17.08.2017 15:04
Imię i nazwisko:
Celeste Lasberg
Miejsce urodzenia:
Szpital św. Munga
Status krwi:
75%
Cechy charakteru:
Celeste cechuje się przede wszystkim odwagą. Stawia przed sobą coraz to trudniejsze cele, przy tym nie obawiając się, że coś jej się nie powiedzie. Nie uda się - trudno, następnym razem będzie lepiej! Wierzy w siebie, chociaż często brakuje jej dystansu do siebie, przez co trudno radzi sobie z żartami kierowanych do jej osoby. Dziewczynka na ogół jest miła, lecz jak każdy ma czasami swoje humorki. Przez dziesięć minut może być życzliwa a chwilę później - stać się obojętna - tak o, bez konkretnego powodu. Do tego dołącza zapominalstwo - dość często nie potrafi zapamiętać imion nowo poznanych person. Dlaczego tak się dzieje? Sama chciałaby to wiedzieć.
Wygląd postaci:
Panienka Lysberg jest szczupłej budowy dziewczynką o trochę mniej niż przeciętnym wzroście oraz jasnej cerze. Jej owalną twarz otaczają długie, faliste jasne blond włosy, które współgrają z jej dużymi, bursztynowymi oczami. Patrząc trochę niżej, widać jej średniej wielkości, lekko zadarty nos. W cieplejsze pory roku na nim oraz jak i na lekko zaróżowionych policzkach można spotkać kilka piegów. Przechodząc do ust - są małe, ale kształtne o barwie jasnego różu. Dziewczę zwykle wysławia się półgłosem. Co do ubioru - w czasie wiosny, bądź lata zakłada sukienki o różnych kolorach i krojach, natomiast w zimniejsze dni zwykłe jeansy z bordowym swetrem.
Historia postaci:
Życie Celeste nie było zbyt kolorowe. Jej matka - Nora Lasberg zmarła niedługo po porodzie, więc niemowlę musiał wychowywać jej ojciec. Nie było to dla niego łatwe zadanie, ale mimo to starał się jak mógł. W niedługim czasie, gdy dziewczę miało 5 lat tata związał się z kobietą o imieniu Carolina. Mała ją polubiła i przyjęła ją jako ''nową'' mamę.
No i życie tak płynęło i płynęło... do wypadku, w którym zginęła macocha. Było to smutne przeżycie dla ojca, jak i dla już wtedy 9-o letniej córki. ,,No cóż, stało się, czasu się nie odwróci.'' - powiedział mężczyzna i w tamtym momencie Celeste mocno się zdenerwowała. Krzyczała, że to wina głupiego kierowcy, który ją potrącił i takie podobne... No i tak krzyczała i krzyczała, aż wazon z różami - stojący niedaleko ojca - zaczął lewitować, a dopiero po kilku minutach wrócił na miejsce. Dziewczynka zamilkła, w sumie ojciec również. Gdy spytała go, co się stało on wyjaśnił jej kim tak naprawdę jest. Opowiedział jej o liście, który miała niedługo dostać oraz wtajemniczył ją w magiczny świat.
2 lata później, w 11 urodziny Celestki przyleciała śnieżnobiała sowa z listem. Z listem zawierającym wiadomość, iż młoda dostała się do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwartcie. Celeste była bardzo, ale to bardzo szczęśliwa, tak bardzo, że omal nie udusiła sowy, którą przytuliła. Na dniach dziewczyna poszła z ojcem na ulicę Pokątną po zakup wszystkich potrzebnych jej rzeczy, m.in różdżki, szaty. Następnie udali się na peron 9 i 3/4, gdzie czekał już pociąg. Celeste pożegnąła sie z tatą, tuląc się do niego i kilka chwil później siedziała już w wagonie. Nie myślała już o niczym innym, niż o dotarciu do celu.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
UczeńKlasa1 [CelesteLasberg]: Hmh... O, cześć! Nazywam się Celeste Lysberg. Hm... A Tobie jak na imię?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
UczeńKlasa1 [CelesteLasberg]: (Przy placu Defilad)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
UczeńKlasa1 [CelesteLasberg]: *Odwróciła głowę i zbadała wzrokiem sytuację. Po krótkiej chwili z uśmiechem odpowiedziała.* Oh... Dziękuje, ale widzisz, nie jestem głodna.
