27.07.2019 21:34
Imię i nazwisko: Adrien Harvey
Miejsce urodzenia: Szpital Świętego Munga w Londynie
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Adrien jest chłopcem który w trudnych sytuacjach dla niego i jego towarzyszy potrafi zachować zimną krew. Gdy na czymś mu zależy jest na tyle zdeterminowany i wytrwały że to osiągnie, nawet jeśli inni uważają to za niemożliwe do wykonania, to on znajdzie sposób by temu zaradzić. Cechuje się też odwagą, nie boi się postawić silniejszym i wypowiadać się na dany temat więdząc że może za to oberwać.Broni swoich przyjaciół i osoby na których mu zależy. Pomimo odwagi ma też fobie z którymi nie może sobie poradzić, a mianowicie boi się pająków i węży, obrzydzają go i czuje do nich tak duży lęk że to go aż paraliżuje. Pomaga osobą w potrzebie nie patrząc na konsekwencje. Chłopak interesuje się Obroną przed Czarną magią i eliksirami, ma nadzieje że zostanie Aurorem albo Nauczycielem w Szkole Magii.
Wygląd postaci: Zaczynając od góry, Adrien ma rozczochrane włosy z grzywką deliaktnie zaczesaną na jedną stronę twarzy, oczy jego są koloru błękitnego, twarz ma lekko opaloną z małym zgrabnym nosem.
Nie jest osobą otyłą, jest szczupły z nieco umięśnioną sylwetką, na prawej ręce ma bransoletkę z koralików którą dała mu mama kiedy wyjeżdżał do szkoły magii. Zwykle ubiera się w luźne ciuchy, nie lubi zbyt eleganckich rzeczy bo są dla niego niewygodne.
Historia postaci: Wiosną w Szpitalu Świętego Munga urodziło się dziecko które rodzice nazwali Adrien Harvey. Imię nadała mu matka która była Francuską ale zakochała się w Angielskim mężczyźnie który był czarodziejem i wyjechała z nim do Londynu a tam zaś urodziła dziecko. Z początku wydawało się jej iż chłopiec będzie mugolem i miała takie nadzieje ale jak później się okazało jest czarodziejem. Adrien zawsze miał coś do pracy w domu jak i poza nim, rodzice zapisywali go na różne zajęcia dodatkowe ale żadne mu nie przypadały do gustu i poprostu uznał iż nie warto na nie chodzić skoro nic mu się nie podoba, jak powiedział tak jego rodzice się na to zgodzili. W domu pomagał mamie w robieniu posiłków a tacie w naprawianiu różnych rzeczy. Nie uczył się zbyt dobrze a Ojczystego języka jego Matki nienawidził, był dla niego zbyt trudny. Zwykle miał osoby z którymi mógł porozmawiać lub się pobawić ale nie wiedzieli że jest czarodziejem. W wieku 10 lat, jego moc miała się pokazać pierwszy raz w jego życiu ale on sam o tym nie wiedział. Był to początek wiosny, chłopiec bawił się na placu zabaw obok jego domu z innymi dziećmi, matka wyglądała co jakiś czas przez okno by sprawdzać czy dziecku nic nie grozi. Na plac podjechał wóz, wysiadło z niego dwójka dorosłych facetów, jeden był bardziej otyły a drugi szczuplejszy, podeszli do dzieci i bez słowa chwycili je za dłonie i zabrali do pojazdu. Adrien jako jedyny nie był trzymany i zaczął atakować mężczyzn jednego ugryzł a drugiego uderzył w twarz. Szczupły facet sie zatrzymał i uderzył chłopaka w twarz a ten potykając się o kamień upadł na ziemie. Chłopiec zdenerwowany ze łzami w oczach wstał i nagle zaczął wiać mocny wiatr. Drzwi samochodu zamknęły się przed twarzami tej dwójki i jakaś magiczna niewidzialna energia je wyrwała,uderzyła mężczyzn a ci stracili przytomność. Wtedy z bloku wybiegła przerażona matka chłopca i zabrała go do domu dzwoniąc po policje. Miesiąc po wydarzeniu w urodziny chłopca przyleciał list który powiadamiał go o tym że zostaje on zapraszany do edukacji magicznej w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Mama jego przejeła się tym listem ponieważ nie chciała by jej dziecko uczęszczało do takiej szkoły ale dzięki prośbą syna i męża udało się ją namówić. Chłopiec z Ojcem wybrali się na ulice Pokątną po najważniejsze rzeczy. Pierwsze wybrali się po różdżkę do Ollivandera, po wejściu chłopiec przywitał się i powiedział co chce zakupić. Właściciel podał na stół 3 pudełka i każde z inną różdżką, Adrien wyjął pierwszą, ta odrazu wyleciała z dłoni do opakowania. Druga różdżka nie została nawet wyjęta z pudełeczka a tworzyła niewidzialną warstwę która nie pozwoliła chłopcowi dotknąć jej. Ostatnia została wyjęta bez problemu.
