Archiwum Hapel.pl

Imię i nazwisko:
  Alice Myers

Miejsce urodzenia:
Szpital św. Munga

 Status krwi:
50%

Cechy charakteru:
Alice jest spokojną, odważną, na pozór grzeczną dziewczynką, ceni sobie przedewszystkim bliskich przyjaciół oraz ambicje, które nierzadko przekraczają jej próg możliwości, ponadto - niektóre mogłyby się jedynie zaliczać do marzeń, mimo to ta wciąż złudnie wierzy, że pewnego dnia będzie w stanie ich dosięgnąć. Dziewczynka jest zazwyczaj otwarta, pozytywnie nastawiona do innych, wyrabiając sobie własną opinię o nich, nie zważając na te już istniejące, bardzo często bywa, że przywiązuje się do danej osoby, na tyle by łamać swoje reguły dla niej, bywa bardzo empatyczna wobec tych osób, lecz nie tylko, zwłaszcza, że bardzo nie lubi krzywdy drugiej osoby. Młoda dama jest bardzo naiwna, mimo swojej inteligencji; kolejnymi dużymi cechami jej charakteru są: pycha, przez którą zapewne nieraz wpadnie w kłopoty, oraz niekontrolowana zazdrość, którą jednak stara się trzymać w sobie słusznie sądząc, że ta jest conajmniej głupia i jedynie może zaszkodzić.

Wygląd postaci: 
Alice to szczupła, urocza dziewczynka o długich, kręconych, ciemnobrązowych włosach, o szmaragdowych, lśniących, niemalże wręcz hipnotyzujących oczach. Blada, czysta cera oraz niewielki nosek i usta; niewielkie ręce, niewielkie nogi. Brak preferowanego stylu. Jej największą ozdobą jest pewne spojrzenie oraz śmiały uśmiech, który często gości na jej twarzy.

Dzieciństwo dziewczynki zdecydownie można nazwać dzieciństwem; nie wyróżniało się ono specjalnie ponad inne, aczkolwiek Alice zdecydowanie zapamięta je jako udane i właściwe; miała ona paru przyjaciół, z którymi całymi dniami spędzała swój wolny czas, nie dbając o nic, ciesząc się każdą drobną chwilą; ujawnienie się jej mocy również wiąże się z nimi, mianowicie: pewnego dnia, spedzając czas z gronem swoich ulubionych towarzyszy, zaczepiła ich grupka starszych dzieci, siejących pogrom wszędzie, gdzie się znajdą; zaczeli oni wyzywać jedno z nich, po chwili zaczynając szarpać; Alice nie mogąc na to patrzeć wyszła im naprzeciw, każąc przestać; słysząc odmowę - zezłościła się, a napastnicy pod wpływem mocy Alice odlecieli na parę metrów; zdarzenie, to nie było dla niej zadziwiające, bowiem rodzice nie kryli przed nią tego kim była, choć zamiast podstawowej edukacji magicznej, raczej starali się jej wpoić ważne dla nich wartości; nadszedły 11 urodziny, a wraz z nimi - oczekiwany list; niebawem dziewczynka wybrała się wraz z rodzicami na ulicę pokątną, gdzie dokonała niezbędnych zakupów, był to dla niej ekscytujący dzień, zwiastun czegoś nowego; równie szybko nadszedł ten dzień. Dzień, w którym wybrała się z rodzicami na peron i choć czuła, że będzie tęsknić, obiecała sobie, że stanie się kimś ważnym. Przystanek - Hogwart.