Archiwum Hapel.pl

Imię i nazwisko: James Heven
Miejsce urodzenia: Szpital Świętego Munga 
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Młody niepozorny chłopak. Odważny i lojalny. Lubiany przez innych kolegów. Mul książkowy. Jest spokojny ale potrafi być agresywny. Często kłamie i jest niecierpliwy. Bardzo często zapomina bardzo dużo rzeczy co sprawia duże trudności. Czasami zdarza mu się być niezdarnym i wrednym.
Wygląd postaci: Czarne długie włosy. Duże oczy koloru niebieskiego. Małe usta i nos. Wysoki jak na swój wiem spiczaste uszy. często ubiera się w w czarną buzę i spodnie. Ma szczupłą sylwetkę.
Historia Postaci: James był wychowywany w dobrej rodzinie. Miał słabe relacje z tatą. Tata był mugolem a mama czarownicą z którą miał lepsze relacje. James miał dobre oceny w szkole w świecie mugoli. Życie płynęło spokojnie do czasu dziesiątych urodzin i pójścia na lody. Spotkałem tam nie lubianego ucznia który wszystkich bił. Miał 13 lat bił małego chłopca wyglądał na 9. Podszedłem do niego gdy rodzice kupowali lody. Powiedziałem żeby przestał ale nie przestawał więc go szturchnąłem złapał mnie za bluzę już chciał mnie uderzyć ale lody które leżały na ziemi zaczęły latać i trafiły go w twarz. Uciekał w popłochach i ten drugi też uciekł zanim lody zaczęły latać. Podeszłe do mamy i jej wszystko opowiedziałem. Życie znowu wiodło się spokojnie aż do czasu jedenastych urodzin. Dostałem list z Hogwartu byłem pod ekscytowany i trochę się bałem. Mama wytłumaczyła że jestem czarodziejem i co to jest magi. Pojechałem z mamą na ulicę pokątną byłem w szoku że takie coś istnieje. Poszedłem kupić swoją pierwszą różdżkę byłem uradowany że mam swoją pierwszą różdżkę. Zaciekawiły mnie miotły w witrynie sklepowej. Mama kupiła mi podręczniki i sowę jako prezent. Nazwałem go Trufel. W ten jeden dzień dowiedziałem co to jest mugol i wielu innych. Pojechałem na peron King Cross tam się rozstałem z mamą było to dla mnie bolesne. Ale wsiadłem do Hogwart Express i pojechałem. A co będzie dalej... 
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Nazywam się James Heven. 

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffki]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Nie wiem gdzie się znajduje Pałac Kultury w Warszawie)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypnsełniony jakąś zupą*
*bierze talerz i postawia na stole*

---

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: yt

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? tak

---

No spoko nawet

---

Spoczko to podanie

[Na przyszłość nie komentuj cudzych podań. Zostanie to "nagrodzone" warnem]

Wstrzymuję
Szpital w londynie... ale który?
"Zagadki"? Chyba Zadatki, ale to i tak nieistotne, bo o ile ambicja może być w tym wieku, to tych zadatków nie widze jak czytam tą historie.
"Ma dużo inteligencji" ma też 11 lat (przynajmniej tyle mieć powinien), więc zauważ, że w tym wieku nie może być jakoś mega inteligentny.
Moc ujawniła się za wcześnie.
"tata był załamany bo jechałem do szkoły magi. I przyszedł list z Hogwartu byłem tym pod ekscytowany." Nie widze tutaj przeskoku z 6 lat na 11... więc co? Dostał ten list tak sobie w wieku 6 lat? To niemożliwe tak samo jak to, żeby w tym wieku objawiła się jego moc.
Jeżeli już chciałeś opisywać zakupy z mamą na pokątnej, oraz przyjście na peron 9 i 3/4 to mogłeś opisać to lepiej. Przede wszystkim za mało opisałeś emocje chłopaka. 

Poprawiłem

Wciąż Wstrzymane
Tego szpitala mógłbym się jeszcze trochę doczepić... proponuje, abyś wpisał tu "Szpital Świętego Munga". Rozpisz proszę historie bardziej szczegółowo, bo jest tu za dużo skróceń i ogólników, oraz cechy charakteru (Uwzględnij je też odpowiednio w historii), bo prawie nic nie wiadomo o charakterze twojej postaci. Zobacz sobie jak pisane są inne podania, oraz zachęcam do tego abyś zajrzał TUTAJ.

Poprawione

WSTRZYMANE NADAL
Piszesz tą historie bez ładu i składu i to w dodatku z błędami. Popraw zdania i dopisz szczegóły. Objawienie mocy trochę zbyt... dziwne i brutalne, ponadto za mało rozwinąłeś tą sytuacje z Kuzynem. Generalnie cała historia postaci do poprawy. Namyśl się i porozpisuj tą historie, po czym przeczytaj po kilka razy, żeby upewnić się, czy znowu nie narobiłeś błędów.

Poprawiłem