Skąd dowiedziałaś się o serwerze: Z Internetu
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Yes
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Celeste Lasberg
Miejsce urodzenia:
Szpital św. Munga
Status krwi:
75%
Cechy charakteru:
Celeste cechuje się przede wszystkim odwagą. Stawia przed sobą coraz to trudniejsze cele, przy tym nie obawiając się, że coś jej się nie powiedzie. Nie uda się - trudno, następnym razem będzie lepiej! Wierzy w siebie, chociaż często brakuje jej dystansu do siebie, przez co trudno radzi sobie z żartami kierowanych do jej osoby. Dziewczynka na ogół jest miła, lecz jak każdy ma czasami swoje humorki. Przez dziesięć minut może być życzliwa a chwilę później - stać się obojętna - tak o, bez konkretnego powodu. Do tego dołącza zapominalstwo - dość często nie potrafi zapamiętać imion nowo poznanych person. Dlaczego tak się dzieje? Sama chciałaby to wiedzieć.
Wygląd postaci:
Panienka Lysberg jest szczupłej budowy dziewczynką o trochę mniej niż przeciętnym wzroście oraz jasnej cerze. Jej owalną twarz otaczają długie, faliste jasne blond włosy, które współgrają z jej dużymi, bursztynowymi oczami. Patrząc trochę niżej, widać jej średniej wielkości, lekko zadarty nos. W cieplejsze pory roku na nim oraz jak i na lekko zaróżowionych policzkach można spotkać kilka piegów. Przechodząc do ust - są małe, ale kształtne o barwie jasnego różu. Dziewczę zwykle wysławia się półgłosem. Co do ubioru - w czasie wiosny, bądź lata zakłada sukienki o różnych kolorach i krojach, natomiast w zimniejsze dni zwykłe jeansy z bordowym swetrem.
Historia postaci:
Życie Celeste nie było zbyt kolorowe. Jej matka - Nora Lasberg zmarła niedługo po porodzie, więc niemowlę musiał wychowywać jej ojciec. Nie było to dla niego łatwe zadanie, ale mimo to starał się jak mógł. W niedługim czasie, gdy dziewczę miało 5 lat tata związał się z kobietą o imieniu Carolina. Mała ją polubiła i przyjęła ją jako ''nową'' mamę.
No i życie tak płynęło i płynęło... do wypadku, w którym zginęła macocha. Było to smutne przeżycie dla ojca, jak i dla już wtedy 9-o letniej córki. ,,No cóż, stało się, czasu się nie odwróci.'' - powiedział mężczyzna i w tamtym momencie Celeste mocno się zdenerwowała. Krzyczała, że to wina głupiego kierowcy, który ją potrącił i takie podobne... No i tak krzyczała i krzyczała, aż wazon z różami - stojący niedaleko ojca - zaczął lewitować, a dopiero po kilku minutach wrócił na miejsce. Dziewczynka zamilkła, w sumie ojciec również. Gdy spytała go, co się stało on wyjaśnił jej kim tak naprawdę jest. Opowiedział jej o liście, który miała niedługo dostać oraz wtajemniczył ją w magiczny świat.
2 lata później, w 11 urodziny Celestki przyleciała śnieżnobiała sowa z listem. Z listem zawierającym wiadomość, iż młoda dostała się do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwartcie. Celeste była bardzo, ale to bardzo szczęśliwa, tak bardzo, że omal nie udusiła sowy, którą przytuliła. Na dniach dziewczyna poszła z ojcem na ulicę Pokątną po zakup wszystkich potrzebnych jej rzeczy, m.in różdżki, szaty. Następnie udali się na peron 9 i 3/4, gdzie czekał już pociąg. Celeste pożegnąła sie z tatą, tuląc się do niego i kilka chwil później siedziała już w wagonie. Nie myślała już o niczym innym, niż o dotarciu do celu.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
UczeńKlasa1 [CelesteLasberg]: Hmh... O, cześć! Nazywam się Celeste Lysberg. Hm... A Tobie jak na imię?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
UczeńKlasa1 [CelesteLasberg]: (Przy placu Defilad)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
UczeńKlasa1 [CelesteLasberg]: *Odwróciła głowę i zbadała wzrokiem sytuację. Po krótkiej chwili z uśmiechem odpowiedziała.* Oh... Dziękuje, ale widzisz, nie jestem głodna.
Skąd dowiedziałaś się o serwerze: Z Internetu
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Yes
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.