Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na uczennicę
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: Nadia Salvatore.
Miejsce urodzenia: Oslo, Norwegia.
Status krwi: 50%.
Cechy charakteru: Charakter dziewczynki jest bardzo trudno opisać. Zdecydowanie cechuje się agresją, bardzo szybko się denerwuje i nie ma za grosz cierpliwości. Nie cierpi też przegrywać, przez co każdy, kto z nią wygra, wkrótce doczeka się zemsty. Dla niej najważniejsze jest pierwsze zdanie, przez co to, czy pomoże w późniejszych latach, zależy od pierwszej rozmowy. Nadia traktuje siebie jak księżniczkę, co należy przyznać. W każdym miejscu potrafi znaleźć sobie grupkę osób, które będą jej usługiwać. Charakteryzuje się również wielkim sprytem, zawsze wyjdzie z trudnej sytuacji, chociażby miało to oznaczać zniesienie winy na rówieśnika. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, Nadia jest narcyzem. Nie mam pojęcia, czy do charakteru można zaliczyć chęć przypodobania innym, mimo uprzednio wymienionych cech. Jedno słowo i zrobi wszystko, co nawet nie pasuje do jej wieku, aby zdobyć przyjaźń osóbki, którą wcześniej sobie upatrzy.
Wygląd postaci: Nadia wyróżnia się krótkimi, bo przed ramiona włosami, o kolorze platynowym, wpadającym w biel. Nie są one farbowane, lub wspomagane jakimiś zaklęciami – to jest naturalny kolor. Czoło przyozdabia grzywka, która nachodzi jej na oczy, a nawet na nos. Jednak jej nie ścina, ponieważ ją zapuszcza z zamiarem w niedalekiej przyszłości ją całkowicie ściąć. Co do oczu, są piękne. Duże, szare, spowite długimi i gęstymi rzęsami. Usta są dosyć wąskie, ale pełne – podkreśla je jeszcze bezbarwną, ochronną pomadką. Sylwetka nie jest anorektyczki, jednak gruba też nie jest, ponieważ po pierwsze jej bmi jest w normie, a po drugie większość jej ciała zajmują mięśnie, które kształci, na przykład podczas porannego biegania.
Historia postaci: Jej życie zaczęło się w szpitalu Bjerke, najlepszym w jej rodzinnym mieście, no i położony najbliżej jej miejsca zamieszkania. Wychowywana w najlepszych warunkach, na jakie przystało tak bogatej rodzinie. Dostawała zawsze tego, czego chciała, razem ze swoją młodszą o miesiąc siostrą, Kate, jednak obie były wyrozumiałe i po kilku latach przestały wymagać zabawek i innych pierdół. Najważniejsze, co należy zawrzeć w historii postaci jest objawienie magii, a mianowicie stało się to po ukończeniu siódmego roku życia przez Nadię. Ktoś na korytarzu podłożył jej, oczywiście celowo, nogę, a ona pod wpływem nerwów, sprawiła, że pasek z jego spodni dosłownie wyleciał, a same spodnie zleciały mu aż do kostek – ubaw był, śmiechom nie było końca, a ludzie zachowywali się, jakby w ogóle nie zauważyli ujawnienia się magii. Może po prostu uznali, że sam sobie zdjął spodnie, aby zdobyć znajomych? Do takich czynów to nawet Nadia się nie posunęła. Zapomniałam wspomnieć, że od małego siostry były uczone o norweskiej szkole magii, że po ukończeniu dwunastego roku życia do niej wspólnie wyjadą. Nastały jednak czasy kłótni między rodzicami dziewczynek, a więc ojciec zmuszony był wyjechać z daleka od matki, do Wielkiej Brytanii. Jest to dosyć daleko, więc i Nadia i Kate były zrozpaczone, że muszą zacząć uczyć się angielskiego, który do tej pory łamią i zdarza im się wplatać w zdania pojedyncze, norweskie zwroty. Nadszedł czas dostania listów, oba przyszły w urodziny młodszej siostry, ponieważ urodziła się później. Obie aż rwały się, aby wyjechać na Pokątną po zakup podręczników, różdżek i szat, co zrobiły dnia następnego. Z racji iż urodziny Nadii są pod koniec sierpnia, tydzień po kupnie rzeczy wyruszyli na Kings Cross, gdzie po kilku minutach przytulania się nawzajem i ronienia łez, wyjechały wspólnie do szkoły, z nastawieniem jak na kolejną, dobrą i fajną przygodę.

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Jestem Nadia, um, Nadia Salvatore. A Ty?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(obawiam się, że nie ><)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Nadia automatycznie, przestraszona wymachnęła rękoma, a z racji iż stała centralnie przy chłopcu, wylała całą zawartość talerza na jego szatę.*

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Z internetu.

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?: Ta.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Zaakceptowane!

Trafiasz do:

[Obrazek: GnXTpe2.png]