Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na ucznia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
[IC]

Imię i nazwisko postaci: Lennox Aitken

Miejsce urodzenia: Greenock, Szkocja

Czystość krwi: 50%

Historia postaci:
Piętnasty dzień sierpnia, a mimo to śnieg zasypał całe mugolskie osiedle Skien. Wszystkie budynki
jakby martwe. Wszystkie, prócz jednego, niedużego, oświetlonego, wyróżniającego się
niczym pierwsza gwiazda na niebie. Na zewnątrz spokój, w środku zabawa trwa w
najlepsze, ponieważ mimo wielu komplikacji, mimo braku nadziei - narodził się zdrowy
chłopiec o imieniu Lennox. Do 7 roku życia nie wykazywał on żadnych zdolności
magicznych. Jego rodziciele bardzo się denerwowali - nie przeżyliby, gdyby okazało się,
iż ich syn jest charłakiem. Lennox oczywiście wiedział kim są jego rodzice,
wytłumaczyli mu to gdy miał zaledwie 5 lat. On także bał się, że nie jest czarodziejem.
Swoją złość, stres, obawy, wyładowywał na dzieciach mieszkających po sąsiedzku. Bił,
wyłudzał pieniądze, zabierał zabawki lub je niszczył, jeśli mu się nie podobały. Był
tyranem, tak go zresztą wychowali rodzice, więc nie obchodziły ich skargi rodziców
ofiar. Przeciwnie - cieszyli się z zaradności syna. Nadeszły jego siódme urodziny.
Spędził je z rodziną, gdyż nie miał żadnych przyjaciół, czym się nie przejmował. To był
przełomowy moment w jego życiu, ulga dla wszystkich, również dla niego. Bowiem tego
dnia odblokowały się w nim jego magiczne zdolności. Odkrył to przypadkowo, kiedy
zdenerwowany  na swoją ciotkę, bo nie dała mu żadnego prezentu, odwrócił się od niej i
zwrócił swoją oburzoną twarz w stronę żarówki od żyrandola, pragnąc po prostu ją
zniszczyć. I wtedy to się stało. Wszyscy podskoczyli przerażeni tym nagłym dźwiękiem
pękającego szkła, które rozprysło się po całym pomieszczeniu, szczęśliwie nie raniąc
nikogo. Dopiero po chwili do chłopca dotarło, co właśnie się wydarzyło. Szybko podbiegł
do zszokowanych rodziców i powiedział im o tym. Zaczęli skakać z radości, a kiedy
dowiedzieli się inni, dołączyli do wrzawy. Od tego dnia, wyczekiwał niecierpliwie dnia,
w którym dostanie list z Hogwartu, o którym również opowiedzieli mu opiekunowie. Stało
się to dwa dni po jego urodzinach - oszalał z radości, gdy przeglądając skrzynkę
pocztową, zauważył literę H na kopercie, która była zaadresowana do niego. Prędko
pobiegł z tą nowiną do rodziców, dwa razy przeczytali list, po czym od razu wyruszyli
na ulicę Pokątną, aby zrobić zakupy do szkoły. Na pierwszym miejscu postawili różdżkę,
więc bez wahania wstąpili do sklepu Olivandera. Dopiero siódma różdżka oswoiła się ze swoim  właścicielem, poprzednie wyrządziły sporo szkód. Rodzice chcieli mu kupić sowę, ale ten
wolał dostać szczura. Gdy jego matka i ojciec poszli kupić mu zwierzątko, on podszedł do
sklepu, który wskazali mu rodzice. Przeczytał baner nad drzwiami: "Madame Malkin - szaty na
wszystkie okazje!" po czym wszedł do środka. Mierzenie zajęło sporo czasu, więc jego rodzice
zdążyli jeszcze kupić mu przybory do eliksirów (kocioł, mikstury itd.). Na ostatni
ogień poszły książki. Zakupili je w księgarni "Esy i Floresy". Matka dała mu parę galeonów
i kazała czekać na nią i ojca w sklepie ze słodyczami Sugarpluma. Rodzice udali się
do Borgin&Burkes'a, a Lennox postanowił kupić sobie jakieś słodycze. Czekał już około
trzydziestu minut, aż wreszcie zobaczył ich przez okno sklepu. Ojciec trzymał w ręku
jakąś małą, byle jak zapakowaną, czarną paczuszkę.Nie obchodziło go co to może być,
ponieważ chciał jak najszybciej wrócić do domu. I wreszcie nadszedł ten dzień - dzień,
w którym po raz pierwszy miał przekroczyć próg zamku Hogwart. Gdy rano się obudził,
był bardzo podekscytowany. Na King Cross pojechali zwykłą mugolską taksówką.
Ledwo zdążyli, ponieważ tego dnia korki były ogromne. W biegu opowiedzieli synowi z
którego peronu odjeżdża i w jaki sposób się tam dostaną, choć wspominali mu o tym
wielokrotnie. Na peronie 9 i 3/4 byli pięć minut przed jedenastą.
Pomogli mu wtaszczyć kufry i klatkę ze szczurem do pociągu, po czym pomachali mu,
a on siedząc samotnie w przedziale, zaczął sobie wyobrażać słynny zamek
Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie.

