17.02.2018 22:48
Imię i nazwisko: Luna Cox
Miejsce urodzenia: Wielka Brytania , Londyn , Szpital Św. Munga
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Jestem ambitna i miła lecz gdy się mi nudzi wymyślam nie stworzone rzeczy i opowiada to innym. Jestem również sprawiedliwa i odważna. Nie cierpie gdy komuś dzieje się krzywda i w tedy wybucham agresją. Nie daje sobą pomiatać i zawsze ma swoje zdanie.
Wygląd postaci: Jestem wysoką chudą długo włosą brunetka o jasnej cerze.Mam małe brązowe oczy i odstające uszy.
Historia postaci: Urodziłam się 4 lutego jako jedynaczka. Moi rodzice Lily i Fred Cox pracują w Ministerstwie magii. Od małego zawsze uwielbiałam smoki i eliksiry. Moc objawiła się mi w wieku 5 lat krzesło na którym siedziała zaczęło lewitować. W moje 7 urodziny zmarła moja matka poprzez wypadek samochodowy, wtedy bardzo się zamknęłam nie chciałam rozmawiać z ojcem i z nikim innym.W wieku 10 lat ojciec kupił mi psa bardzo się ucieszyłam wabił się Kajtek.Uwielbiałam się z nim bawić. Po 7 miesiącach od zakupienia mi psa pojechaliśmy wraz z tatą do moich kuzynów na weekend.Wszystko zapowiadało się super leczy gdy dojechaliśmy okazało się że moi kuzyni są okropnie dziwni i sceptycznie nastawieni do mugoli i zwierząt.Byli odemnie o kilka lat starsi. Zaczeli rzucać na Kajtka dziwne zaklęcia próbowałam ich powstrzymać ale się mnie nie słuchali.Gdy przestali okazało się że Kajtek nie żyje na skutek ich zaklęć , nie opłakiwałam go gdyż byłam przyzwyczajona do strat bliskich mi rzeczy i wiedziałam , że to nic nie da .W swoje 11 urodziny siedziałam przy stole z tatą i jadłam śniadanie wtedy przez otwarte okno wleciała sowa niosąca list, mój tato przeczytał go nagłos wtedy bardzo się ucieszyłam gdyż miałam szanse trafić do hogwartu. Pod koniec sierpnia wybraliśmy się na zakupy na ulicę pokątną, kupiłam wszystko co było potrzebne. Parę dni później wybraliśmy się na dworzec King's Cross kiedy mój tato powiedział mi ,że mam przejść przez ściane zrobiłam to bez wahania. Pożegnałam się z tatą i dumna weszłam do pociągu.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*Patrzy na niego z zaciekawieniem*Jestem Luna a ty ja masz na imię?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(*Zastanawia się przez chwilę*Niestety nie mieszkam w Warszawie więc nie wiem.)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Patrzy z ciekawością*Dziękuje ,a co to za zupa?
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Z youtube.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak.
Miejsce urodzenia: Wielka Brytania , Londyn , Szpital Św. Munga
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Jestem ambitna i miła lecz gdy się mi nudzi wymyślam nie stworzone rzeczy i opowiada to innym. Jestem również sprawiedliwa i odważna. Nie cierpie gdy komuś dzieje się krzywda i w tedy wybucham agresją. Nie daje sobą pomiatać i zawsze ma swoje zdanie.
Wygląd postaci: Jestem wysoką chudą długo włosą brunetka o jasnej cerze.Mam małe brązowe oczy i odstające uszy.
Historia postaci: Urodziłam się 4 lutego jako jedynaczka. Moi rodzice Lily i Fred Cox pracują w Ministerstwie magii. Od małego zawsze uwielbiałam smoki i eliksiry. Moc objawiła się mi w wieku 5 lat krzesło na którym siedziała zaczęło lewitować. W moje 7 urodziny zmarła moja matka poprzez wypadek samochodowy, wtedy bardzo się zamknęłam nie chciałam rozmawiać z ojcem i z nikim innym.W wieku 10 lat ojciec kupił mi psa bardzo się ucieszyłam wabił się Kajtek.Uwielbiałam się z nim bawić. Po 7 miesiącach od zakupienia mi psa pojechaliśmy wraz z tatą do moich kuzynów na weekend.Wszystko zapowiadało się super leczy gdy dojechaliśmy okazało się że moi kuzyni są okropnie dziwni i sceptycznie nastawieni do mugoli i zwierząt.Byli odemnie o kilka lat starsi. Zaczeli rzucać na Kajtka dziwne zaklęcia próbowałam ich powstrzymać ale się mnie nie słuchali.Gdy przestali okazało się że Kajtek nie żyje na skutek ich zaklęć , nie opłakiwałam go gdyż byłam przyzwyczajona do strat bliskich mi rzeczy i wiedziałam , że to nic nie da .W swoje 11 urodziny siedziałam przy stole z tatą i jadłam śniadanie wtedy przez otwarte okno wleciała sowa niosąca list, mój tato przeczytał go nagłos wtedy bardzo się ucieszyłam gdyż miałam szanse trafić do hogwartu. Pod koniec sierpnia wybraliśmy się na zakupy na ulicę pokątną, kupiłam wszystko co było potrzebne. Parę dni później wybraliśmy się na dworzec King's Cross kiedy mój tato powiedział mi ,że mam przejść przez ściane zrobiłam to bez wahania. Pożegnałam się z tatą i dumna weszłam do pociągu.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*Patrzy na niego z zaciekawieniem*Jestem Luna a ty ja masz na imię?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(*Zastanawia się przez chwilę*Niestety nie mieszkam w Warszawie więc nie wiem.)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Patrzy z ciekawością*Dziękuje ,a co to za zupa?
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Z youtube.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.