Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na Ucznia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: Jennifer Bethel
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Dziewczynka jest bardzo radosną osobą. Jest bardzo przyjazna i uwielbia zapoznawać nowe osoby.Łatwo nawiązuje kontakt z innymi.Jest inteligenta,dzięki czemu szybko uczy się nowych rzeczy.Przyjaciele cenią jej sprawiedliwość i lojalność  wobec innych.
Wygląd postaci: Młoda, jak na swój wiek wysoka dziewczyna o prostej sylwetce.Ma długie jasno-brązowe włosy, przeważnie upięte w koka. Jej oczy są koloru zielonego,nos ma lekko zaostrzony na czubku.Posiada kilka piegów, przez co twarz dziewczyny wygląda przyjaźnie.Często ubiera się w granatowe jeansy i jednokolorowy top ze śmiesznym nadrukiem.
Historia postaci: Jennifer urodziła się 5 maja, jedenaście lat wcześniej.Już przez pierwsze lata życia dziewczynka tryskała niezwykłą radością i szybko zaprzyjaźniała się z innymi dziećmi. Jej matka uczyła się w Hogwarcie, ojciec zaś był mugolem i pracował jako dziennikarz w miejskiej redakcji. Pewnego razu, wydawało jej się, że wazon na stoliku lekko się porusza. Powiedziała o wszystkim mamie, a ta uznała że czas opowiedzieć córce o jej darze i szkole, do której się dostanie kiedy skończy 11 lat. W końcu nadszedł ten wielki dzień, jedenaste urodziny Jennifer. Bardzo się ekscytowała, gdyż wiedziała, że dostanie list, dzięki któremu będzie mogła zacząć naukę w Szkole Magii i Czarodziejstwa. Nie mogła się doczekać poznania nowych przyjaciół i pierwszego latania na miotle.Po zdmuchnięciu świeczek na torcie, usłyszała dzwonek do drzwi.Otworzyła je, a tam leżała papirusowa koperta, a w niej list z Hogwartu. Dziewczyna była bardzo szczęśliwa. Wiedziała, że będzie to niezapomniana przygoda. Już przy wchodzeniu do pociągu, który jechał do szkoły, zapoznała kilka dziewczyn, z którymi od razu się zaprzyjaźniła. Tak oto zaczęła się przygoda Jennifer Bethel w Hogwarcie, ale jak potoczą się sprawy po dotarciu do szkoły?
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Hej,jestem Jennifer, ale mówią na mnie Jenn. A Ty jak się nazywasz?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Nie mam zielonego pojęcia,ale pewnie gdzieś niedaleko centrum)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*patrzy na Stevena i odbiera talerz z zupą* Dziękuje *stawia talerz na stole i zastanawia się z czego jest zrobiona*

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Od kuzyna.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Wstrzymuję.

Podanie ogółem bardzo ładnie napisane, jednak nie podoba mi się jej moment objawienia się mocy: "Pewnego razu, kiedy 7 letnia Jennifer wracała z mamą z zakupów, mijały one pobliski park dla psów. Dziewczynce wydawało się, że słyszy głosy.Przysłuchała się uważnie i spojrzała na biegające psy." Rozumienie mowy zwierząt, poza oczywiście wężami w przypadku daru wężoustości, nie jest do końca możliwe, zmień to proszę.
(12.05.2018 16:43)xopowo napisał(a): [ -> ]Wstrzymuję.

Podanie ogółem bardzo ładnie napisane, jednak nie podoba mi się jej moment objawienia się mocy: "Pewnego razu, kiedy 7 letnia Jennifer wracała z mamą z zakupów, mijały one pobliski park dla psów. Dziewczynce wydawało się, że słyszy głosy.Przysłuchała się uważnie i spojrzała na biegające psy." Rozumienie mowy zwierząt, poza oczywiście wężami w przypadku daru wężoustości, nie jest do końca możliwe, zmień to proszę.

 Już.  Wink
Zaakceptowane!
Trafiasz do...

[Obrazek: N8E9j5b.png]