27.08.2017 19:10
Imię i nazwisko: Jacob Martell
Miejsce urodzenia: Londyn, Anglia
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Jacoba od dziecka charakteryzowała odwaga. Czasem nawet głupia - był zbyt pewny siebie, często decydował się na grę niewartą świeczki. Mimo wszystko, nie można było mu odmówić charakteru. Zawsze musiał postawić na swoje, a gdy coś nie było po jego myśli - niezmiernie się złościł. Był wybuchowy, ale potrafił opanować gniew, gdy widział, że kogoś rani. Nigdy nie odwrócił się od swoich przyjaciół i był duszą towarzystwa. To on zawsze miał najgłupsze pomysły ze wszystkich, ale to zapewniło mu miano kaskadera - problemem nie było wejście na dach,wspinanie się na górkę, bieganie po dworze, nie zważając na przeszkody terenowe. Mówiąc krótko - wykorzystał swoje dzieciństwo, jak tylko mógł i nigdy niczego nie żałował. Był zaradny i nigdy nie znalazł się w sytuacji bez wyjścia. Nie patrzył z obojętnością na niesprawiedliwość, tylko zawsze działał, co zapewniło mu wielu przyjaciół - niestety czasem zbyt wielu, bo po chwili nie potrafił rozróżnić kto jest jego prawdziwym przyjacielem, a kto tylko się za niego podaje.
Wygląd postaci: Jacob jest niskim, jak na swój wiek, chłopcem. Ma ciemne włosy, które od dawna nie widziały się z fryzjerem i nieustannie zasłaniają mu oczy koloru ciemnego brązu. Z jego twarzy nie schodzi szczery uśmiech, a ubiera się po swojemu - zazwyczaj na całkowity luz. Nigdy nie zwraca uwagę na outfit i nie stara dopasowywać części garderoby. Mimo wszystko, jeśli określić jego typowe ubrania, to najczęściej widać go w długich, granatowych dżinsach i t-shirtach z różnymi nadrukami. Nie stawia na zbędne akcesoria - żadne zegarki, paski, bransoletki, zawieszki i inne "pierdoły" nie zawracają mu głowy i uważa, że jeśli ktoś ma go polubić, to na pewno nie przez wygląd. Jego cechą charakterystyczną jest mała blizna na dłoni, po upadku z górki.
Historia postaci: Jacob urodził się zimą, pod koniec roku. Od zawsze otaczany był opieką płynącą od rodziców i dwójki starszego rodzeństwa. Większość swojego dzieciństwa spędził na łące z patykiem, nie mogąc doczekać się jedenastych urodzin. Był nieznośnym maluchem, bo zawsze wtryniał nos w nieswoje sprawy, a do tego wszędzie było go pełno. Podczas gdy jego rodzeństwo siedziało z książkami, on bawił się i razem z ojcem dosiadał swojej pierwszej małej miotły. Wiedział, że jego ukochanym przedmiotem będzie latanie i marzył o zostaniu gwiazdą Quidditcha. Podczas jednego z wielu wakacyjnych lotu, kiedy miał może z dziewięć lat, zawahał się i o mały włos nie spadł z miotły. Gdy wisiał nad przepaścią i już nie mógł utrzymać się jedną ręką, puścił. Zamiast spaść i rozbić się o ziemię, powoli opadał, dosłownie jak piórko. Po całym zdarzeniu nie było już wątpliwości, że chłopak posiada moc. Wreszcie w wieku 11 lat otrzymał swój list z Hogwartu. Niezmiernie się ucieszył, ale w głębi duszy już dawno wiedział, że ten moment i tak nastąpi. Razem z rodzicami i rodzeństwem pojechali na ulicę Pokątną i zakupili wszystkie potrzebne podręczniki, szaty i inne niezbędne w szkole rzeczy. J[i]ednak punktem kulminacyjnym był wybór różdżki, czyli pierwsza rzecz, której Jacob nie mógł kupić samemu. Był niezadowolony, że wszystkie wspaniałe i piękne różdżki odmawiały posłuszeństwa, a tą jedyną okazała się krótka, sztywna różdżka z jaworu o szarym kolorze, która miała w sobie włos z ogona Testrala. Po powrocie do domu, zdał sobie sprawę, że właśnie dzieje się to, o czym marzył przez całe dotychczasowe życie.. wyjazd do Hogwartu, czyli początek całkowicie nowego rozdziału w jego życiu.[/i]
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
UczeńKlasa1 [JacobGrey]: Cześć! Nazywam się Jacob. A jak na ciebie wołają?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
UczeńKlasa1 [JacobGrey]: (Pałac kultury znajduje się w centrum miasta. Nie ma szans, żebyś go przeoczył.)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
[i]UczeńKlasa1 [JacobGrey]: *odbiera talerz Stevenowi i patrzy się na niego ze smakiem*[/i]
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Napisałem Hapel zamiast Apel w google (serio xD)
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak
Miejsce urodzenia: Londyn, Anglia
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Jacoba od dziecka charakteryzowała odwaga. Czasem nawet głupia - był zbyt pewny siebie, często decydował się na grę niewartą świeczki. Mimo wszystko, nie można było mu odmówić charakteru. Zawsze musiał postawić na swoje, a gdy coś nie było po jego myśli - niezmiernie się złościł. Był wybuchowy, ale potrafił opanować gniew, gdy widział, że kogoś rani. Nigdy nie odwrócił się od swoich przyjaciół i był duszą towarzystwa. To on zawsze miał najgłupsze pomysły ze wszystkich, ale to zapewniło mu miano kaskadera - problemem nie było wejście na dach,wspinanie się na górkę, bieganie po dworze, nie zważając na przeszkody terenowe. Mówiąc krótko - wykorzystał swoje dzieciństwo, jak tylko mógł i nigdy niczego nie żałował. Był zaradny i nigdy nie znalazł się w sytuacji bez wyjścia. Nie patrzył z obojętnością na niesprawiedliwość, tylko zawsze działał, co zapewniło mu wielu przyjaciół - niestety czasem zbyt wielu, bo po chwili nie potrafił rozróżnić kto jest jego prawdziwym przyjacielem, a kto tylko się za niego podaje.
