19.11.2017 19:45
Imię i nazwisko: Lewis Stronghold
Miejsce urodzenia: Mała wioska gdzieś w Szkocji
Status krwi: Mugolak
Cechy charakteru:
Lewis wychowywał się w dość pospolitej, mugolskiej rodzinie. Nie przymierał głodem, ale i nie mógł sobie na wszystko pozwolić. Miał zwyczajnych przyjaciół i sam był Typowym Kowalskim, tylko, że w Szkocji. Zważywszy na dość pospolite otoczenie w jakim się znajdował, jego charakter nie uległ jakiemuś wielkiemu wyrzeźbieniu. Jest jak każde dziecko w jego wieku. Lubi się bawić, szybko się nudzi, nie jest zbyt chętny do nauki. Dobrze się czuje przy swoich znajomych, czasami pogra z nimi na komputerze, czy wyjdzie na boisko i pograją w mugolską piłkę nożną. Lewis jako osoba mimo wszystko dobrze wychowana, jest dość empatyczna i stara się być miłym dla innych. Nikt nie robi krzywdy jemu, więc i on jej nikomu nie robi. Lubi pomagać i widzieć uśmiech na twarzach innych ludzi. W momencie, gdy dowiedział się o świecie magii, jego usposobienie w pewnym stopniu zmieniło się. Nie potrzebował dużo czasu, by uznać, że będzie chciał zostać największym czarodziejem tych czasów. Już w pierwsze dni wakacji zaczął skrupulatnie uczyć się podstaw związanych ze światem, który będzie go otaczał. W swojej mugolskiej szkole nie przykładał on dużej wagi do nauki. Jednak teraz wie on o istnieniu magii. Chyba każde dziecko marzyło, by zostać czarodziejem, czy innym rycerzem. Ta wieść wystarczyła, by zmotywować Lewisa do nauki, chociaż nadal tylko informacji związanych z magią. Obiecał sobie, że będzie Da Vincim swoich czasów. No i świata magii.
Wygląd postaci:
Lewis jest dość typowym chłopcem, który niespecjalnie wyróżnia się z tłumu. Jest on dość średniego wzrostu, takiego jak większość jego rówieśników. Aparycja równie pospolita, ale to chyba dość typowe dla dziesięcioletnich dzieci. Nie jest on specjalnie umięśniony, ale jeszcze jest czas, by to zmienić. Tak samo z jego karnacją, gdyż nie przypomina on ani kogoś chorego na srebrzycę, ani mulata. To tyle, jeśli chodzi o ogólniki. Co do twarzy, jest ona krąglutka, jak kafel od Quidditcha. Jego nos jest dość mały i zadarty, a także opierają się o nie małe okulary bez oprawek. Za ich szkiełkami widać oczy chłopca, o barwie jasnego błękitu. Chyba najpopularniejszy kolor oczu, jaki tylko można zauważyć w tych regionach. To samo tyczy się swoich włosów. Charakterystyczny ciemny blond, który jest mieszanką wszystkich kolorów. Pospolitość aż leje się z tego dziecka. Jako osoba dość młoda nie przykłada uwagi do swojego wyglądu, więc nie można u niego zauważyć ani niezwykle wymyślnej fryzury, ani używania kosmetyków, czy zakładania jakichś niezwykle wyrafinowanych ubrań. Prostota to podstawa. Zwykle mugolskie wydarte spodnie, jakieś ciemne koszulki i bluzy, no i sportowe buty. Ta cecha wyróżnia go z tłumu czarodziejów. Pomimo tej całej otoczki nie jest on zbyt przyjemnie nastawiony do fikuśnych tiar, czy sięgających ziemi szat. Noszenie mundurka w Hogwarcie to dla niego istny koszmar. Nadal się do tego nie przyzwyczaił.
Historia postaci:
Lewis przyszedł na świat w mugolskiej, pospolitej rodzinie. Jest on najstarszym dzieckiem swoich rodziców. Ma jeszcze młodszego brata. Życie w typowej szkockiej rodzinie wiąże się z tym, iż praktycznie całe życie przelatuje tak samo. Oglądanie telewizji, korzystanie z komputera, chodzenie do szkoły, jakieś wypady ze znajomymi. Rutyna każdego dnia, rok za rokiem. W szkole Lewis nigdy nie był wybitnym uczniem, nudziło go wszystko to, czego się tam uczył. Cały świat w sumie go uczył, a na naukę patrzył jak na robotę dla starych zgredów. Zamiast przy książkach, dla niego archaicznych, wolał spędzać czas w towarzystwie swoich mugolskich znajomych, których szybko znalazł sobie w szkole. Tam wszyscy byli jego przyjaciółmi. Chłopiec prowadził bardzo proste życie dziecka, niezbyt przejęty tym, co właściwie dzieje się na świecie i w jego okolicy. Z tego też powodu nigdy nawet nie zwrócił uwagi na jego przebłyski magii w postaci nagminnego zbijania naczyń, gubienia książek, czy zadziwiająco szybko rosnących włosów. Tak, za naczynia zdarzyło mu się nie raz oberwać, ale to w sumie tyle. W jego jedenaste urodziny jednak wszystko się zmieniło. Tak, list z Hogawrtu był dla niego zdziwieniem. Z początku uznał, że to po prostu psikus jego znajomych, jednak gdy tydzień później w jego domu zjawił się pracownik z Hogwartu i zmienił jego brata w królika, nie miał on wątpliwości, tak samo jak jego rodzice, w prawdziwość tego listu. Tego samego dnia wyruszył on na Pokątną zakupić wszystko, co mu potrzebne i rozpoczął naukę z podręczników do książek. W końcu znalazł motywację do nauki.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Mepsien UczeńKlasa1 [LewisStronghold]: Nie interesuj się tym.
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
Mepsien UczeńKlasa1 [LewisStronghold]: (Nwm na google sprawdź)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Mepsien UczeńKlasa1 [LewisStronghold]: *ruchem dłoni pokazał, że nie zamierza jej odebrać* Podziękuję, nie jestem głodny.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Nie pamiętam
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Pewka
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
![[Obrazek: 3dqndfR.png]](https://i.imgur.com/3dqndfR.png)