Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na Ucznia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: Arthur Stoev

Miejsce urodzenia: Dublin

Status krwi: Mugolak

Cechy charakteru: Arthur od zawsze wydawał się spokojnym, ułożonym dzieckiem. W denerwujących sytuacjach stara się zachować, jednak niezbyt często mu się udaje. Dużą wadą chłopca jest uważanie się za lepszego i patrzenie na innych z góry. Co za tym idzie - nie wychodzi mu bycie miłym. Większość ludzi po prostu go odpycha, najzwyczajniej gardzi ludzkością, a znajomych stara się dobierać ostrożnie. Uwielbia wmawianie wszelakich kłamstw innym, jest to dla niego w pewnym sensie rozrywka. Jednak robi to z uwagą, starając się, aby uszło mu to na sucho. Jest typowym perfekcjonistą, pomimo swojego wieku, stara się dopinać wszystko na ostatni guzik. Nie angażuje się jednak w sprawy, które go nie dotyczą, z reguły siedzi cicho na uboczu i obserwuje. Kolejną wadą chłopca jest utożsamianie się z bombą zegarową. Serio, nie wiadomo kiedy wybuchnie.

Wygląd postaci: Arthur od zawsze był jednym z tych niższych chłopców na podwórku, jego wzrost to zaledwie 154cm. Waga chłopca jest w normie. Posiada krótko ścięte na bokach włosy, które każdego ranka jedynie zaczesuje na bok. Ma on średniej wielkości brwi, a oczy chłopca są koloru ciemnoniebieskiego. Twarzyczkę chłopca przyozdabia również średniej wielkości, delikatnie zadarty nos, na którym widnieje kilka, małych piegów.  Arthur uwielbia ubierać się w swetry z długim rękawem, jednak nie pogardzi również zwyczajnym T-shirtem.

Historia postaci: Historia chłopca zaczęła się w Dublinie, 11 lat temu w jednym z miejskich szpitali. Matka nadała mu imię Arthur, konsultując to z jego ojcem miesiące przed narodzinami. Rodzina ta była zamożna, żyli godnie oraz jej członkowie nie szczędzili pieniędzy na wszelkiego rodzaju wydatki. Często chłopcem zajmowała się opiekunka, gdyż rodzice Arthura byli wręcz pochłonięci pracą. W wieku 2 lat nauczył się samodzielnie chodzić oraz mówić pojedyncze zdania. Nikt w ów rodzinie nie wiedział, że przodkowie matki ojca byli czarodziejami. Aż do dnia, kiedy w wieku 9 lat zdarzyło się coś dziwnego. Każde dziecko choruje, ma grypę, bądź też zwykłe przeziębienie. U Arthura tez miało być to jedynie przeziębienie, jednak gdy zaczął kichać, wszystkie krany oraz prysznice zaczęły się same odkręcać i zakręcać. Trwało to bardzo krótko, gdyż stało się to zaledwie 4 razy, za każdym kichnięciem. Przy następnych atakach kataru nic takiego się nie powtórzyło, jednak to wydarzenie zdążyło wstrząsnąć wszystkimi, przebywającymi w tym momencie w domu. Uznano to za jakieś usterki w kanalizacji. 
Kolejne 2 lata były spokojne, aż do czasu, gdy pod drzwiami domu znalazł się list od Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Przeczytawszy jego treść, rodzice byli w szoku. Postanowili to zignorować, jednak na następny dzień pod drzwiami znalazł się dokładnie ten sam list. Trzeciego dnia zastali gościa, który wyjaśnił rodzinie dokładnie całe zajście oraz zaoferował pomoc w dojściu na ulicę Pokątną. Tak się stało. Arthur zakupił tam wszystkie potrzebne rzeczy do szkoły, a następnie udał się na peron 9 i 3/4, gdzie pożegnał się z rodziną i ruszył w swoją magiczną podróż.

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Cześć, Arthur. A ty?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Tam za rogiem)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Zerknął na chłopca z talerzem zupy, po czym najzwyczajniej odwrócił się w drugą stronę, ignorując go*

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Jakiś film na yt

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? tak

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Wstrzymuję!


Popraw część z pracownikiem hogwartu.
Reszta wygląda dobrze.
@done
Zaakceptowane!

[Obrazek: GnXTpe2.png]