Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na Ucznia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: William Price
Miejsce urodzenia: Addenbroke's Hospital w Cambridge - Anglia Wschodnia
Status krwi: 75%
Cechy charakteru: Młody Will mimo pewnych podobieństw do swojej kuzynki znacznie się jednak od niej różni. Z pewnością charakteryzuje go znacznie większa cierpliwość - ten chłopak potrafi już wysiedzieć ponad dziesięć minut w jednym miejscu. Podobnie jednak do Miki, jak i wielu dzieciaków w jego wieku jest bardzo ciekawy świata. Lubuje się w spacerach oraz przejawia duże zainteresowanie przyrodą wszelaką, od świata drobnych owadów chrząkających w zaroślach, przez większe zwierzęta, udomowione i dzikie aż po klify ukształtowane na wybrzeżach. W kontaktach z innymi ludźmi przejawia zainteresowanie rozmówcą, jest chętny do pomocy. Nie gardzi żadną lekturą, wielokroć potrafił spędzić pół dnia, lecz częściej nocy wisząc nad swoimi ulubionymi powieściami. 
Wygląd postaci: Will to chłopak o jasnej karnacji mierzący około 155 centymetrów wzrostu. Na głowie ma niezbyt opanowaną brązową czuprynę, poniżej zaś oczy o ładnej, zielonej barwie. Schodząc niżej widzimy niewielki, zadarty nos oraz usta w odcieniu różanym. Sam chłopak może prezentować sobą przeciętną budowę ciała. Ubiera się zależnie od sytuacji, bez preferencji, chociaż... Lubi jak coś "powiewa", na przykład koszula narzucona na T-shirt. Więc pewnie szkolny mundurek zaadaptuje bez najmniejszego problemu.
Historia postaci: Chłopak wychował się w Cambridge pod opieką rodziców - czarodziejskiej matki, oraz ojca charłaka. W domu zawsze było pełno, pełno zwierząt, pełno książek, oraz pełno w lodówce. Tylko ludzi bywało niewielu. Matka zajmowała się tresurą sów na potrzeby świata czarodziejskiego, a ojciec zajmował się niewielką stadniną. Dzieciństwo mijało spokojnie. Dzień powszedni przeplatany był wyjazdami do dziadków w Lowestoft, oraz wycieczkami terenowymi. No i rzecz jasna wizytami na stajni u pewnej młodej klaczy. Przy okazji tych pierwszych obył się z wodą, oraz nauczył się pływać. W wieku 10 lat, chłopak dalej nie przejawiał żadnych objawów magicznej mocy. W rodzinie pojawiały się obawy o charłactwo chłopca, jednak wkrótce miało się to zmienić. Na początku wakacji w tych stronach organizowany był turniej rycerski, na którym pojawiały się też konie ze stajni ojca. W ten sposób pewnego rodzaju tradycją rodzinną stało się oglądanie widowiska. Już kilka lat temu na jednym z nich chłopiec poznał nastolatkę imieniem Bella, która wraz z dziadkiem zajmowała się sokolnictwem. Ptaki drapieżne szczególnie interesowały chłopca, bardziej nawet niż konie w galopie. W trakcie prezentacji sokoła Belli wzmógł się wiatr. Fawkes bo tak zwał się zwierz był już dość stary. Przy silniejszym powiewie stracił on na chwilę kontrolę w powietrzu i zaczął spadać w kierunku pobliskiego lasu. Will zerwał się w kierunku lasu, a że był bardzo blisko, oraz mimo krótkich nóżek biegał dość sprawnie dotarł tam jako pierwszy. Fawkes splątał się i znajdował się na prawdę nisko. Już miał zderzyć się z okazałym drzewem. Will zamknął oczy, oczekując agonalnego ryku ptaszyska. Jednak ten nie nastąpił. Po otwarciu oczu okazało się, że stary sokół powoli, lekko niczym piórko opada w dół, jakby niesiony niewidzialną siłą.

[...] Po kilku tygodniach zaznajomiony już z faktem swej mocy Will zaczął uczęszczać na lekcje fechtunku, jednak po niedługim czasie musiał je przerwać - nadszedł dzień jego urodzin a tym samym list z Hogwartu. Jednak dzięki całości nabrał on ciut wiedzy o walce, broni oraz co ważne - odwagi.

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Hej! Will a ty?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Nigdy nie byłem w Warszawie. Pewnie gdzieś w okolicach centrum)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*odbiera talerz, jednocześnie spoglądając z nutą podejrzliwości na Stevena* Co to jest?


Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Od znajomego.

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? 
Oczywiście.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Tiara przydziału zastanawiała się nad doborem Hufflepuff lub Gryffindor, po dłuższej chwili wydając werdykt, jako że dostrzegła w chłopcu więcej odwagi, która przechyliła szalę.

Zaakceptowane - Gryffindor!