Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na Ucznia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: Heaven Yaxley
Miejsce urodzenia: Szpital św. Munga, Londyn
Status krwi: 100%
Cechy charakteru: Dziewczynka od pierwszych lat swojego życia była wychowywana na nieufną czarownicę o mocno konserwatywnych poglądach, co nie miało prawa nie odbić się na jej obecnym charakterze. Małe nasionka sceptycyzmu zakorzeniły się w niej na tyle, że już w okresie dzieciństwa nie musiała być upominana aby nie rozmawiać z obcymi lub - o zgrozo! - brać od nich jakiekolwiek przedmioty. Gdyby ten dystans opisywać jako roślinę, to w obecnym czasie wewnątrz Heaven wyrastałoby drzewo z wieloma rozgałęzieniami podejrzliwości, jaką okazuje wobec wszystkich prócz rodziny. Priorytetem jedenastolatki od zawsze była właśnie ona, wiecznie musiała być na pierwszym miejscu - to w niej znajdywała oparcie, miłość oraz zrozumienie. Szczególnie bliski jest jej starszy brat Caspian, który od zawsze darzył ją szczególną miłością i braterską opieką pomimo wszelkich przeciwności losu. Dla małej arystokratki od urodzenia był czymś w rodzaju małego autorytetu, wzoru do postępowania. Nie dziwne więc, że jest podobnie cicha jak on, z tą różnicą, że potrafi odzywać się jako pierwsza, oczywiście wtedy, kiedy chce. Na pewno nie można nazwać ją osobą, która stoi na uboczu i przygląda się wszystkim - fakt, dziewczynkę można spotkać w mniej obleganych miejscach, jednak z pewnością nie trzyma wzroku na każdego w pobliżu. Wręcz przeciwnie, małą Yaxley niezbyt obchodzą ludzie, zwłaszcza wtedy, kiedy robi coś dla niej pożytecznego. A trzeba dodać, że to bardzo często się zdarza. Jedynie raz na jakiś czas zerka na uczniów, głównie w celu zorientowania się czy jej kuzyn Rogan lub brat nie przechodził tuż obok. Co do miejsc, w jakich przebywa - z pewnością nikt nie powie, że długo siedzi przy większych uroczystościach, czasem nawet wcale. Wiąże się to z jej dolegliwościami fizycznymi, których doświadcza w tłumie ludzi, jak i również w czasie, kiedy mocno się denerwuje. Czuje się wtedy słabsza, miewa zawroty głowy, mdłości lub nawet omdlenia. Z tegoż powodu w dzieciństwie zaczęła praktykować jogę, która nie tylko wpłynęła pozytywnie na jej ciało, jednak również na prawidłowe oddychanie, jakie najczęściej zbawia ją z mocno stresujących sytuacji. Innymi słowy, głębokie wdechy i wydechy mogą wiele zdziałać. Patrzy na innych z wyższością, czasem wręcz odrazą, czego najbardziej tyczą się osoby półkrwi lub, co gorsza, mugole. Brzydzi się nieczystą krwią, szanuje jedynie czystą, jednakże swoich poglądów, tak jak reszta rodu, nie przeinacza w czyny. Potrafi głośno wyrazić swoją niechęć do osób nieczystokrwistych, jednak nie zaczęłaby cisnąć w nich różnorakimi zaklęciami. Gdyby ktoś dzielił z nią pokój lub mieszkał tuż za ścianą, z pewnością słyszałby często czasem delikatne, a czasem mocne odgłosy wiolonczeli. Pasją Heaven od malca była muzyka, więc nie ma nic dziwnego w tym, że tak często ćwiczy swoje umiejętności - najlepiej gra się jej z przymkniętymi oczami, kiedy improwizuje, gra to, co dusza zapragnie. Warto dodać, że ma ogromne zamiłowanie do jogi, którą również uprawia regularnie, jednak nie tak bardzo jak gry na wioli. Rozciąganie daje jej spokój, wyciszenie, co jest bardzo pozytywną rzeczą nie tylko dla ducha, ale również dla mięśni. Dla rówieśników może wydawać się sztywna względem charakteru, bowiem często narzeka na wszelakie zabawy lub komentuje je uszczypliwymi uwagami, jednak nie ma co się dziwić po dziecku, któremu od najwcześniejszych lat wpajane było, iż nigdy nie może splamić rodu Yaxley, czego tyczą się również prymitywne rozrywki nastolatków, jakie najczęściej kończą się nieprzyjemnymi konsekwencjami. Niektórzy powiadają, że Heaven zachowuje się bardzo dojrzale jak panienka wkraczająca w dorosłość. Fakt, inteligentna może jest, lecz wychowanie ukształciło ją w taki, a nie inny sposób, przez co sprawia wrażenie sztywnej dorosłej w ciele 11 latki. Być grzeczną, ułożoną, mieć przewagę nad pozytywnymi opiniami niż negatywnymi, nie wygłupiać się - to jedne z jej priorytetów, jakie będzie starała się wykorzystywać w Hogwarcie. Zrobi wszystko, aby nie zawstydzić swojej rodziny.
