Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na Ucznia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: Laura Blackwood
Miejsce urodzenia: Szpital św. Munga
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: Co wyróżnia Laurę? Radość. Dziewczynka emanuje radością. Uśmiech nigdy jej nie schodzi z twarzy nawet w trudnej sytuacji, gdyż zawsze stara się podejść do danego wydarzenia z optymistycznej strony. Na pewno jest też bardzo towarzyską osobą. Uwielbia poznawać nowe osoby i nigdy nie ma z tym problemu nie zależnie od wieku. Gdy jest dyskusja w grupce zazwyczaj to ona głównie prowadzi rozmowę. Lecz umie też wysłuchać, a nawet pomóc. Niestety jest łatwowierna i ufna szczególne osobom starszym, gdyż uważa że skoro coś osiągneli w życiu trzeba ich się słuchać. Gdy sytuacja tego wymaga umie zachować powagę i być rozsądną dziewczynką. Jednak jest głównie lekka ,,creizolką". Proponuje zazwyczaj szalone wypady w jakieś nieznane dotąd miejsca swojej paczce przyjaciół. Jednak najważniejszą cechą jej jest inteligencja. Potrafi mądrze i bystro rozmawiać z daną osobą odpowiednio do jej wieku. Co świadczy o tym, że czyta mnóstwo książek. Może na pierwszy rzut oka tego nie widać lecz ubóstwia czytanie. Co też się tyczy jej talentu do rysowania. Nie znosi osób, które dla zabawy kogoś dręczą lub dokuczają. Najchętniej tym osobom dała w kość! A jeżeli ktoś komuś z jej paczki coś zrobi popamięta do końca życia.
Wygląd postaci: Laura jest średniego wzrostu, mierzy 155cm, a jej waga wynosi 41 kg. Mimo, że jest bardzo chuda, uwielbia jeść a jednak nie tyje.  Do bioder sięgają jej długie, proste włosy koloru brązowego. Często, gdy nie są do końca poczesane, jej włosy delikatnie kręcą się. Ma delikatnie rysy twarzy, a do tego jej buzia jest szczuplutka i smukła. Usta są pełne i średniej wielkości. Nosek jej jest wąziutki i ładnie wyprostowany.  Wyżej ma duże, niebieskie oczy. Często mówią że oczy Laury promieniują szczęściem.Laura preferuje luzacki styl to znaczy uwielbia nosić spodnie najlepiej podarte, tenisówki, luźne koszule i bluzy. Również często ma rozpuszczone włosy.
Historia postaci:
Moje dzieciństwo
Chcę w ty jednym wpisie opisać ci całe moje dzieciństwo i to co rodzice mi opowiadali, ale ja tego nie pamiętam. Może jeszcze będę coś tu wpisywać, ale to później. Moja mama i mój tatuś przyjechali wieczorem do szpitala św. Munga, gdyż jak to tata określił ,,już chciałam bardzo wyjść na świat". No i tam przyszłam na świat o cały tydzień za wcześnie. Może dlatego, że taka energiczna jestem? Mniejsza, wracając po porodzie jak tata mi mówił leżałam w ,,magicznym urządzeniu", które miało mi pomóc bardziej przystosować się do życia. Leżałam w nim jakieś kilka dni po czym mnie i moją mamę wypisali ze szpitala. Pierwsze moje dziecięce lata jak opowiadał mi tata polegały głównie na nauce i poznawaniu świata. Szybko rosłam jak na drożdżach! A jeszcze szybciej się rozwijałam, bo jak tatuś mówił szybko nauczyłam się chodzić, mówić, pisać i czytać. Pamiętam, że mając 5 lat dostałam mojego konia  - Lady. To było niesamowite spotkanie. Od razu poczuliśmy tę więź, która nas połączyła. Od razu, gdy tylko była gotowa (i gdy ja się przebrałam) dosiadłam jej i ruszyliśmy galopem. Ona też uwielbiała szaleć. Tak jak ja! Do