokrotnie spędzał sen z powiek budząc ich w środku nocy i pytając, dlaczego ludzie umierają a inni nie próbują ich wskrzesić tylko bezsilnie rozkładają ręce. To pytanie utkwiło w Mariusie od czasu śmierci jego babci i widoku płaczących rodziców i rodziny. Marius był zimny, nie potrafił się smucić, uważał, iż wszystko co następuje ma jakiś konkretny cel i było zamierzone już w momencie poczęcia danej egzystencji. Widząc bezradność rodziców na zachłanność jego wiedzy oddał się miłości do książek, z których pochłaniał wszystko co uważał, że może mu się przydać w osiągnięciu swojego celu. Marius wbrew pozorom rywalizował pod względem naukowym z innymi, pomimo, iż tego nie okazywał uwielbiał widok ich posmutniałych twarzy i odczuwaniu jak oponenci adresowali do niego złe intencje, w myślach bardzo często uważał ich za byty nie godne egzystencji. Doświadczał dość dziwnych zjawisk, lecz nie wiedział co je wywołuje, więc się do nich przyzwyczaił tj. drobne przesuwanie się przedmiotów. Marius nie wiele wiedział o swoich rodzicach, jednakże jednego z dni jak zawsze spędzanych na poddaszu w celu powiększania skarbnicy wiedzy natknął się na pamiętnik kogoś z jego rodziny, nie był pewny czyj, ale przypuszczał, iż mógł należeć do dziadka tak jak większość obiektów zlokalizowanych w owym miejscu. Najbardziej zastanawiającym elementem pamiętnika była data jego sporządzania, ponieważ zawierała się w ramach XVIw.. Wszystko włącznie z dziwnymi zjawiskami miało się wyjaśnić po otrzymaniu listu...
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
UczeńKlasa1 [MariusLoewbenBezalel]: Marius, to wszystko co musisz wiedzieć. Do widzenia.
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
<Nick> (Dokładnie to nie mam pojęcia, gdzie znajduje się w Warszawie, aczkolwiek słyszałem, iż nie sposób go ominąć przejeżdżając przez nią.)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
UczeńKlasa1 [MariusLoewbenBezalel]:*odbiera talerz i odsuwa go na bok, gdyż przeszkadza mu w czytaniu*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Jestem starym graczem, i posiadałem tutaj postać, której imię brzmiało Shyne Perran
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Miejsce urodzenia: Bolingbroke
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: Marius raczej stroni od ludzi, nie potrafił się odnaleźć w społeczeństwie podwórkowym, często uciekał i oddawał się swej największej pasji czytaniu. Ilość czasu poświęcona na czytanie była reakcją na to, iż zaczynano z niego drwić. Zaczął stronić od społeczeństwa i stał się introwertykiem polegał sam na sobie sam rozwiązywał swoje drobne problemy aczkolwiek niekiedy nawet rodzice widząc jego sposoby na ich solucje byli pod wrażeniem jego błyskotliwości. Uwielbia zgłębiać tajemnice, nienawidzi przebywać w miejscach z dużą ilością osób, gdyż przytłaczało go to. Drugą rzeczą, której nienawidzi jest szpinak.
Wygląd postaci: Marius jest brązowowłosym chłopcem, przystrzyżonym w typowo azjatycki sposób, gdyż było to jedno z upodobań jego mamy, na które ochoczo przystał i nawet polubił. Posiadał błysk w swych oczach węglistego koloru. Na twarzy jego pierwszą rzucającą się w oczy rzeczą były duże cienie pod oczami, które były efektem nie dostatecznej ilości snu. Głowę jego upiększały małe drobne uszy, prosty nos bez garba oraz czerwone usta niczym splamione krwią... Względem rówieśników nie wyróżniało go prawie nic wzrostem równał się im. Nosił zazwyczaj ubrania o ciemnej kolorystyce, ponieważ mawiał, iż woli być tym kto zbiera informacje o innych a nie tym, z którego są one zbierane, więc także zawsze trzymał się na uboczu.
Historia postaci: Marius w swoich najmłodszych latach życia był dość specyficznym dzieckiem. Gdy inne dzieci stawiały na zabawę do szarego wieczora on wolał oddawać się rozmyślaniu i zadawaniu pytań. Swoim rodzicom nie jednokrotnie spędzał sen z powiek budząc ich w środku nocy i pytając, dlaczego ludzie umierają a inni nie próbują ich wskrzesić tylko bezsilnie rozkładają ręce. To pytanie utkwiło w Mariusie od czasu śmierci jego babci i widoku płaczących rodziców i rodziny. Marius był zimny, nie potrafił się smucić, uważał, iż wszystko co następuje ma jakiś konkretny cel i było zamierzone już w momencie poczęcia danej egzystencji. Widząc bezradność rodziców na zachłanność jego wiedzy oddał się miłości do książek, z których pochłaniał wszystko co uważał, że może mu się przydać w osiągnięciu swojego celu. Marius wbrew pozorom rywalizował pod względem naukowym z innymi, pomimo, iż tego nie okazywał uwielbiał widok ich posmutniałych twarzy i odczuwaniu jak oponenci adresowali do niego złe intencje, w myślach bardzo często uważał ich za byty nie godne egzystencji. Doświadczał dość dziwnych zjawisk, lecz nie wiedział co je wywołuje, więc się do nich przyzwyczaił tj. drobne przesuwanie się przedmiotów. Marius nie wiele wiedział o swoich rodzicach, jednakże jednego z dni jak zawsze spędzanych na poddaszu w celu powiększania skarbnicy wiedzy natknął się na pamiętnik kogoś z jego rodziny, nie był pewny czyj, ale przypuszczał, iż mógł należeć do dziadka tak jak większość obiektów zlokalizowanych w owym miejscu. Najbardziej zastanawiającym elementem pamiętnika była data jego sporządzania, ponieważ zawierała się w ramach XVIw.. Wszystko włącznie z dziwnymi zjawiskami miało się wyjaśnić po otrzymaniu listu...
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
UczeńKlasa1 [MariusLoewbenBezalel]: Marius, to wszystko co musisz wiedzieć. Do widzenia.
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
<Nick> (Dokładnie to nie mam pojęcia, gdzie znajduje się w Warszawie, aczkolwiek słyszałem, iż nie sposób go ominąć przejeżdżając przez nią.)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
UczeńKlasa1 [MariusLoewbenBezalel]:*odbiera talerz i odsuwa go na bok, gdyż przeszkadza mu w czytaniu*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Jestem starym graczem, i posiadałem tutaj postać, której imię brzmiało Shyne Perran
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
![[Obrazek: 3dqndfR.png]](https://i.imgur.com/3dqndfR.png)