19.01.2018 00:28
Imię i nazwisko: Cindy Watson
Miejsce urodzenia: Szpital Św. Munga, Londyn
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: Cindy ma bardzo wielki dar, który przekazała jej mama, chodzi o miłość do zwierząt. Jest bardzo miłą osobą lecz gdy ktoś ją zdenerwuje potrafi się do niego nie odzywać bardzo długo. Przy Cindy nie wolno krzywdzić zwierząt. Ludzie wykorzystują jej naiwność i miły charakter lecz często im się to nie udaje. Uwielbia gdy jest cisza i spokój, to muzyka dla jej uszu. Cindy po tacie odziedziczyła szybkie denerwowanie się z niewiadomych przyczyn, ma miły charakter ale gdy widzi, że ktoś tego nadużywa potrafi go zacząć wyzywać a nawet czasami pobić. Z Cindy mało dzieci się bawiło, twierdzili, że jest dziwna, dlatego ma wstręt do starszych dzieci. Nienawidzi fałszywych ludzi, dla niej są okropnymi ludźmi. W głowie Cindy często się roi od dziwnych pomysłów typu ucieczka z domu czy rozmowa z nieznajomym.
Wygląd postaci: Cindy to niska, zgrabna dziewczynka. Często ubiera się w kolory niebieskie, żółte, fioletowe. Przed pójściem do Hogwartu ubierała koszulkę i tz. ogrodniczki lecz gdy trafi do Hogwartu będzie nosiła dumnie szaty swojego domu. Jej włosy są bardzo długie, mama zawsze twierdziła, że dziewczynka powinna wyglądać jak dziewczynka, koloru kasztanowego. Jej usta są jasno-malinowego koloru a nos malutki.
Historia postaci: 4 kwietnia 2051 roku przyszła na świat mała Cindy. Na sam początek swojego dzieciństwa bardzo dużo chorowała. W pierwszych trzech miesiącach swojego życia spędziła więcej u Św. Munga niż w swoim domu. W wieku dwóch lat, stała się dziwna rzecz. Matka postanowiła uspać Cindy, przygotowała mleko po czym ją nakarmiła, Cindy zasnęła. Kilka chwil później w całym domu rozległ się hałas. Gdy rodzice weszli do pokoju zobaczyli Cindy, którą spała na drugim końcu pokoju. Na piąte urodziny rodzice wraz z braćmi ojca kupili jej złotą rybke. Cindy wierzyła w to, że jej czary się spełnią lecz nadarzyła się bardzo przykra sytuacja. Jednego z letnich dni Cindy w ogródku zauważyła wiewiórkę na drzewie. Słaby huk wokół domu oznajmił jej, że wiewiórka spadła z drzewa, prosiła wręcz błagała złotą rybkę o uzdrowienie wiewiórki lecz nic się nie stało. Wiewiórce wraz z mamą zrobili malutki grobek obok drzewa. Cindy rzadko widywała się z tatą, ponieważ ten ciągle pracował na rodzinę. Gdy nadeszły siódme urodziny Cindy przy zdmuchiwaniu świeczek z tortu wykonanego przez jej wujka zgasło światło w całym domu. Dorośli użyli zaklęcia Lumos by coś widzieć. Cindy trzymała się mamy lecz nagle puściła ją, była bardzo wystraszona i od tamtej chwili boi się ciemności. Okazało się, że korki w domu były bardzo stare i trzeba było je wymienić. W wieku dziesięciu lat wujek opowiadał jej bardzo dużo o hogwarcie, z tego wszystkiego zapamiętała, że w Hogwarcie trzeba się trzymać paczką. [i][b]Pewnego razu gdy Cindy zobaczyła biedną wiewiórkę na drzewie bez wahania na nie weszła. Gałąź nie była zbyt mocna, żeby utrzymać Cindy. Gałąź spadła a wraz z nią Cindy z wiewiórką lecz na oko jeden metr przed ziemią gałąź się zatrzymała. Cindy spadła po czym pobiegła do domu by powiedzieć rodzicom co się stało. Rodzice wiedzieli od dawna, że Cindy zostanie czarownicą. Nadeszły jedenaste urodziny Cindy, rozważnie wyczekiwały sowy, która w tym dniu miała przylecieć prosto z Hogwartu do Cindy. Około godziny 13:00 przez otwarte okno wleciała sowa wraz z listem, Cindy otworzyła go i zaczęła czytać. Kilka dni później wraz z rodzicami i wujkiem wybrali się na ulicę pokątną by kupić potrzebne rzeczy dla Cindy, Cindy po raz pierwszy używała kominku fiuu. Kilka miesięcy później nadszedł czas aby pożegnać się z rodziną i pierwszy raz postawić krok w Hogwarcie. Weszli na peron 9 ¾ , Cindy zanim wsiadła do pociągu wtuliła się mocno w rodziców zapłakana, bardzo ją pocieszali lecz od tamtego dnia prawdopodobnie poprawią się jej relacje z bratem. Gdy już pociąg odjeżdżał Cindy wbiła się w okno i mocno wierzyła, że ten rok szybko minie.[/b][/i]
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Witaj. Jestem Cindy, a ty ? *Spojrzała na niego ciepłym wzrokiem*
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Przepraszam ale nie mam zielonego pojęcia pójdź zapytać ...., on mieszka w Warszawie)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Popatrzyła na niego po czym wzięła talerz wypełniony zupą i dopowiedziała* Smacznego.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: mk
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Miejsce urodzenia: Szpital Św. Munga, Londyn
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: Cindy ma bardzo wielki dar, który przekazała jej mama, chodzi o miłość do zwierząt. Jest bardzo miłą osobą lecz gdy ktoś ją zdenerwuje potrafi się do niego nie odzywać bardzo długo. Przy Cindy nie wolno krzywdzić zwierząt. Ludzie wykorzystują jej naiwność i miły charakter lecz często im się to nie udaje. Uwielbia gdy jest cisza i spokój, to muzyka dla jej uszu. Cindy po tacie odziedziczyła szybkie denerwowanie się z niewiadomych przyczyn, ma miły charakter ale gdy widzi, że ktoś tego nadużywa potrafi go zacząć wyzywać a nawet czasami pobić. Z Cindy mało dzieci się bawiło, twierdzili, że jest dziwna, dlatego ma wstręt do starszych dzieci. Nienawidzi fałszywych ludzi, dla niej są okropnymi ludźmi. W głowie Cindy często się roi od dziwnych pomysłów typu ucieczka z domu czy rozmowa z nieznajomym.
