16.05.2015 22:10
Imię: Mateusz;
Wiek: rocznikowo 16;
Posiadasz mikrofon?: tak;
Kontakt: skype - thefamir;
Napisz projekt akcji lokalnej/globalnej:
Legenda:
[W] - tajemniczy czarodziej;
[C1] - czarodziej 1;
[C2] - czarodziej 2;
[M] - Margaret;
[C3] - czarodziej 3;
[CP] - czarodziejskie pogotowie;
**Znajdujemy się w Centrum Wioski Hogsmeade w jeden z dni letnich, podczas którego panuje upał. Przed lokalem Trzech Mioteł mieszkańcy Hogsmeade mogą zauważyć nową, tajemniczą osobę - a dokładniej, mężczyzna, przypominającego biednego czarodzieja w poniszczonej szacie i ukrywającego stwoją twarz pod kapturem.**
[W] *Rozglądając się po otoczeniu w którym się znajduje, udał się do środka lokalu. Gdy już znalazł się w środku pubu, zatrzasnął dość głośno drzwi i udał się do lady za którą stała odwróca plecami Margaret.* Ekhm..
[M] *W czasie gdy mężczyzna wszedł do lokalu, przeglądała szafki widocznie w poszukiwaniu czegoś. Gdy usłyszała ochrypły głos męski, odwróciła się i spojrzała na mężczyznę, zatykając przy tym swój nos chusteczką, udając kichnięcie.* Czyy, coooś poddaaać?
[W] *Mruknął, coś niezrozumiałego pod nosem i skierował swój wzrok ponownie na kobietę.* Piwo.
[M] *Przytaknęła głową, cały czas zakrywając nos chusteczką, po czym schyliła się i wyciągnęła z półeczki kufel do którego nalała piwa. Kolejną czynnością było położenie przed mężczyzną kufel z piwem.* Naleeeży się 10 sykli.
[W] *Od razu, gdy zbliżyła się do niego Margaret z zamówieniem - 'złapał go atak kaszlu', który dosięgł kobietę. Włożył swoją dłoń do kieszeni poniszczonej szaty i wyciągnął 10 zabrudzonych srebrnych monet, które położył obok kufla.*
[M] *Zaczęła dziwnie wymachiwać chusteczką w stronę mężczyzny, ponieważ chciała uniknąć zarazków brudnego mężczyzny.* A gdzie pańska kultura? Jeśli już tak panu zbiera się na kaszel, niech pan zasłania buzię!
**Zaledwie godzinę później, znajdujemy się cały czas w Trzech Miotłach, ludzi coraz więcej w lokalu. Zaś od kilku minut zaczął łapać Margaret kaszel i jej twarz zaczęła się zielenić.**
[M] *Uniosła swój głos, kaszląc co jakiś czas.* Proszę o opuszczenie mojego lokalu!
[W] *Gdy już kufel piwa był pusty, uniósł się z krzesła i złapał go tak samo kaszel, lecz szybko opuścił Trzy Miotły a potem udał się w swoją stronę.*
**Następny dzień, tak jak w poprzednim dniu panuje upał. Przed lokalem Trzech Mioteł siedzi oraz stoi mnóstwo mieszkańców, zaś na drzwiach pubu widać przyczepioną kartkę.**
[W] *Poszedł do drzwi lokalu, zapoznając się z treścią kartki, po czym odwrócił się, rozglądając po otoczeniu* Zamknięte? Do odwołania? *Zwrócił się do dwójki czarodziejów siedzących przy stoliku, od razu ruszył w ich kierunku i usiadł na wolnym krześle.*
[C1] No, niestety - chodzą plotki, że Margaret jest ciężko chora, a przecież ona prowadzi najlepszy lokal w tej okolicy!
[C2] *Zatkał nos, czując smród od mężczyzny* Nie chcę.. być niegrzeczny, ale może by się pan umył?
[W] *Na nieszczęście mężczyzn i szczęście tajemniczego czarodzieja, złapał mężczyznę kaszel, który dosięgł obojga mężczyzn siędzących obok niego.* O, przepraszam! Jestem dość chory! A pan jest strasznie nie miły.. Widzę, że nie macie w tej wiosce szacunku do biednych, a oni nie są gorsi od was! *Co kilka słów, kaszlał.*
[C1] No.. przepraszam za kolegę. On bardzo dba o czystość! I niech pan się nie martwi każdemu się zdarza, zapomnieć zatkać buzi przed atakiem kaszlu.