Wygląd postaci: Heaven przede wszystkim wyróżnia się szczupłością swojego ciała, jednak nie ma co się dziwić - rozciąganie wyszczupla sylwetkę. Potrafi zrobić wiele figur, których bez praktyk jogi nigdy by nie uczyniła, dosłownie byłaby sztywna jak patyk. Niektórzy odziedziczają ''podstawową'' rozciągliwość po przodkach, jednak to nie tyczyło się małej Yaxley, kiedy się urodziła. Patrząc na jej figurę można byłoby rzec, że jest chuda, jednak co ciekawe, nie posiada ona wielkiej niedowagi - po prostu rozciągnięta skóra wraz z mięśniami dają taki, a nie inny efekt. Arystokratyczne rysy twarzy oraz barwa oczu to jedyne rzeczy, jakie łączą ją z bratem, Caspianem. Oboje posiadają tęczówki o barwie mocnego brązu, który idealnie komponuje się z ich ciemnymi rzęsami. Oczy małej czarodziejki wraz z włosami tworzą w pewnym rodzaju kontrast, bowiem te drugie mają kolor ciemnego blondu, zaś jasna cera dopełnia wszystko, przy tym tworząc swego rodzaju harmonię. Nieufne spojrzenie wręcz nie pasuje do reszty dziecięcej twarzy Heaven - przyozdabia ją prosty, zwyczajny nosek oraz małe usta. Te ostatnie wydają się być ciemne na tle skóry podobnej barwą do kości słoniowej, jednakże u kogoś z ciemniejszą karnacją z pewnością byłyby blade. Twarz drobna, podobne jak jej ciało. Ciężko powiedzieć czy jest wysoka, czy też niska - jednych przewyższa, innym nawet do pięt nie dorasta. Powiedzmy więc, że jej wzrost na ten moment jest dość średni, chociaż wydaje się na wyższą niż jest przez długość swoich nóg, ale wiadomo, to tylko złudzenie optyczne. Najczęściej młoda Yaxley przywdziewa na siebie modne, eleganckie szaty od najlepszych krawców, wszystkie oczywiście szyte na rozmiar. Rzadko nosi spodnie, wręcz mało kiedy można ją w nich widzieć, wyjątkiem są praktyki z jogi. Po prostu w spodniach wygodniej ćwiczyć, prawda? O wiele woli spódniczki i to jak najbardziej przyzwoite, czyli sięgające do kolan. Kolory ubrań? Zależne od pory roku, humoru oraz okazji. W Hogwarcie zaś Heaven odziewa się szatą z widocznymi symbolami jej domu.

