22.01.2018 20:36
Imię i nazwisko: Sophie Moon
Miejsce urodzenia: Wielka Brytania Coventry (University Hospital Coventry)
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Sophie już od najmłodszych lat była bardzo ambitna co pozwoliło jej rozwinąć kilka umiejętności jak łucznictwo, gra na pianinie czy też gitarze. Nieraz udowadniała swoim rodzicom swój spryt i przebiegłość, kiedy podstępem zdobywała słodycze. W szkole uznawana była za spokojną i chłodną osobę która nie daje się ponieść emocjom. Jednakże prawdą jest, iż miewa ona dosyć częste wybuchy, dzięki którym daje upust swoim emocjom( wtedy lepiej nie wchodzić jej w drogę). Przed wyjazdem do Hogwartu miała grono zaufanych ludzi - bandę, którą dowodziła, jednak nie nawiązywała kontaktów ze wszystkimi. Uznawali ją za bezczelną i często niemiłą. Lubi dowodzić i nienawidzi kiedy coś idzie nie po jej myśli. Sophie podczas silnego stresu nie umie analizować na chłodno. Jest wtedy strasznie impulsywna i często żałuje swoich decyzji. Praktycznie nie odczuwa empatii uważa że jest to niepotrzebne i nie chce marnować czasu na problemy innych. Kiedy ma zły humor robi się opryskliwa nawet dla bliskich ludzi.
Wygląd postaci: Sophie to szczupła brunetka średniego wzrostu. Jest chorobliwie blada. Ma twarz w kształcie serca i pełne usta które naturalnie są bardzo czerwone. Ma zielone kocie oczy i dosyć gęste brwi. Proste włosy z przedziałkiem przez środek głowy sięgają jej do łopatek. Zostawia je zazwyczaj rozpuszczone. Jej codzienny strój składa się zazwyczaj z czarnych jeansów i luźnych koszulek. Stawia na wygodę, jednakże komponuje stroje tak, że wyglądają oryginalnie.
Historia postaci: Sophie urodziła się w Coventry dokładnie 16 października 2051 roku. Już od najmłodszych lat można było dostrzec jej spryt i przebiegłość podczas zdobywania słodyczy i uciekania od konsekwencji. Uczyła się bardzo dobrze w prywatnej szkole, jednak często pakowała się tam w kłopoty. Po szkole uczęszczała na zajęcia dodatkowe. Pewnego dnia po zakończeniu lekcji, udała się na zajęcia z łucznictwa. Napięła cięciwę łuku i wypuściła strzałę która w połowie drogi zwyczajnie zawróciła i prawie trafiła ją. Sophie wydała z siebie pisk i po chwili usłyszała jak strzała wbija się w oddalone o dobre 10 metrów drzewo za jej plecami. Po krótkiej chwili już pędziła w strone domu gdzie wpadła na rodziców. Kiedy opowiedziała im co się stało. Myślała, że jej rodzice kompletnie jej nie uwierzą, jednakże Ci spojrzeli na siebie wyznali córce prawdę o tym jakie ma korzenie. Po tym wydarzeniu ojciec zaczął uczyć ją niektórych rzeczy. Dosłownie kilka miesięcy po tym incydencie do jej domu w dniu urodzin zawitała sowa z listem stało się to gdy tylko dziewczynka wstała rano. Na dworze z racji pory roku było jeszcze ciemno więc nieźle wystraszyła się gdy sowa zahukała. Szybko odebrała list od sowy i przeczytała go z wypiekami ekscytacji na twarzy. Już na następny dzień udała się z ojcem na ulice Pokątną, która zrobiła na niej niemałe wrażenie wszystkie sklepowe witryny mieniły się różnymi przedmiotami. Po ulicy kręciło się pełno osób. Sophie była skołowana od natłoku różności. Kupiła swoją pierwszą różdżkę i inne potrzebne przedmioty i udała się z ojcem do domu. Gdy dzień rozpoczęcia roku szkolnego nadszedł udała się na peron 9 i 3/4 gdzie przeszła przez ścianę by zacząć swoją przygodę w świecie magii w Hogwarcie.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Nazywam się Sophie Moon. A Ty? Jak się nazywasz? Chociaż... jednak mnie to nie obchodzi
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
Wnioskuję, że w Warszawie.
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Czy prosiłam Cię o to? Nie? Ohh.. Więc zabierz to.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Od znajomej
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? A czy symbolem Slytherinu jest Wąż? Oczywiście, że tak.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
![[Obrazek: GnXTpe2.png]](https://i.imgur.com/GnXTpe2.png)