17.03.2018 16:50
Imię i nazwisko: Kylie Walkers
Miejsce urodzenia: Wielka Brytania
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: (UWAGA!] Kylie osoba jest ciekawa. Jest osobą potrafiącą zachować zimną krew w trudnych sytuacjach. Nawet podczas widoku umierającej bliskiej osoby potrafi zachować poważną minę, jest "twarda". Kylie potrafi pomóc drugiej osobie, gdy potrzebuje jej pomocy. Wstawi się za nią podczas, gdy będzie miała kłopoty. Kylie kocha rywalizować! Zacięta walka sprawia, że jej samopoczucie diametralnie wzrasta. Niektórzy mówią, że jest lekkomyślna. Jest to prawda, ponieważ często popełnia świadome błędy myśląc, że ominę w jakiś sposób konsekwencji. Dziewczyna należy do osób odważnych. Nie boji się ryzykować, otwarcie wypowiadać swoje zdanie. Jest postrzegana za osobę potrafiącą wykonać dobrze swoje zadanie i miałaby wyrzuty sumienia, gdyby nie pomogła osobie, która podobnego zadanie nie potrafi wykonać. Jest stanowcza i czasem surowa wobec ludzi. Zabicie drugiej osoby zapewne nie stanowiłoby dla mniej problemu. Mimo, iż bliskie osoby uważają Kylie za miłą osobę, dla nieznajomych, jeszcze nie poznanych osób jest oschła. Dziękuje.
Wygląd postaci: Kylie jest długowłosą brunetka, szczupłą, ok. 167 cm wzrostu. Jest dość blada. I podsiada ''zimny'' wyraz twarzy.
Historia postaci: Moja znajoma ze szkoły zawsze była słaba w nauce. Nauczyciele zawsze prosili ją do tablicy, aby rozwiązywała zadania o których kompletnie nie miała pojęcia. Mimo to, przyjaźniłam się z nią, ponieważ miała dobre serce. Nie zostawiła mnie nigdy w potrzebie. Szczerze mówiąc, zawsze było mi jej szkoda.
Nie czułam się nigdy zwykłym dzieckiem, ponieważ coś było we mnie innego, nadzwyczajnego. Opowiadałam jej o tym uczuciu, ale ona tego nie rozumiała. Nadeszła lekcja matematyki, siedzieliśmy jak zawsze w ławkach. Panowała napięta atmosfera. Nauczyciel napisał na zielonej tablicy zawiły matematyczny przykład. Nadeszła chwila ciszy i wywołał do tablicy moją przyjaciółkę. W sercu wiedziałam, że nie pójdzie jej najlepiej, bałam się. Podeszła do tablicy, wzięła kredę i przyłożyła ją do tablicy. Spojrzałam na tablicę i nagle poczułam coś bardzo dziwnego. Moc jakby z wnętrza mnie spowodowała, że kreda sama pisała rozwiązanie na tablicy, a ona tylko ją trzymała. Nauczyciel patrzał z niedowierzaniem i powolnym ruchem wpisał jej ocenę celującą. Wszyscy byli bardzo zdziwieni. Koleżanka odłożyła kredę i usiadła do ławki. Odwróciła się w moją stronę, popatrzyła, a ja wiedziałam, że moja magia jej pomogła. Następnego dnia otrzymałam piękny list, czułam się zaszczycona. W liście zaproszono mnie do Hogwartu. Mimo,że nie wiedziałam czym jest Hogwart, serce ciągnęło mnie tam. Wiedziałam, że to dla mnie miejsce. Opowiedziałam ojcu historię, która się wydarzyła na lekcji i pokazałam mu list, który dostałam. Mój ojciec od mojego urodzenia wiedział, że jestem czarownicą. Kazał pożegnać się z mamą. Była to trudna chwila, ponieważ mama była dla mnie BARDZO bliską osobą. Ucałowałam ją, ojciec wziął mnie za rękę i wyszliśmy z domu. Podczas drogi tato opowiadał mi Hogwarcie. Słuchałam z zaciekawieniem, pomimo iż brzmiała to jak fikcyjna historia.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
UczeńKlasa1 [KylieWalkers]: Cześć, mam nazywam się Kylie Walkers, a ty jak?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, gdzie znajduje się Pałac Kultury w Warszawie?)
UczeńKlasa1 [KylieWalkers]: (Nie jestem z Warszawy, ale wiem że na Placu Defilad 1)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
UczeńKlasa1 [KylieWalkers]: *Uśmiecha się, trzyma talerz* Dziękuje bardzo.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: O serwerze dowiedziałam się od znajomej)
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak, przeczytałam.