Wygląd postaci: Jacob jest niskim, jak na swój wiek, chłopcem. Ma ciemne włosy, które od dawna nie widziały się z fryzjerem i nieustannie zasłaniają mu oczy koloru ciemnego brązu. Z jego twarzy nie schodzi szczery uśmiech, a ubiera się po swojemu - zazwyczaj na całkowity luz. Nigdy nie zwraca uwagę na outfit i nie stara dopasowywać części garderoby. Mimo wszystko, jeśli określić jego typowe ubrania, to najczęściej widać go w długich, granatowych dżinsach i t-shirtach z różnymi nadrukami. Nie stawia na zbędne akcesoria - żadne zegarki, paski, bransoletki, zawieszki i inne "pierdoły" nie zawracają mu głowy i uważa, że jeśli ktoś ma go polubić, to na pewno nie przez wygląd. Jego cechą charakterystyczną jest mała blizna na dłoni, po upadku z górki.
Historia postaci: Jacob urodził się zimą, pod koniec roku. Od zawsze otaczany był opieką płynącą od rodziców i dwójki starszego rodzeństwa. Większość swojego dzieciństwa spędził na łące z patykiem, nie mogąc doczekać się jedenastych urodzin. Był nieznośnym maluchem, bo zawsze wtryniał nos w nieswoje sprawy, a do tego wszędzie było go pełno. Podczas gdy jego rodzeństwo siedziało z książkami, on bawił się i razem z ojcem dosiadał swojej pierwszej małej miotły. Wiedział, że jego ukochanym przedmiotem będzie latanie i marzył o zostaniu gwiazdą Quidditcha. Podczas jednego z wielu wakacyjnych lotu, kiedy miał może z dziewięć lat, zawahał się i o mały włos nie spadł z miotły. Gdy wisiał nad przepaścią i już nie mógł utrzymać się jedną ręką, puścił. Zamiast spaść i rozbić się o ziemię, powoli opadał, dosłownie jak piórko. Po całym zdarzeniu nie było już wątpliwości, że chłopak posiada moc. Wreszcie w wieku 11 lat otrzymał swój list z Hogwartu. Niezmiernie się ucieszył, ale w głębi duszy już dawno wiedział, że ten moment i tak nastąpi. Razem z rodzicami i rodzeństwem pojechali na ulicę Pokątną i zakupili wszystkie potrzebne podręczniki, szaty i inne niezbędne w szkole rzeczy. J[i]ednak punktem kulminacyjnym był wybór różdżki, czyli pierwsza rzecz, której Jacob nie mógł kupić samemu. Był niezadowolony, że wszystkie wspaniałe i piękne różdżki odmawiały posłuszeństwa, a tą jedyną okazała się krótka, sztywna różdżka z jaworu o szarym kolorze, która miała w sobie włos z ogona Testrala. Po powrocie do domu, zdał sobie sprawę, że właśnie dzieje się to, o czym marzył przez całe dotychczasowe życie.. wyjazd do Hogwartu, czyli początek całkowicie nowego rozdziału w jego życiu.[/i]
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
UczeńKlasa1 [JacobGrey]: Cześć! Nazywam się Jacob. A jak na ciebie wołają?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
UczeńKlasa1 [JacobGrey]: (Pałac kultury znajduje się w centrum miasta. Nie ma szans, żebyś go przeoczył.)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
[i]UczeńKlasa1 [JacobGrey]: *odbiera talerz Stevenowi i patrzy się na niego ze smakiem*[/i]
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Napisałem Hapel zamiast Apel w google (serio xD)
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.