19.08.2017 22:24
Imię i nazwisko: Johny Blake
Miejsce urodzenia: Londyn Szpital sw.Munga
Status krwi: 75%
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
O Witam Nazywam Sie Johny Blake A ty jak sie nazywasz?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Palac kultury Znajduje sie w Srodmiesciu warszawy na placu defilad 1)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
O dziękuje !!! *Bierze zupę i powoli je*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Od youtubera Drollercaster
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak i jeszcze raz dokladnie przeczytam
Miejsce urodzenia: Londyn Szpital sw.Munga
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: Johny jest uczciwy i odważny, bardzo lubi pomagać ale czasami robi jakieś głupie wybryki ale nie szkodzi to nikomu. lubi czytać i bardzo lubi swoich przyjaciół zawsze pomaga im w potrzebie,
czasami nawet lubi uczyć się, jest pilny i bardzo lubi wyzwania mówi że wyzwanie to jego 2 imię. Lubi grać z kolegami i chce żyć w zgodzie.
Chłopiec też bardzo lubi zwierzęta i lubi się z nimi bawić
tak wogóle bardzo dobrze wychodzi mu gra na gitarze.
Wygląd postaci: Johny Blake ma krótkie czarne włosy i duże niebiesko-zielone oczy. Cłopiec ma jasny kolor skóry i dużo piegów na twarzy.
Ubiera się zależnie od pogody ale zazwyczaj lubi niebieskie i czerwone ubrania. John nie jest wysoki ani gróby ale umiarkowany
Johny nosi bardzo eleganckie żółte okulary i swoje ulubione białe buty nike. Bardzo lubi nosić czerwony szalik który dostał od ojca bo przypomina mu go
Historia postaci: Johny Urodzil sie w londynie 11 Lipca w szpitalu sw.Munga. Mieszkal w niedużym domu ze swoja mamą i babcią. Jego tata zmarł jak miał 5 lat. Johny byl bardzo załamany jak zmarł jego tata zamknął się w sobie z nikim nie rozmawiał nawet ze swoją Matką. Jakiś czas pózniej wszystko Układało się bardzo dobrze miał dobrych sąsiadów wszyscy go prawie znali miał Wielką reputację,ale . Pewnego dnia [b]Johny był ze swoją mamą na plaży i ze swoim kolegą Garethem bawili się,a jakiś czas pózniej wskoczyli do wody wszystko Wydawało się normalne ale gdy już wypłyneli daleko od plaży i mama nie widziala Chłopców zaczęła się martwić. dzieci nie było już 2 godzin.Więc mama zadzwoniła po policje i Policja zaczęła szukać Johnego i Garetha.Okazało się że chłopcy byli po drugiej stronie Jeziora w drewnianym domku Kiedy policja ich szukała W tym momęcie Johny ze strachu Oparl się o drewnianą sciane i od razu zapaliła sie, prawie caly domek drewniany byl w ogniu wtedy policja dostrzegła ogień w oddali wtedy przyjechała straż pożarna i zgasiła ogień i zabrała chłopców do mamy wtedy pojechali do miasta mama zabrała Garetha do jego mamy.[/b]
nadszedł dzień urodzin Johnego wtedy jego mama przygotowała tort urodzinowy i razem świętowali jego Urodziny.Właśnie wtedy Johny dostał List do Hogwartu i razem z mamą poszli na ulicę pokątną zakupić potrzebne rzeczy.Johny Kupił swoją pierwszą różdżkę i poszli na peron 9 3/4
Mama mówiła do Johnego Bądz dzielny synu dasz radę więżę w ciebie Każdy dom w hogwarcie jest Dobry! nie ma się co martwić i głowa do góry!!!
I tak własnie Johny dostał sie do hogwartu
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
O Witam Nazywam Sie Johny Blake A ty jak sie nazywasz?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Palac kultury Znajduje sie w Srodmiesciu warszawy na placu defilad 1)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
O dziękuje !!! *Bierze zupę i powoli je*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Od youtubera Drollercaster
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak i jeszcze raz dokladnie przeczytam
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Przepraszam za to że mało napisałem ale po prostu tyle moge wymyśleć naprawdę a chciałbym sie dostać na ten serwer i pograc z kolegą : z góry dziękuje jak przyjmiecie
Z GÓRY przepraszam za to [b]nie moge tego naprawic [/b]