Miejsce urodzenia: Wielka Brytania
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: (UWAGA!] Kylie osoba jest ciekawa. Jest osobą potrafiącą zachować zimną krew w trudnych sytuacjach. Nawet podczas widoku umierającej bliskiej osoby potrafi zachować poważną minę, jest "twarda". Kylie potrafi pomóc drugiej osobie, gdy potrzebuje jej pomocy. Wstawi się za nią podczas, gdy będzie miała kłopoty. Kylie kocha rywalizować! Zacięta walka sprawia, że jej samopoczucie diametralnie wzrasta. Niektórzy mówią, że jest lekkomyślna. Jest to prawda, ponieważ często popełnia świadome błędy myśląc, że ominę w jakiś sposób konsekwencji. Dziewczyna należy do osób odważnych. Nie boji się ryzykować, otwarcie wypowiadać swoje zdanie. Jest postrzegana za osobę potrafiącą wykonać dobrze swoje zadanie i miałaby wyrzuty sumienia, gdyby nie pomogła osobie, która podobnego zadanie nie potrafi wykonać. Jest stanowcza i czasem surowa wobec ludzi. Zabicie drugiej osoby zapewne nie stanowiłoby dla mniej problemu. Mimo, iż bliskie osoby uważają Kylie za miłą osobę, dla nieznajomych, jeszcze nie poznanych osób jest oschła. Dziękuje.
Wygląd postaci: Kylie jest długowłosą brunetka, szczupłą, ok. 167 cm wzrostu. Jest dość blada. I podsiada ''zimny'' wyraz twarzy.
Historia postaci: Moja znajoma ze szkoły zawsze była słaba w nauce. Nauczyciele zawsze prosili ją do tablicy, aby rozwiązywała zadania o których kompletnie nie miała pojęcia. Mimo to, przyjaźniłam się z nią, ponieważ miała dobre serce. Nie zostawiła mnie nigdy w potrzebie. Szczerze mówiąc, zawsze było mi jej szkoda.
Nie czułam się nigdy zwykłym dzieckiem, ponieważ coś było we mnie innego, nadzwyczajnego. Opowiadałam jej o tym uczuciu, ale ona tego nie rozumiała. Nadeszła lekcja matematyki, siedzieliśmy jak zawsze w ławkach. Panowała napięta atmosfera. Nauczyciel napisał na zielonej tablicy zawiły matematyczny przykład. Nadeszła chwila ciszy i wywołał do tablicy moją przyjaciółkę. W sercu wiedziałam, że nie pójdzie jej najlepiej, bałam się. Podeszła do tablicy, wzięła kredę i przyłożyła ją do tablicy. Spojrzałam na tablicę i nagle poczułam coś bardzo dziwnego. Moc jakby z wnętrza mnie spowodowała, że kreda sama pisała rozwiązanie na tablicy, a ona tylko ją trzymała. Nauczyciel patrzał z niedowierzaniem i powolnym ruchem wpisał jej ocenę celującą. Wszyscy byli bardzo zdziwieni. Koleżanka odłożyła kredę i usiadła do ławki. Odwróciła się w moją stronę, popatrzyła, a ja wiedziałam, że moja magia jej pomogła. Następnego dnia otrzymałam piękny list, czułam się zaszczycona. W liście zaproszono mnie do Hogwartu. Mimo,że nie wiedziałam czym jest Hogwart, serce ciągnęło mnie tam. Wiedziałam, że to dla mnie miejsce. Opowiedziałam ojcu historię, która się wydarzyła na lekcji i pokazałam mu list, który dostałam. Mój ojciec od mojego urodzenia wiedział, że jestem czarownicą. Kazał pożegnać się z mamą. Była to trudna chwila, ponieważ mama była dla mnie BARDZO bliską osobą. Ucałowałam ją, ojciec wziął mnie za rękę i wyszliśmy z domu. Podczas drogi tato opowiadał mi Hogwarcie. Słuchałam z zaciekawieniem, pomimo iż brzmiała to jak fikcyjna historia.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
UczeńKlasa1 [KylieWalkers]: Cześć, mam nazywam się Kylie Walkers, a ty jak?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, gdzie znajduje się Pałac Kultury w Warszawie?)
UczeńKlasa1 [KylieWalkers]: (Nie jestem z Warszawy, ale wiem że na Placu Defilad 1)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
UczeńKlasa1 [KylieWalkers]: *Uśmiecha się, trzyma talerz* Dziękuje bardzo.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: O serwerze dowiedziałam się od znajomej)
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak, przeczytałam.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
![[Obrazek: 58FGqR8.png]](https://i.imgur.com/58FGqR8.png)