Wygląd postaci: Cindy to niska, zgrabna dziewczynka. Często ubiera się w kolory niebieskie, żółte, fioletowe. Przed pójściem do Hogwartu ubierała koszulkę i tz. ogrodniczki lecz gdy trafi do Hogwartu będzie nosiła dumnie szaty swojego domu. Jej włosy są bardzo długie, mama zawsze twierdziła, że dziewczynka powinna wyglądać jak dziewczynka, koloru kasztanowego. Jej usta są jasno-malinowego koloru a nos malutki.
Historia postaci: 4 kwietnia 2051 roku przyszła na świat mała Cindy. Na sam początek swojego dzieciństwa bardzo dużo chorowała. W pierwszych trzech miesiącach swojego życia spędziła więcej u Św. Munga niż w swoim domu. W wieku dwóch lat, stała się dziwna rzecz. Matka postanowiła uspać Cindy, przygotowała mleko po czym ją nakarmiła, Cindy zasnęła. Kilka chwil później w całym domu rozległ się hałas. Gdy rodzice weszli do pokoju zobaczyli Cindy, którą spała na drugim końcu pokoju. Na piąte urodziny rodzice wraz z braćmi ojca kupili jej złotą rybke. Cindy wierzyła w to, że jej czary się spełnią lecz nadarzyła się bardzo przykra sytuacja. Jednego z letnich dni Cindy w ogródku zauważyła wiewiórkę na drzewie. Słaby huk wokół domu oznajmił jej, że wiewiórka spadła z drzewa, prosiła wręcz błagała złotą rybkę o uzdrowienie wiewiórki lecz nic się nie stało. Wiewiórce wraz z mamą zrobili malutki grobek obok drzewa. Cindy rzadko widywała się z tatą, ponieważ ten ciągle pracował na rodzinę. Gdy nadeszły siódme urodziny Cindy przy zdmuchiwaniu świeczek z tortu wykonanego przez jej wujka zgasło światło w całym domu. Dorośli użyli zaklęcia Lumos by coś widzieć. Cindy trzymała się mamy lecz nagle puściła ją, była bardzo wystraszona i od tamtej chwili boi się ciemności. Okazało się, że korki w domu były bardzo stare i trzeba było je wymienić. W wieku dziesięciu lat wujek opowiadał jej bardzo dużo o hogwarcie, z tego wszystkiego zapamiętała, że w Hogwarcie trzeba się trzymać paczką. [i][b]Pewnego razu gdy Cindy zobaczyła biedną wiewiórkę na drzewie bez wahania na nie weszła. Gałąź nie była zbyt mocna, żeby utrzymać Cindy. Gałąź spadła a wraz z nią Cindy z wiewiórką lecz na oko jeden metr przed ziemią gałąź się zatrzymała. Cindy spadła po czym pobiegła do domu by powiedzieć rodzicom co się stało. Rodzice wiedzieli od dawna, że Cindy zostanie czarownicą. Nadeszły jedenaste urodziny Cindy, rozważnie wyczekiwały sowy, która w tym dniu miała przylecieć prosto z Hogwartu do Cindy. Około godziny 13:00 przez otwarte okno wleciała sowa wraz z listem, Cindy otworzyła go i zaczęła czytać. Kilka dni później wraz z rodzicami i wujkiem wybrali się na ulicę pokątną by kupić potrzebne rzeczy dla Cindy, Cindy po raz pierwszy używała kominku fiuu. Kilka miesięcy później nadszedł czas aby pożegnać się z rodziną i pierwszy raz postawić krok w Hogwarcie. Weszli na peron 9 ¾ , Cindy zanim wsiadła do pociągu wtuliła się mocno w rodziców zapłakana, bardzo ją pocieszali lecz od tamtego dnia prawdopodobnie poprawią się jej relacje z bratem. Gdy już pociąg odjeżdżał Cindy wbiła się w okno i mocno wierzyła, że ten rok szybko minie.[/b][/i]
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Witaj. Jestem Cindy, a ty ? *Spojrzała na niego ciepłym wzrokiem*
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Przepraszam ale nie mam zielonego pojęcia pójdź zapytać ...., on mieszka w Warszawie)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Popatrzyła na niego po czym wzięła talerz wypełniony zupą i dopowiedziała* Smacznego.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: mk
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
![[Obrazek: N8E9j5b.png]](https://i.imgur.com/N8E9j5b.png)