Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Leticia Bulstrode
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
[Obrazek: mYZ4Usb.png]
Leticia Bulstrode | 60 | Czarownica Czystokrwista | Beddgelert, Gwynedd, Walia | Dyrektor Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie | Sędzia Quidditcha | EMERYTURA
[Obrazek: 645Forh.png]
Historia postaci:
Jest pewna chwila w życiu. Chwila, w której wszystko staje się jasne, a my zwykle zaczynamy rozumieć, jak wielki błąd popełniliśmy w przeszłości. Uświadomiłam sobie właśnie, że to wszystko mogło potoczyć się inaczej. Kiedy jednak ktoś zapyta mnie, czy żałuję, to moja odpowiedź wygląda zawsze tak samo - nie. Gdyby nie ciężka przeszłość to pewnie nie miałabym tak wspaniałej pracy i synów, za których mogłabym oddać życie.

Moja prawdziwa historia zaczyna się od momentu, w którym poczułam na swoich włosach wiatr, a nosem jedynie odór, jaki panował na jednej z brytyjskich przystani. Wcześniej nazwałabym to ucieczką ze starego, wspaniałego życia do nowego, pełnego samotności i smutku. Teraz jestem pewna, że uciekać można tylko od złego do dobrego, a w moim przypadku ta teoria się potwierdziła. Nie minęło wiele czasu, gdy jedyne co potrafiłam robić, to wydawać pieniądze swojego zmarłego męża. To mógł być przejaw zakupoholizmu wywołanego przez tamtą sytuacje, ale gdybyś mnie wtedy znał, to wiedziałbyś, że to tak naprawdę materializm, którego wyzbyłam się dopiero wtedy, gdy poznałam Aelfwearda Bulstrode. To dziwne, ale nasze pierwsze spotkanie odbyło się na tej samej przystani, na którą udawałam się za każdym razem, gdy poczułam się samotna. Bogaty, czystokrwisty czarodziej, który posiadał odmienne poglądy niż większość brytyjczyków o takim statusie krwi.

Ślub z Aelfweardem nie był moim pierwszym, ale stresowałam się jeszcze bardziej. To pewnie dlatego, że na tym z Javierem, były zaledwie trzy osoby, z których znałam jedynie jego, moją pierwszą miłość. Po uroczystości zamieszkałam wraz z mężem w Gwynedd, gdzie jakiś czas później pojawiły się również dzieci, Herbert, Casper i Rudolphus. Naszą sielankę przerwałą wiadomość o chorobie Aelafwearda. Niestety, umarł. Było to dla mnie jak strzał prosto w serce. Wróciłam do tego samego, co wydarzyło się wiele lat temu.

Po przykrych zdarzeniach, jakie miały miejsce w mojej rodzinie, spakowałam swoje rzeczy i wyniosłam się do zamku, gdzie mieszkałam przez długi czas. Praca w Hogwarcie sprawiała mi ogromną przyjemność, a do swojego domu wracałam jedynie w wakacje, kiedy byli tam moi synowie. Choć nie ukrywam, że było to dla mnie trudne. Dosłownie każde pomieszczenie, każdy kąt, przypomina mi o tym, jak wiele straciłam. Będzie jeszcze wiele porażek i sukcesów w moim życiu, ale jednego byłam - nie poddam się.

I tak po wielu latach uznałam, że jestem już gotowa. Teraz pragnę odpocząć i zająć się domem, który zaniedbałam. Przeszłam na emeryturę, a swój czas spędzam głównie na długich wycieczkach oraz spotkaniach z dorosłymi synami.

Ciekawostki:
Leticia nienawidzi stworzenia magicznego, jakim jest caipora. Zniechęciła się do nich podczas nauki w Instytucie Magii Castelobruxo, gdzie było ich bardzo dużo.
Jej pasją jest latanie oraz opieka nad magicznymi stworzeniami. Od zawsze fascynowały ją zwierzęta, ale jeszcze bardziej cieszy ją nauka o nich. Sama posiada wiele znajomości z magizoologami, dzięki którym ma szansę bliżej poznać niektóre gatunki.
Potrafi posługiwać się bronią palną. Nauczyła się tego od męża, który nie wiedział, że kobieta jest czarownicą.
Jej patronus ukazuje się w postaci węża, co jest rzadkie.
Zanim została dyrektorem, uczyła latania i opieki nad magicznymi stworzeniami.
Za czasów szkolnych nie była najlepszą uczennicą, ale były przedmioty, z którymi radziła sobie doskonale. Były to między innymi Zaklęcia i Uroki oraz Opieka nad Magicznymi Stworzeniami. W Castelobruxo nie przykładano większej wagi do latania.
Leticia nie przepada za Quidditchem. O wiele bardziej lubi inne gry magiczne, jednak przez wzgląd na to, że w Hogwarcie skupiano się głównie na tej jednej grze, była zmuszona sędziować, jak i uczyć zasad. 
W 2072 roku postanowiła przejść na emeryturę. Po wielu latach nauczania, a później dyrektorowania w zamku, spełniona Leticia wyjechała do domu rodowego, gdzie mieszkała już do końca swojego długiego, szczęśliwego życia.
Spoko karta
[Obrazek: VNGBMy3.jpg]
Nawet takie spoczko ci powiem
nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z tureckimi problemami od klocucha xd
No i szanuję.
→ Aktualizacja!
biore
Nie jest zla. Podoba mi sie w sumie
Jak zwykle idealna Heart :*
 Leticia nie lubi gry w Quidditcha.
[i]→ Leticia nie lubi gry w Quidditcha.[/i]
[i][i]→ Leticia nie lubi gry w Quidditcha.[/i][/i]
[i][i][i]→ Leticia nie lubi gry w Quidditcha.[/i][/i][/i]
[i][i][i][i]→ Leticia nie lubi gry w Quidditcha.[/i][/i][/i][/i]

[i][i][i][i]Nie lubi.[/i][/i][/i][/i]

[i][i][i][i]Tak po za tym Fajna Karta Postaci Heart[/i][/i][/i][/i]

[i][i][i][i](głupie znaki [] itd)[/i][/i][/i][/i]
Stron: 1 2 3