Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na Ucznia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: William Ward
Miejsce urodzenia: Niewielkie miasteczko na północ od Liverpoolu
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Charakter młodego Warda jest dosyć zawiły. Na pewno nie jest on osobą miła, nie czuje tego, nie chce być taki - Bycie miłym, pomocnym dla kogoś innego bez żadnych korzyści jest przejawem słabości czarodzieja. Okazuje pełny szacunek osoba silniejszym i mądrzejszym od niego, ciut inaczej sprawa może wyglądać jeśli chodzi o wymądrzających się rówieśników, gardzi takimi osobami. Mimo ze wychował się w mieszanej rodzinie, nie nawidzi niczego co mugolskie, a samych temat samych niemagów nie interesuje go, nie są to osoby wartę jego uwagi. Mimo młodego wieku, jest osobą z pewna wizją na świat. Zazwyczaj arogancki, rzadko kiedy robi coś wyłącznie by przypodobać się innym. Na pierwszy rzut oka może wydawać się "zimna" osoba, lecz jak zdobędzie się jego zaufanie potrafi być wtedy przyjacielski. Nie jest osoba która pracuje ciężko i nic z tego nie ma, jeśli trzeba pokazuje się sprytem. Wszystkie chwyty dozwolone.
Wygląd postaci: Na głowie chłopca znajduje się ciemna zwykle rozczochrana czupryna. Jest dosyć wysokim chłopcem - Jednak jak przystało na 11'latka nie różni się zbytnio od swoich rówieśników. Jego oczy są koloru ciemnego brązu. Jeśli chodzi o posturę jest dosyć chudy, co można zauważyć po samej jego twarzy. Nie posiada jakiś znaków specjalnych ani innych blizn.
Historia postaci: Dzieciństwo Williama to jednak z tych rzeczy o której chciałby najprędzej zapomnieć. Chłopiec urodził się jako pierwszy i ostatni syn mieszanej pary. Jego matka była czarodziejka, nie pamięta jej zbyt dobrze lecz wie ze była dobra kobietą. Niestety zmarła trzy lata po narodzinach chłopca - Sam William do końca nie wie jak to się stało. Ojciec chłopca, chociaż trudno go tak nazwać "wychowywał" syna. W domu często były awantury, alkohol. Gołym okiem było widać, ze w domu się nie przelewa. Przebywanie w tym domu było istna katorga, ciągłe poniżanie, awantury, czasem nawet przemoc. Odskocznią dla Willa było spędzanie czasu w pobliskim parku - To też właśnie tutaj ujawniły się jego moce magiczne. Kiedy po silnej awanturze zobaczył, ze leżąca na przeciw niego gałąź nagle samoistnie zapłonęła. W 11'urodziny dostał sowę z listę. Wiedział ze jest czarodziejem, zabrał pieniądze znalezione na strychu i udał się na pokątną gdzie kupił wszystkie potrzebne rzeczy. Parę tygodni później, jak gdyby nigdy nic spakował się i ruszył na dworzec.

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Nazywam się William, chociaż nie wiem czemu mnie o to pytasz. *Rozejrzał się dookoła i sobie gdzieś poszedł.*

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Sprawdź w google)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Odebrał talerz i postawił go na stoliczku obok, złapał za łyżkę zaczął jeść.*

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Kiedyś znalazłem w internecie.

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Ładne podanie!
Zaakceptowane!
Trafiasz do...
[Obrazek: GnXTpe2.png]
Jak wejdziesz na serwer napisz: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].