Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na Ucznia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: William Marklew
Miejsce urodzenia: Canterbury
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: 
William jest ciepłym, troskliwym i opiekuńczym chłopcem, który stara się pomagać. Posiada duże ambicje. Zawsze dąży do celu nawet po trupach. Will jest też bardzo inteligentny, mimo że czasem zdarza mu się o czymś zapomnieć. Jedną z jego wad jest niezdarność, która sprawia mu czasem problemy, jednak udaje mu się z nimi uporać. Jest też cierpliwy lecz czasem wychodzi z równowagi. Dokucza mu również jego nieśmiałość, mimo to kiedy trzeba wykazuje się wielką pewnością siebie.
Wygląd postaci: 
      Will jest chłopcem o smukłej sylwetce średniego wzrostu. Jego rysy twarzy są wyraziste oraz posiada jasną cerę. Jeden z policzków zdobi niewielkie znamię. Szarooki młodzieniec ma krótkie jasnobrązowe włosy, pełne usta oraz wąski średniej wielkości nos. Zazwyczaj gdy się zawstydzi na jego twarzy pojawiają się czerwone rumieńce. William zazwyczaj ubiera się w swetry lub koszulki z krótkim rękawem. Nosi również jeansy.
Historia postaci:
              Mały William przyszedł na świat w Canterbury. Pochodził on z magicznej rodziny, chociaż jego dziadek jest mugolem. Zdolności malca objawiły się podczas pobytu u dziadków w dniu jego piątych urodzin. Uradowany chłopiec miło spędzał czas z rodziną. Nadszedł moment na zdmuchnięcie świeczek. Niestety przeszkodziła w tym niespodziewana burza. Will bardzo się jej przestraszył co doprowadziło go do płaczu. Rodzice próbowali go uspokoić i nie zauważyli, że tort zaczyna lekko się unosić. Zaczął pęcznieć, aż eksponował.
Wszyscy byli pobrudzeni śmietaną i fragmentami ciasta. Wydarzenie to spowodowało wielką radość w rodzinie chłopca. Matka wraz z ojcem zaczęli opowiadać mu dużo o świecie magii. Mijały lata a William był coraz starszy. Nadszedł dzień jego jedenastych urodzin. Rano Will wyszedł na podwórko aby zaczekać, aż jego tata wróci do domu z niespodzianką, którą mu obiecał. Usiadł na ławce i dostrzegł, że w jego kierunku coś leci. Była to sowa która przeleciała nad jego głową i zrzuciła list przed jego twarz.
Zdezorientowany młodzieniec podniósł kopertę, na której ujrzał dziwną pieczęć. Wiadomość była zaadresowana do niego. Postanowił go otworzyć, po przeczytaniu pobiegł do swojej matki i podzielił się tą informacją. William został przyjęty do szkoły magii i czarodziejstwa w Hogwarcie. Przyszedł czas wybrania się na zakupy. Rodzice zabrali chłopca na strych gdzie stał stary kominek. Wyjaśnili mu, że dzięki niemu dostaną się na wyznaczone miejsce. Udało im się przenieść na ulicę Pokątną dzięki proszkowi fiiu. Początkowo udali się do sklepu Madame Malkin po szaty dla młodego Williama, a następnie poszli po resztę przedmiotów. Will miał już prawie wszystko co potrzebne. Zostało mu tylko zakupić różdżkę. Poszli do Ollivandera. Będąc na miejscu młodzieniec zaczął testowanie. Minęło sporo czasu zanim znalazł tą odpowiednią. Piękną dębową różdżkę o rdzeniu z włosem ogona jednorożca jedenaście i pół cala.
Wreszcie nadszedł dzień wyjazdu do Hogwartu. Niecierpliwie i podekscytowanie zmierzał z rodzicami na peron dziewięć i trzy czwarte.
Stanęli na przeciwko jednej ze ścian. Ojciec chłopca kazał mu pobiec w jej kierunku. Zestresowany Will zacisnął dłonie na wózku i zamykając oczy popędził przed siebie. Nim się spostrzegł był już po drugiej stronie wraz z tatą i mamą. Przytulił ich mocno. Powiedzieli mu, że będą za nim tęsknić i odprowadzili go do pociągu. Ponownie objęli się z synem. młodzieniec wszedł do wagonu i usiadł w jednym z przedziałów. William wyjrzał przez okno i zaczął machać swoim rodzicom, aż do momentu ruszenia. Rozsiadł się wygodnie i z uśmiechem rozpoczął swoją podróż.
    

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Nazywam się William Marklew *uśmiechnął się* A Ty jak się nazywasz ?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Niestety nie mogę ci pomóc, nigdy nie byłem w Warszawie)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Odbiera talerz zupy, po czym uśmiecha się serdecznie* Dziękuję, wygląda smakowicie. 


Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Przejrzałem temat na mpc forum.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak 

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Wstrzymane.
Charakter do rozwinięcia (nie opuszczam widełek - minimum 6 ładnych zdań.).
Wygląd to co wyżej. Ma liczyć nie mniej niż 5 zdań. Opis możesz uzupełnić chociażby o preferowane ubrania.
Sowy raczej nie pukają do drzwi.
Zdarzają się powtórzenia i braki przecinków bądź ich nadmiar (kontynuowanie zdania zamiast podzielić go na odrębne wypowiedzenia
*zamykając oczy  *objęli
Mam nadzieję, że zapoznałeś się z poradnikiem dot. różdżek (drewien, rdzeni) ujmując w historii opis tej należącej do Twojej postaci.
3 szanse,  3 dni na poprawę.
Poprawiłem
Wstrzymane.
Przed który/która/które/którzy przecinki stawiamy(jeżeli wystąpi wyraz poprzedzający typu "na", przecinek usytuowany jest przed nim). Przy "mimo że" przecinek stawiamy przed wyrażeniem. W tym wypadku "Will jest też bardzo inteligentny, mimo że [...]
*ambicje  *koszulki z krótkim rękawem  *w dniu jego piątych urodzin  *byli pobrudzeni śmietaną i fragmentami ciasta (kolejna rzecz, której się nie czepiałam)  *zrzuciła list przed jego twarz  *kopertę, na której  *Początkowo udali się  *Ponownie objęli
Co oznacza "dąży do celu nawet po trudach"?O "trupach" w poprawce nie wspominałam, gdyż było to jak najbardziej poprawne (pod względem językowym)
Wyeliminuj powtórzenia oraz resztę błędów wypisanych wyżej i widzimy się na serwerze.
2 szanse na poprawę.
Poprawiłem błędy oraz postarałem się zlikwidować powtórzenia.
Akceptuję.
[Obrazek: oMViPq5.png]
[ po rangę zgłoś się na /helpop ]