**Ma brązowe oczy**
Historia postaci: W pewien mroźny, aczkolwiek bezchmurny listopadowy dzień na świat przyszło drugie dziecko Devona oraz Rosemary Yaxley, pierwsza i jedyna córeczka o imieniu Heaven. Urodziła się kilka lat po Caspianie, pierworodnym dziecku dwójki kochających się, czystokrwistych czarodziejów. Życie wraz z jej rodziną mijało dosyć spokojnie - wiadomo, że były kłótnie, łzy, krzyki, jednak nie można zapomnieć również o uśmiechach, ciepłych relacjach czy też wspólnych chwil przy jednym stole. Dziewczynce nie brakowało ani picia, ani jedzenia, ani wszelkich potrzebnych do życia rzeczy. Podsumowując - miała szczęśliwe lata życia, nawet wtedy, kiedy dostała długo oczekiwanego objawienia mocy. Było to wtedy, kiedy nasza bohaterka była bliska kończeniu 3 lat, zaś rodzina dość niecierpliwiła się z powodu braku oznak na to, aby dziecięciu miała być objawiona magia na własnej skórze, nie licząc oczywiście starszych członków rodziny. Nie musieli jednak długo czekać - wkrótce, bowiem po kilku dniach wreszcie wszystko co miało się stać, stało się. Mała Yaxley w tamtym czasie bawiła się lalką przypominającą jakąś czarownicę, gdy wtem do pokoju przyszedł jej dziadek oznajmując, że niedługo wszyscy wybierają się w gości, więc powinna zostawić już swoją zabawkę i pójść do mamy, aby ta pomogła jej wybrać odpowiednią sukienkę i w razie czego pomóc założyć - w końcu to 3 letnie dziecko. Heaven nie przystanęła na to, tak bardzo chciała zabrać ze sobą swoją ukochaną laleczkę... Była już bliska płaczu, kiedy najstarszy z rodu wręcz rozkazującym tonem kazał jej natychmiast odłożyć to, czego ona tak mocno nie chciała. Doszło wtedy do czegoś, na co oczekiwała cała rodzina - objawienie. Światła w pokoiku poczęły delikatnie migać, zaś główka lalki zaczęła kręcić się wokół własnej osi z zadziwiającą prędkością, która wnet przeraziła małą. Odrzuciła lalkę i cofnęła się, a wtem stłukły się żarówki w całym domostwie - na szczęście nic nikomu się nie stało. Ba, dziadek wręcz był zadowolony z postępów wnuczki. Nie trzeba było jej zbyt wiele wyjaśniać, bowiem od zawsze miała styczność z magią i przedmiotami nasiąkniętymi nią. Później, 7 listopada, 8 lat po tym zdarzeniu przyleciała do niej śnieżnobiała sowa z listem informującym ją o tym, że została przyjęta do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Cieszyła się bardzo mocno, bowiem oznaczało to również, że będzie mogła częściej spędzać czas z Caspianem, który wówczas kończył trzecią klasę. Wkrótce Heaven z najbliższymi, w tym ze zwolnionym Caspianem wybrała się na ulicę Pokątną po potrzebne rzeczy takie jak różdżka, kuferek, sowa. Nie minęło zbyt wiele czasu, aby mogła udać się na stację King Cross, a tym samym pożegnać się z mamą i tatą - jedynie kilka miesięcy zważywszy na to, że skończyła 11 lat dopiero w listopadzie, kiedy wówczas zaczynał się kolejny rok szkolny. Kiedy opuszczała mury peronu 9 i 3/4 zaczął się nowy rozdział w  jej życiu - Hogwart.

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*Uniosła wzrok w stronę, z której dobiegało pytanie. Ledwo przyjrzała się twarzy Stevena, a jakby już była wobec niego uprzedzona. Jej głowa poszła nieco do góry.* Heaven Yaxley.  *Zmrużyła delikatnie oczy i przechyliła głowę do swojej prawej, jakby chciała spojrzeć w tamtą stronę. Brązowe, nieufne oczy wciąż miała skupione na chłopcu.* Kto pyta?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(plac Defilad 1, 00-901 Warszawa <-- tutaj)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Zerknęła na zawartość talerza, a później skierowała wzrok na Stevena. Bez zastanowienia pokręciła głową, po czym grzecznie, aczkolwiek z lekkim chłodem w głosie oznajmiła.* Nie, dziękuję.

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Z Internetu. Big Grin

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Akcept, Slytherin!