Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na Ucznia - POPRAWIONE
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: 
Chandler Martínez

Miejsce urodzenia: 
Sheffield, Anglia

Status krwi:
 Półkrwi

Cechy charakteru:
 Chandler jest dosyć spokojny. Nie lubi tłoku i hałasu. Pomimo, że trzyma się z boku, pomaga wszystkim jak tylko może. Bardzo przywiązuję się do ludzi, co go czasem gubi. Jego lojalność to znak rozpoznawczy, przez co jest dosyć lubiany wśród rówieśników, chociaż nie przebada za towarzystwem. Jego pogodność sprawia, że ludzie w jego otoczeniu zazwyczaj nie są przygnębieni.
Posiada dużo empatii, dlatego jest też wyrozumiały.
Oprócz pozytywnych cech, Chandler posiada także wady - często nie potrafi się zorganizować. Pomimo, że inni go lubią, ma trudności z pracą w grupie.
Chłopiec ma problemy z samoakceptacją, ale nie okazuje tego nikomu.
Na lekcjach często jest zdezorientowany, jednak dosyć chętnie się uczy.
Chandler wypowiada się w szybko, niewyraźnie, więc często trudno zrozumieć co chce nam powiedzieć.

Wygląd postaci:
Chłopiec ma buzie małego, niewinnego dziecka. Na twarzy ma kilka piegów w okolicy nosa, a na policzkach - urocze dołeczki.
Jego ciemnobrązowa grzywka, która sięga niemal do jego nosa, jest pofalowana, lekko pokręcona.
Chandler ma heterochromie, dlatego jedną tęczówkę ma w kolorze błękitu, a drugą koloru kasztanowego.
Jego zadziorny nos ozdabiają okrągłe okulary korekcyjne pomagające mu w czytaniu i pisaniu.
Chłopak jest bardzo szczupły i dosyć wysoki jak na swój wiek, ponieważ ma 159 cm wzrostu, a waży zaledwie 40 kg. Porusza się powoli i mozolnie.

Historia postaci:
25 marca na świat przyszedł chłopiec. Odmienność w jego wyglądzie od razu rzucała się w oczy... No właśnie - oczy. Chłopiec o imieniu Chandler urodził się z rzadką chorobą - heterochromią. Kiedy dorastał, czuł się ze swoją wadą wyjątkowo. Parę razy, mugolscy fotografowie zaprosili go na sesję zdjęciową, gdyż inspirowała ich odmienny wygląd Chandler'a.
Chandler nie zna swojego ojca. Niestety nie wiedział dlaczego go z nim nie ma, ale nie przeszkadzało mu to. Od kiedy pamięta, mieszkał w domu z mamą - Olivią Martínez, która, swoją drogą, była imigrantką. Kochał ją bardzo. Zapach ciepłego mleka przypominał mu beztroskie dzieciństwo, ponieważ jego kochająca matka od czasu do czasu robiła mu pyszną zupę na mleku, którą uwielbiał.
Chandler chodził do mugolskiego przedszkola. Lubił bawić się z dziećmi, jednak trwało naprawdę długo zanim komuś zaufał. Jego mama bała się jednak o jego późniejsze przyjaźnie, lecz niepotrzebnie. Chłopiec zaprzyjaźnił się ze swoim rówieśnikiem, z którym spędzał większość swojego czasu na zabawie i rozmowach. 
Były 5 urodziny Chandler'a. Nie zapowiadało się nic wyjątkowego - zwykłe przyjęcie z mamą, ciotką, kuzynostwem i oczywiście najlepszym przyjacielem. Podczas wnoszenia tortu, chłopca ogarnęły takie emocje, że nieumyślnie ujawnił swoją moc. Tort roztrzaskał się na kawałki i pofrunął do sufitu, a urodzinowe czapeczki zaczęły latać po całym pokoju. Przyjacielowi Chandler'a trzeba było wyczyścić pamięć, aby przypadkiem nie rozpowiedział nikomu o mocy chłopaka, co wiązało się z zapomnieniem o całej imprezie. Ciotka i kuzyn byli czarodziejami, więc nie było obaw. Rozpoczęło się skrobanie tortu z sufitu i świętowanie ujawnienia mocy pięcioletniego chłopca.
Chandler spędził resztę swojego dzieciństwa w szkole w Shieffield. Lubił się tam uczyć i mu to wychodziło. Był "piątkowym" uczniem. Nie spotkał się nigdy z trudnościami w nauce.
W 11 urodziny Chandler'a, chłopiec, kiedy wrócił ze szkoły i rozpakowywał swój plecak, przez jego okno wleciała sowa. Podarowała mu zapieczętowany list i szybko odleciała. Krzyk radości Chandler'a słychać było trzy przecznice dalej. Pobiegł na dół i pokazał kartkę mamię, która z okazji przyjęcia do szkoły upiekła pyszne ciasteczka z kawałkami czekolady. Nie było dużo czasu, więc po zjedzeniu Chandler i jego mama pojechali na zakupy na ulice Pokątną. Kupił tam najpotrzebniejsze rzeczy - książki, szaty, pióro, kociołek i najważniejsze - różdżkę. Po zakupach poszedł z mamą na gorącą czekoladę. Był tak szczęśliwy, że w kawiarni zostawił swoją nowo-nabytą różdżkę. Przestraszony pobiegł do miejsca, gdzie usiadł ze swoją mamą. Niestety różdżki tam nie było. Chłopiec zwrócił się do barmana:
- P-przepraszam - jąkał się - Czy znaleziono tutaj może moją róż.. to znaczy patyk?
- Tak, jednak myślałem, że nie jest on potrzebny, więc go wyrzuciłem - odrzekł mężczyzna i pokiwał głową.
Chandler spędził pół godziny na szukaniu w śmietniku swojej różdżki. W końcu ją znalazł i wrócił do domu. Wskoczył do wanny i wymarzył sobie swój pierwszy dzień w szkole.
Droga na stację King Cross odbyła się bezproblemowo. Bał się wejść na peron 9 i 3/4. Nie wiedział co go tam czekało. Razem z nim, do pociągu wszedł jego kuzyn - Leon. Kiedy pociąg odjeżdżał, chłopiec wystawił głowę przez okno i pomachał do matki i ciotki, które stały i machały do niego. Wzruszony Chandler usiadł w przedziale z krewniakiem i z nim spędził dalszą podróż.


Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Hej! Jestem Chandler Martínez *wyciąga rękę na powitanie* A ty jak masz na imię?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Wydaje mi się, że w Warszawie haha)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Dziękuję! *bierze talerz* Jaka to?


Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Od kolegi

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?  Jasne!

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Wstrzymane!

1.Popraw ogólną estetykę bo razi w oczy,
2.Rozpisz się w każdym punkcie historii bo coś mało jest, a będąc już na historii to brak w niej odjazdu z dworca King's Cross

3 szanse na poprawę.
Poprawione!
Zaakceptowane!

Trafiasz do:

[Obrazek: N8E9j5b.png]

po rangę zgłoś się na serwerze za pomocą komendy /ac