Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na Ucznia :)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: Annika Alvarsdóttir Austen
Miejsce urodzenia: Islandia
Status krwi: 25% 

Cechy charakteru:
Annika nie jest dobrym dzieckiem - jest ogromną sprzecznością. Zawsze najpierw działa, zanim się zastanowi. Zwykle źle to się kończy. Nie potrafi rozwiązywać swoich problemów, woli poczekać, aż same się rozwiążą. Nie tylko w tej kwestii jest leniwa - zawsze znajdzie wymówkę, by czegoś nie zrobić. Jakby wad było mało - to okropna niezdara. Poza tym wszystkim, jest miła w stosunku do wszystkich. Dopóki jej ktoś nie podpadnie. Ciągle komuś ulega, ciężko jej utrzymać swoje zdanie.  Jeżeli pominęłoby się wszystkie negatywne cechy - można zauważyć, że jest towarzyską osobą. Ma bardzo dobrą pamięć do liczb - wystarczy, że raz coś zwróci jej uwagę - zapamięta to na długo.

Wygląd postaci:
Annika wygląda przeciętnie. Mierzy niecałe 150 centymetrów i jest szczupła. Ma spadziste i wąskie ramiona, do których sięgają proste i kasztanowe włosy, zwykle rozpuszczone. Szyja jest cienka i długa. Posiada owalny kszałt twarzy, w której uwagę najbardziej zwracają ciemnobrązowe oczy, które w połowie zasłania rzadka i prosta grzywka. Ma piegowaty nos, który jest delikatnie zadarty. Jej usta są cienkie oraz jasne i gdy się uśmiecha, przy czym pokazuje swoje proste zęby, wydaje się, jakby wargi znikały. Zwykle ubiera się w różowe spódnice i sukienki, do których dobiera swoje ulubione białe pantofelki.

Historia postaci:
Kilka lat przed urodzeniem Anniki, Carey postanowiła urządzić sobie wakacje. Jako cel obrała Islandię - malowniczy kraj nordycki. Z Wielkiej Brytanii wypłynęła statkiem, a gdy już znalazła się na wyspie - pociągiem zmierzała ku stolicy, czyli Reykjavik. Zatrzymała się tam w kurorcie, który był blisko centrum. Już pierwszego dnia poznała tam kogoś, kto mówił w jej ojczystym języku. Okazało się, że mieszka naprzeciw jej ośrodka. Spędzali ze sobą dużo czasu, a Carey coraz bardziej nie chciała wracać do kraju. Zamieszkała w domu Alvara, a ich znajomość się rozwijała. Przyszedł czas, kiedy musiała wrócić i tak zrobiła. Źle się czuła opuszczając tę wspaniałą wyspę, z którą miała tyle wspomnień. W tamtym czasie wyznała mu również swój sekret o tym, że ma magiczne moce. Wymieniała się z Alvarem e-mailami, jednak to nie było dla niej wystarczające. Kilka miesięcy po powrocie - znowu tam pojechała. Jak na dorosłe osoby - długo im zajęło poukładanie swoich uczuć, ale w końcu to zrobili. Wzięli ślub i zostali w Islandii. Carey rzuciła pracę w poprzednim kraju i tęskniła za swoją rodziną, ale kilka razy w roku - razem z Alvarem - jeździła do swojej ojczyzny. Niedługo po zawarciu małżeństwa - na świat przyszła Annika. Jeszcze przez rok rodzina mieszkała w kraju Alvara. Później zmarł jego ostatni krewny - ojciec. Po czasie żałoby uznali, że nic ich już tutaj nie trzyma. Postanowili zacząć żyć od nowa w Wielkiej Brytanii. Oboje byli wykształceni w kierunku medycyny, więc zaczęli pracować w jednym szpitalu. Rzadko bywali w domu, przez co byli zmuszeni wynająć nianię. Opiekunką dziewczynki była staruszka, której jedyne dziecko zaginęło dawno temu. Całkowicie oddała się pracy i zamieszkała z rodziną w ich domu. Traktowała Wychowywała Annikę jakby była jej własnym dzieckiem. Pewnego dnia do opiekunki przyszedł list - z jego treści wynikało, że napisał go jej syn i chciałby, aby wprowadziła się do jego domu, który znajdował się na drugim końcu wyspy. Tak też zrobiła - w pośpiechu wyjechała i dziewczynka nigdy jej już nie zobaczyła. Miała wtedy 6 lat. Zatajono przed nią fakt, że syn babci okazał się oszustem i psychopatą, który ją później zamordował. Po tym rodzice zatrudniali pełno niań - każda się zwalniała po krókim czasie. Jedna niania rozmawiała z panią Carey o śmierci pierwszej opiekunki. Annika przez przypadek to usłyszała i wpadła w szał. Filiżanki z kawą, które znajdowały się na kamiennym stoliku w odcieniu perły - pękły. Matka pobiegła za dziewczynką i powiedziała jej, że jeżeli będzie się dobrze zachowywała do jej jedenastych urodzin i następna niania się nie zwolni z jej powodu - da jej naprawdę wspaniały prezent. Przestała płakać i tylko uśmiechnęła się do mamy na znak zgody. Mijały lata, a Annika zapominała o obietnicy. Jej zachowanie było normalne, była grzeczna, ale jak coś jej się nie podobało - od razu był problem. W dzień jedenastych urodzin siedziała na balkonie ze swoim kotem na kolanach i przeglądała książki dla dzieci o anatomii. Robiła to, ponieważ chciała w przyszłości zostać lekarzem - jak jej rodzice. Nie miała już niani, więc była sama w domu i tylko czekała na powrót reszty domowników z pracy. W pewnym momencie podleciała do niej szara sowa ze srebrnym dziobem, w którym trzymała zapieczętowany list. Odłożyła książkę na stolik i wzięła list od sowy, nawet się nie zastanawiając nad tym. Otworzyła go i nie zrozumiała treści tego listu. Postanowiła dać go rodzicom, kiedy wrócą z pracy. Gdy już tak się stało - mama wszystko jej wytłumaczyła, a ojciec tylko siedział z głową opartą na dłoniach i zastanawiał się nad tym, co się będzie działo w jego domu. Przed posłaniem córki do szkoły - Carey poszła z nią na ulicę Pokątną, aby kupić wszystko z listy, która była załączona z listem. Skończyło się na tym, że Annika była jedynie przy wyborze różdżki i kupnie szat, ponieważ pobiegła zwiedzać wszystkie sklepy po kolei. Dopiero po jakimś czasie matka ją znalazła w sklepie miotlarskim. Zaprowadziła ją później na peron 9 i 3/4, z czym był mały problem, ponieważ dziewczynka bała się wbiec w ścianę. Pożegnały się, po czym Annika wsiadła do pociągu.



Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Cześć, nazywam się Annika Austen, a ty?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Soraska, nie.)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Jaka to zupa? *odbiera talerz i odstawia go na stół, przy czym rozlała trochę zupy na obrus*

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Od koleżanki.

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
aha no i tamta postac została zarchiwizowana soraska
Wyślij mi na PW zgodę.
Zaakceptowane!
Trafiasz do...
[Obrazek: OGMPvHO.png]
Na serwerze zgłoś się po rangę, pisząc: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].