Kiedy Adrien ją trzymał czuł ciepło i pozytywną energie, Właściciel się ucieszył i sprzedał ja Adrienowi.
Teraz nadszedł czas na zakup chłopcowi magicznego pupila z tym nie było większego problemu, a mianowicie chłopak zakupił niedużą brązową żabę. Ostatnią częścią zakupów były zeszyty i książki z tym też nie było problemu. Po powrocie z Pokątnej tata chłopca opowiedział mu czego się będzie uczył i jak musi się tam zachować. Nadszedł oczekiwany dzień, dzień wyjazdu do szkoły. Chłopiec z rodzicami miał znaleźć peron 9 i 3/4, matka chłopca i on byli zdziwieni ponieważ nie było takiego miejsca, ojciec był za to spokojny. Podeszli do ściany z cegieł, tata wyjaśnił wszystko chłopcowi i matce, mama się rozpłakała i przytuliła chłopca, podałą mu bransoletkę z koralików. Po pożegnaniu ojciec z synem wlecieli w ścianę a znaleźli się na danym peronie. Chłopiec przypatrywał się dłuższą chwile pociągowi a ojciec poklepał go po ramieniu dając znak że powinien już iść, ucieszony i lekko zasmucony tym że opuszcza rodziców wszedł do pociągu i znalazł jakieś miejsce, przez okno ojciec powiedział mu że on i mama go kochają i to tylko rok. Pociąg odjechał a na chłopca czekał rok pełen niesamowitych przygód.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Hej! Ja nazywam Się Adrien Harvey a ty?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Niestety nie wiem gdzie)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
*Wziął zupe od chłopaka i powiedział* Dzięki, napewno będzie smaczna.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Miejsce urodzenia: Szpital Świętego Munga w Londynie
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Adrien jest chłopcem który w trudnych sytuacjach dla niego i jego towarzyszy potrafi zachować zimną krew. Gdy na czymś mu zależy jest na tyle zdeterminowany i wytrwały że to osiągnie, nawet jeśli inni uważają to za niemożliwe do wykonania, to on znajdzie sposób by temu zaradzić. Cechuje się też odwagą, nie boi się postawić silniejszym i wypowiadać się na dany temat więdząc że może za to oberwać.Broni swoich przyjaciół i osoby na których mu zależy. Pomimo odwagi ma też fobie z którymi nie może sobie poradzić, a mianowicie boi się pająków i węży, obrzydzają go i czuje do nich tak duży lęk że to go aż paraliżuje. Pomaga osobą w potrzebie nie patrząc na konsekwencje. Chłopak interesuje się Obroną przed Czarną magią i eliksirami, ma nadzieje że zostanie Aurorem albo Nauczycielem w Szkole Magii.
Wygląd postaci: Zaczynając od góry, Adrien ma rozczochrane włosy z grzywką deliaktnie zaczesaną na jedną stronę twarzy, oczy jego są koloru błękitnego, twarz ma lekko opaloną z małym zgrabnym nosem.
Nie jest osobą otyłą, jest szczupły z nieco umięśnioną sylwetką, na prawej ręce ma bransoletkę z koralików którą dała mu mama kiedy wyjeżdżał do szkoły magii. Zwykle ubiera się w luźne ciuchy, nie lubi zbyt eleganckich rzeczy bo są dla niego niewygodne.