późnego wieczora jeździłam z nią. Jakież byłyśmy zmęczone po tym dniu! Tata był zdziwiony moją odwagą, gdyż mówił, że to bardzo nie spokojna klacz no i że cały czas miał mnie na oku. Od tego dnia szkoliłam się w jeździe konnej. Codziennie również udawałam się na plac zabaw i tam bawiłam się z innymi dzieciakami. Tatuś i mamusia od początku mi mówili, że jestem tak zwaną czarodziejką i kiedyś pójdę do magicznej szkoły, w której nauczę się tej magii. Dużo pytałam o tą szkołę. Nie wiedziałam, że tam są takie fascynujące rzeczy! Byłam naprawdę grzecznym dzieckiem chociaż bardzo ciekawskim. Gdy miałam 8 lat postanowiłam wejść na strych mimo że tata mi zabraniał. Wiele rupieci tam się walało, lecz ja się nie bałam, że coś się stanie. Gdy już zaczęłam penetrować strych zahaczyłam o starą półkę z jakimiś rzeczami. Odwróciłam się i widząc że zaczęła do mnie lecieć ze strachu zasłoniłam twarz, myśląc, że zostanę zgnieciona. O dziwo nic się takiego nie stało, gdyż półka zawisła w powietrzu. Byłam zszokowana! Odsunęłam się od półki i półka ,,wróciła" na miejsce. Opowiedziałam o tym moim rodzicom. Nie posiadali się ze szczęścia, co mnie na początku dziwiło. Wyjaśnili mi później, że dostałam objawienie mocy! Ucieszyłam się, bo wiedziałam teraz w 100%, że jestem czarodziejką! Od tamtej pory codziennie przeglądam książki dotyczące zaklęć i innych ciekawostek. Nie mogłam się doczekać aż przyleci do mnie list z Hogwartu! ,,Przecież skoro jestem czarodziejką powinnam go otrzymać od razu." Tak myślałam mając 8 lat. Teraz wiem, że dopiero mając 11 lat dostaje się list z Hogwartu. W czerwcu mam swoje urodzinki i mam wielką nadzieję, że dostanę list z Hogwartu. 
Dzień urodzin i przygotowania!
Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee! W końcu dostałam ten list w moje urodzinki! No, ale po kolei. Jak zwykle wstałam i poszłam zjeść śniadanie, gdy nagle przez otwarte okno wleciała sowa z kopertą w dziobie. Szybko podbiegłam, wzięłam kopertę i zobaczyłam pierwsze słowa: ,,SZKOŁA MAGII I CZARODZIEJSTWA HOGWART". Zaczęłam skakać z radości, co oczywiście obudziło całą rodzinę. Gdy zobaczyli o co biega zaczęli się cieszyć razem ze mną.  Reszta dnia upłynęła mi na przygotowaniach do mojego przyjęcia! Odliczałam sekundy. W końcu wybiła godzina moich urodzin. Przywitałam gości po czym zasiedliśmy do kolacji. Po kolacji przyszedł czas na mój tort! Pomyślałam życzenie i poszło! Potem prezenty i zabawa! To był niezapomniany wieczór... Przez całe wakacje kupowałam i przygotowywałam się do szkoły. Przed dniem wyjazdu wszystko spakowałam po czym z moim kochanym tatą teleportowałam się do Londynu i udałam się na peron 9 3/4 i weszłam z nim przez ścianę. Dał mi parę porad po czym weszłam do pociągu i ruszyłam ku nowej przygodzie!


Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Hej! Jestem Laura Blackwood! A ty jak się nazywasz?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie
(Chyba gdzieś w centrum)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*popatrzyła na talerz po czym rzekła do ucznia* Co to za zupa?


Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Od Drolla

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Zaakceptowane!
Trafiasz do:
[Obrazek: H1mA9mJ.png]
Po rangę napisz na serwerze poprzez /helpop.