10.06.2017 17:48
Imię i nazwisko: Nathan Baker
Miejsce urodzenia: Szpital Św. Tomasza w Londynie
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: Nathan to człowiek bardzo miły i optymistyczny, lecz lekko wylewny, jest też pewny siebie i uwielbia zwierzęta a zwłaszcza te leśne. Chłopak ma arachnofobie i uwielbia siedzieć na łonie natury. Jest inteligentnym człowiekiem oraz kocha słuchać muzyki. Chłopak jest bardzo przyjacielski i często zawiera nowe znajomości. Jego ulubionym kolorem jest turkusowy i miętowy.
Wygląd postaci: Ma w miarę długie włosy koloru ciemny blond i niebieskie oczy. Nathan ma 161cm wzrostu, więc wzrost ma w miarę idealny jak na 11 latka. Nie jest ani chudy ani gruby. Lubi się ubierać w luźne koszulki na krótki rękaw.
Historia postaci: [b]Pewnego majowego wieczoru w Szpitalu Św. Tomasza w Londynie 22 letnia kobieta urodziła dziecko, które nazwała Nathan, wraz ze swoim mężem. Nathan w wieku 9 lat zakochał się w dziewczynie, lecz ona nie pawała do niego sympatią. Gdy próbował do niej zagadać podszedł do niej inny chłopak i zaczął ją podrywać. Nathan bardzo się zdenerwował i nagle na korytarzu zaczęły samoistnie trzaskać drzwi. Gdy wrócił do domu zdenerwowany powiedział o tej dziwnej anomalii ojcu. Po chwili tata chłopca zawołał jego mamę i razem mu opowiedzieli o jego magicznych korzeniach. Na kolejny dzień postanowił pojechać do dziadka i zapytać czy wie coś o tym. Dzięki temu Nathan dowiedział się o szkole magii.[/b]
Dziadek opowiedział mu ciekawe historie za czasów kiedy on sam uczył się w tej szkole. Powiedział mu też, że w wieku 11 lat przyjdzie do niego list ze szkoły magii zwanej "Hogwart". W jego 11 urodziny przyleciała sowa z listem i Nathan strasznie się ucieszył. Pewnego sobotniego poranka Nathan wraz z rodziną pojechali do pubu "Dziurawy Kocioł" gdzie zjedli jajecznice, potem poszli na ulice Pokątną zakupić rzeczy potrzebne do Hogwartu między innymi różdżkę i zestaw książek. Gdy wrócili chłopak z pełnymi walizkami pojechał na peron z rodzicami. Wchodząc do pociągu zaczął machać do rodziców, był jednocześnie szczęśliwy i już tęsknił za rodzicami.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Cześć, nazywam się Nathan Baker, a ty?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Przepraszam, ale nie wiem gdzie to się znajduje.)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Bierze talerz od Stevena* Dziękuje ci bardzo, to miłe z twojej strony.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Dowiedziałem się o nim do znajomego, który zresztą też gra na serwerze.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak, przeczytałem.
Miejsce urodzenia: Szpital Św. Tomasza w Londynie
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: Nathan to człowiek bardzo miły i optymistyczny, lecz lekko wylewny, jest też pewny siebie i uwielbia zwierzęta a zwłaszcza te leśne. Chłopak ma arachnofobie i uwielbia siedzieć na łonie natury. Jest inteligentnym człowiekiem oraz kocha słuchać muzyki. Chłopak jest bardzo przyjacielski i często zawiera nowe znajomości. Jego ulubionym kolorem jest turkusowy i miętowy.
Wygląd postaci: Ma w miarę długie włosy koloru ciemny blond i niebieskie oczy. Nathan ma 161cm wzrostu, więc wzrost ma w miarę idealny jak na 11 latka. Nie jest ani chudy ani gruby. Lubi się ubierać w luźne koszulki na krótki rękaw.
Historia postaci: [b]Pewnego majowego wieczoru w Szpitalu Św. Tomasza w Londynie 22 letnia kobieta urodziła dziecko, które nazwała Nathan, wraz ze swoim mężem. Nathan w wieku 9 lat zakochał się w dziewczynie, lecz ona nie pawała do niego sympatią. Gdy próbował do niej zagadać podszedł do niej inny chłopak i zaczął ją podrywać. Nathan bardzo się zdenerwował i nagle na korytarzu zaczęły samoistnie trzaskać drzwi. Gdy wrócił do domu zdenerwowany powiedział o tej dziwnej anomalii ojcu. Po chwili tata chłopca zawołał jego mamę i razem mu opowiedzieli o jego magicznych korzeniach. Na kolejny dzień postanowił pojechać do dziadka i zapytać czy wie coś o tym. Dzięki temu Nathan dowiedział się o szkole magii.[/b]
Dziadek opowiedział mu ciekawe historie za czasów kiedy on sam uczył się w tej szkole. Powiedział mu też, że w wieku 11 lat przyjdzie do niego list ze szkoły magii zwanej "Hogwart". W jego 11 urodziny przyleciała sowa z listem i Nathan strasznie się ucieszył. Pewnego sobotniego poranka Nathan wraz z rodziną pojechali do pubu "Dziurawy Kocioł" gdzie zjedli jajecznice, potem poszli na ulice Pokątną zakupić rzeczy potrzebne do Hogwartu między innymi różdżkę i zestaw książek. Gdy wrócili chłopak z pełnymi walizkami pojechał na peron z rodzicami. Wchodząc do pociągu zaczął machać do rodziców, był jednocześnie szczęśliwy i już tęsknił za rodzicami.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Cześć, nazywam się Nathan Baker, a ty?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Przepraszam, ale nie wiem gdzie to się znajduje.)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Bierze talerz od Stevena* Dziękuje ci bardzo, to miłe z twojej strony.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Dowiedziałem się o nim do znajomego, który zresztą też gra na serwerze.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak, przeczytałem.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
