Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na Ucznia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: Katherine Lee

Miejsce urodzenia: Wiltshire, w Anglii

Status krwi: 50% (tata czarodziej, mama mugol)

Cechy charakteru: Jestem bardzo ambitną osobą ponieważ dążę do stawianych przez siebie celów. Bardzo lubię rozwiązywać zagadki logiczne i rozwiązuje je szybko ponieważ jestem sprytna. Jestem także zaradna, braterska i zależy kiedy miła. Raczej jestem przyjacielską osobą. Uwielbiam Quidditcha i różne mugolskie gry. Jestem odważna ponieważ lubię próbować nowych rzeczy.

Wygląd postaci: Jestem niską blondynką, z długimi włosami. Mam wysportowaną sylwetkę od ciągłego grania w różne gry zespołowe. Mam jasną cerę i duże, turkusowe oczy. Na nadgarstku prawej dłoni mam małą bliznę przypominającą serduszko którą mam od dzieciństwa(nikt nie pamięta co się stało że mam taką bliznę).

Historia postaci: 
Urodziłam się 28 października razem z moim bratem Mike'm. Na początku mieszkałam w małym domku rodzinnym w na poboczach Wiltshire. Ale kiedy miałam 6 lat urodziła nam się siostra i przenieśliśmy się do większego domu w Dorking. Któregoś dnia kiedy miałam 8 lat zaczęłasię kłócić z moim bratem o to kto będzie miał na ten dzień pilot i wybierze bajkę. Mój brat był wyższy i silniejszy i wyrwał mi pilota z ręki. Wtedy ja się tak wkurzyłam że mój brat zaczął lewitować. Ja się okropnie wystraszyłam i pobiegłam znaleźć tatę i wtedy okazało się że jestem czarownicą. Niestety moja młodsza siostra Joana nie jest czarownicą jak i także mój brat przez co jestem trochę smutna. Kilka lat później kiedy miałam 11 urodziny przyszedł do mnie list z Hogwartu. Wszyscy bardzo mi gratulowali.Przez całe wakacje tata uczył mnie jak grać w Quidditcha, kocham tą grę. Pod koniec sierpnia pojechałam z Tatą na ulicę Pokątną w Londynie. Było tam dużo magicznych rzeczy. Tata poszedł najpierw do Banku Gringotta aby zmienić pieniądze, następnie poszliśmy kupić rzeczy: szatę, różdżkę, podręczniki, kilka książek... i kilka potrzebnych rzeczy z listy. Tata dodatkowo kupił mi miotłę najnowszej generacji i sowę (puchacza białego) którą nazwałam Buka,oraz pełno słodyczy. 1 września przyszłam z tatą na peron 9 i 3/4 na początku bardzo się bałam przejść przez ścianę ale tata mnie przytulił i się udało. Po przejściu przez mur zobaczyłam piękny Hogwart Express gdy znalazłam miejsce w wagonie wybiegłam i pożegnałam się z tatą obiecałam mu że będę mu wysyłać sowy co najmniej 1 raz w tygodniu. Gdy dojechaliśmy do Hogwartu przywitał nas Hagrid nasz gajowy i zaprowadził nas na uroczystą kolacje w Hogwarcie. I tak oto rozpoczęła się moja przygoda z Hogwartem.. 

Udziel poprawnych odpowiedzi:

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Mam na imię Katherine Lee ale możesz mówić do mnie Kathe. A ty jak się nazywasz?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
Nie. Nie mam pojęcia.

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Dzięki... ale co to za zupa?

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Niepamiętam

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? 
Tak Smile

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Zaakceptowane - Gryffindor.