Wygląd postaci:
Lennox to wysoki jak na swój wiek brunet. Jest szczupły i wysportowany. Oczy są jego
ulubionego koloru - niebieskiego. Na policzku ma bliznę po starciu z niespodziewanie
silnym chłopcem oraz kilka pieprzyków na lewej ręce. Ma mały, lekko spiczasty nos, usta
dosyć małe. Zwykle ubiera się w zwykłe, niebieskie jeansy i kolorowy t-shirt,
najczęściej w barwach domu jego rodziców oraz jego marzeń - Slytherinu. Nienawidzi
zakładać na siebie strojów galowych. Jego włosy ułożone są w średniego irokeza,
starannie stawianego na żel. Jak wspominano, jest wysportowany, lecz ma lekkiego garba
oraz dziwaczny styl chodzenia.


Cechy charakteru:
Nie ma dystansu do siebie - jeśli ktoś go w jakiś sposób obrazi, ma przechlapane
(chyba, że ten ktoś jest starszy lub silniejszy). Jego duszę wypełnia pycha i
arogancja, lubi naśmiewać się z innych. Jest strasznym leniem, szczególnie jeśli chodzi
o naukę. W wielu sytuacjach zasłania się większymi, lub nauczycielami, których w sumie
też nie lubi. W swoim mniemaniu jest pępkiem świata, nikt i nic się nie liczy prócz
jego osoby. Mimo iż kiedy się urodził był okazem zdrowia, teraz jest cukrzykiem.
Panicznie boi się owadów i wstydzi się tego, więc nie opowiada o tym nikomu.



Zainteresowania:
Jego hobby to dręczenie słabszych. Bardzo uwielbia Quidditch i w przyszłości chciałby
grać w jakiejś zawodowej drużynie na pozycji szukającego. Lubi bawić się czarami,
szczególnie czarną magią - to jedyna dziedzina nauki jaka go interesuje.


Rodzina postaci:
Nina Aitken - matka
Warren Aitken - ojciec



[OOC]
Nick w grze: RaZ

Jak zamierzasz odgrywać swoją postać?:
Mam zamiar ją odegrać dokładnie tak jak ją stworzyłem. Nie pisałem tego tak o. Takim
charakterem chcę być, to jest po prostu (niezbyt skromnie) moje przeciwieństwo, alter
ego.


Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie:
IC używamy grając postacią w grze i odgrywając jego rolę. Jest to tak jakby wirtualna rozmowa - jesteś postacią z gry.
**Na dworze jest ciemno, wszystkie latarnie pogasły, a z nieba zaczynają spadać krople deszczu**
*Podchodzi luźnym krokiem do koleżanki z klasy, poprawiając grzywkę*
-Cześć. Nie widziałaś może moich okularów?

Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie:
Przeciwieństwo IC - odbijamy już od tematu gry i postaci, w celu na przykład
zapytania o coś lub poinformowania o czymś drugiego gracza (tego co siedzi przed ekranem) np: Ej, wiesz kiedy będzie admin? Takie coś piszemy w nawiasach ()


Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP?:
Grałem na wielu serwerach RolePlay w SAMP'ie (San Andreas Multiplayer). Przegrałem tam mase godzin.

Skąd dowiedziałeś się o serwerze?:
Kiedyś jakiś Merlin pod moim filmikiem na YT dał mi adres do waszego forum (film
dotyczył Harry'ego Pottera i Minecrafta właśnie) a podjarałem się wtedy bardzo bo byłem
(nadal jestem, choć trochę mniej) wielkim fanem HP.


Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą. [Pamiętaj że powyżej opisałeś dokładnie swoją postać, więc odgrywaj nią akcje zgodnie z jej cechami. Nie zapomnij także o dodaniu sporej ilości czynności oraz mimiki twarzy. Minimum 7 akcji na osobę]

Jak na zdjęciu widzisz 3 uczniów, Gryffon nazywa się Adam i jest z 1 klasy. Jest tutaj nowy tak samo jak ty i wstydzi się rozmawiać z innymi. Jeżeli porozmawiasz z nim na luzie i spróbujesz się z nim zakumplować, chętnie ci pomoże. Wyższy krukon to Terry i jest siódmoklasistą. W rozmowie jest dosyć oschły i bije od niego respekt. Najtrudniej będzie ci wyciągnąć od niego pomoc ponieważ musisz sam wymyśleć w jaki sposób masz go przekonać. Zaś niższy krukon to Edward. Chodzi do trzeciej klasy jednak ciaglę siedzi w książkach i nie kontaktuje co dzieje się wokół. Jeżeli uda ci się zwrócić jego uwagę napewno ci pomoże. Twoim zadaniem jest nakłonić jedną osobę z tej trójki do wskazania ci drogi prowadzącej na boisko.

[Lennox]:*Wchodzi do Wielkiej Sali, z cwaniackim uśmieszkiem na twarzy, rozgląda się z obojętnością po sali, po czym podchodzi do jakiegoś wyraźnie zestresowanego chłopaka, oceniając go jako rówieśnika*
-Ej, brzydalu! Nie trzęś się tak tylko gadaj mi jak dojść na boisko
[Adam]:*Po spojrzeniu na Lennoxa, szybko przenosi wzrok na swoje buty*
N-nie wiem j-j-jak tam d-dojść. Też jestem n-nowy. M-m-muszę już iść. *W pośpiechu opuszcza Wielką Salę*
[Lennox]:*Rozgląda się poszukując kogoś w równym wieku, lecz nie widzi nikogo takiego, więc podchodzi do starszego chłopaka, pogrążonego w lekturze*
-Ee... wiesz jak dojść... na Quidditcha do... Znaczy się na b-boisko do Quidditcha!
[Edward]:*Wciąż zawzięcie czytając*
-Chyba tak.
[Lennox]:*Nieco odważniej*
-To może mi powiesz?
[Edward]:*Nie przerywając czytania*
-Masz rację.
[Lennox]:*Stanowczo zamyka książkę i ponawia pytanie*
[Edward]:*Lekko podskakuje, nagle odcięty od treści książki*
-No dobra, wyluzuj dzieciaku, już Ci tłumaczę.

Czy przeczytałeś regulamin? Taa!!!
Składając podanie akceptuje regulaminy obowiązujące na serwerze Hapel i konsekwencje wynikające z ich nieprzestrzegania.
Czystość krwi:
-Nie zgadzam się na 100%
Historia:
-Opisz zakupy na ulicy Pokątnej, oraz peron 9 i 3/4
-Opisz w jaki sposób rodzina, znalazła się na wyspach Brytyjskich, skoro mieszkali w Szwecji.
Co to jest IC:
-Podaj przykłady opisu otoczenia, akcji, oraz wypowiedzi.


Wstrzymane! 3 dni na poprawę, 3 szanse.
Zrobione. Mam nadzieję, że dobrze Tongue
Zaakceptowane! Slytherin.