Historia postaci: Wiosną w Szpitalu Świętego Munga urodziło się dziecko które rodzice nazwali Adrien Harvey. Imię nadała mu matka która była Francuską ale zakochała się w Angielskim mężczyźnie który był czarodziejem i wyjechała z nim do Londynu a tam zaś urodziła dziecko. Z początku wydawało się jej iż chłopiec będzie mugolem i miała takie nadzieje ale jak później się okazało jest czarodziejem. Adrien zawsze miał coś do pracy w domu jak i poza nim, rodzice zapisywali go na różne zajęcia dodatkowe ale żadne mu nie przypadały do gustu i poprostu uznał iż nie warto na nie chodzić skoro nic mu się nie podoba, jak powiedział tak jego rodzice się na to zgodzili. W domu pomagał mamie w robieniu posiłków a tacie w naprawianiu różnych rzeczy. Nie uczył się zbyt dobrze a Ojczystego języka jego Matki nienawidził, był dla niego zbyt trudny. Zwykle miał osoby z którymi mógł porozmawiać lub się pobawić ale nie wiedzieli że jest czarodziejem. W wieku 10 lat, jego moc miała się pokazać pierwszy raz w jego życiu ale on sam o tym nie wiedział. Był to początek wiosny, chłopiec bawił się na placu zabaw obok jego domu z innymi dziećmi, matka wyglądała co jakiś czas przez okno by sprawdzać czy dziecku nic nie grozi. Na plac podjechał wóz, wysiadło z niego dwójka dorosłych facetów, jeden był bardziej otyły a drugi szczuplejszy, podeszli do dzieci i bez słowa chwycili je za dłonie i zabrali do pojazdu. Adrien jako jedyny nie był trzymany i zaczął atakować mężczyzn jednego ugryzł a drugiego uderzył w twarz. Szczupły facet sie zatrzymał i uderzył chłopaka w twarz a ten potykając się o kamień upadł na ziemie. Chłopiec zdenerwowany ze łzami w oczach wstał i nagle zaczął wiać mocny wiatr. Drzwi samochodu zamknęły się przed twarzami tej dwójki i jakaś magiczna niewidzialna energia je wyrwała,uderzyła mężczyzn a ci stracili przytomność. Wtedy z bloku wybiegła przerażona matka chłopca i zabrała go do domu dzwoniąc po policje. Miesiąc po wydarzeniu w urodziny chłopca przyleciał list który powiadamiał go o tym że zostaje on zapraszany do edukacji magicznej w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Mama jego przejeła się tym listem ponieważ nie chciała by jej dziecko uczęszczało do takiej szkoły ale dzięki prośbą syna i męża udało się ją namówić. Chłopiec z Ojcem wybrali się na ulice Pokątną po najważniejsze rzeczy. Pierwsze wybrali się po różdżkę do Ollivandera, po wejściu chłopiec przywitał się i powiedział co chce zakupić. Właściciel podał na stół 3 pudełka i każde z inną różdżką, Adrien wyjął pierwszą, ta odrazu wyleciała z dłoni do opakowania. Druga różdżka nie została nawet wyjęta z pudełeczka a tworzyła niewidzialną warstwę która nie pozwoliła chłopcowi dotknąć jej. Ostatnia została wyjęta bez problemu.
Kiedy Adrien ją trzymał czuł ciepło i pozytywną energie, Właściciel się ucieszył i sprzedał ja Adrienowi.
Teraz nadszedł czas na zakup chłopcowi magicznego pupila z tym nie było większego problemu, a mianowicie chłopak zakupił niedużą brązową żabę. Ostatnią częścią zakupów były zeszyty i książki z tym też nie było problemu. Po powrocie z Pokątnej tata chłopca opowiedział mu czego się będzie uczył i jak musi się tam zachować. Nadszedł oczekiwany dzień, dzień wyjazdu do szkoły. Chłopiec z rodzicami miał znaleźć peron 9 i 3/4, matka chłopca i on byli zdziwieni ponieważ nie było takiego miejsca, ojciec był za to spokojny. Podeszli do ściany z cegieł, tata wyjaśnił wszystko chłopcowi i matce, mama się rozpłakała i przytuliła chłopca, podałą mu bransoletkę z koralików. Po pożegnaniu ojciec z synem wlecieli w ścianę a znaleźli się na danym peronie. Chłopiec przypatrywał się dłuższą chwile pociągowi a ojciec poklepał go po ramieniu dając znak że powinien już iść, ucieszony i lekko zasmucony tym że opuszcza rodziców wszedł do pociągu i znalazł jakieś miejsce, przez okno ojciec powiedział mu że on i mama go kochają i to tylko rok. Pociąg odjechał a na chłopca czekał rok pełen niesamowitych przygód.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Hej! Ja nazywam Się Adrien Harvey a ty?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Niestety nie wiem gdzie)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
*Wziął zupe od chłopaka i powiedział* Dzięki, napewno będzie smaczna.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
![[Obrazek: 58FGqR8.png]](https://i.imgur.com/58FGqR8.png)