[W] No cóż.. Nie będę panom przeszkadzał. *W tej chwili wyjątkowo zatkał buzię przed atakiem kaszlu i wstał, udając się do innego stolika, obserwując otoczenie przez najbliższą godzinę.*
[C1 i C2] *Oboje czarodziejów po około godzinie dostali atak kaszlu, a ich twarz zaczęła się powoli zielenić, poczym zaczęli szukać wzrokiem tajemniczego czarodzieja.*
[W] *Widząc skutek swoich działań, podniósł się i ruszył w swoją stronę.*
**Około tydzień później, okolice Hogwartu, w krzakach leży tajemniczy mężczyzna.**
[C3] *Przechadzając sobie w ciepły dzień, zauważa, że z krzaków wystają ludzkie nogi. Postanowił szybko podbiec, aby zobaczyć kim jest osoba znajdująca się w krzakach.* Na brodę merlina! *Schylił się nad mężczyzną i zdjął kaptur z głowy czarodzieja, widząc jego twarz odsunął się do tyłu.* No to nieźle.. *Wyciągnął różdżkę, którą wyczarował patronusa, który poleciał w dal, a dokładnie do Czarodziejskiego Pogotowia*
[CP] **Po około piętnastu minutach na miejscu zdarzenia, pojawił się zespół Czarodziejskiego Pogotowia, który zbadał na miejscu mężczyznę.* Niestety, nie żyje. Był w zaawansowanym stadiu Smoczej Ospy. Zabierzemy go do kostnicy w Mungu..
Dlaczego chciałbyś zostać Mistrzem Gry?: Postanowiłem złożyć podanie na Mistrza Gry, ponieważ myślę, że przez tyle czasu co gram na tym serwerze, zauważyłem jakich akcji może braknąć graczom serwera, jak pozbyć się nudy i nie afczeć, czy to przed Wielką Salą, czy przed Trzema Miotłami. Uważam, że przez ten czas, który spędziłem na serwerze, mam przyzwoity poziom RP i chciałbym spróbować swoich sił jako narrator, no i mam troszkę pomysłów na akcje, które mogłby odbyć się na serwerze, a jeden z nich zamieściłem powyżej.
Czy byłeś karany? Jeżeli tak to kiedy, na ile i za co?: Karany owszem byłem - jakoś w 2013 za udział w projekcie konkurencyjnym oraz przed końcem roku 2014, za drobne MG (ban był na cztery dni);
Wiek: rocznikowo 16;
Posiadasz mikrofon?: tak;
Kontakt: skype - thefamir;
Napisz projekt akcji lokalnej/globalnej:
Legenda:
[W] - tajemniczy czarodziej;
[C1] - czarodziej 1;
[C2] - czarodziej 2;
[M] - Margaret;
[C3] - czarodziej 3;
[CP] - czarodziejskie pogotowie;
**Znajdujemy się w Centrum Wioski Hogsmeade w jeden z dni letnich, podczas którego panuje upał. Przed lokalem Trzech Mioteł mieszkańcy Hogsmeade mogą zauważyć nową, tajemniczą osobę - a dokładniej, mężczyzna, przypominającego biednego czarodzieja w poniszczonej szacie i ukrywającego stwoją twarz pod kapturem.**
[W] *Rozglądając się po otoczeniu w którym się znajduje, udał się do środka lokalu. Gdy już znalazł się w środku pubu, zatrzasnął dość głośno drzwi i udał się do lady za którą stała odwróca plecami Margaret.* Ekhm..
[M] *W czasie gdy mężczyzna wszedł do lokalu, przeglądała szafki widocznie w poszukiwaniu czegoś. Gdy usłyszała ochrypły głos męski, odwróciła się i spojrzała na mężczyznę, zatykając przy tym swój nos chusteczką, udając kichnięcie.* Czyy, coooś poddaaać?
[W] *Mruknął, coś niezrozumiałego pod nosem i skierował swój wzrok ponownie na kobietę.* Piwo.
[M] *Przytaknęła głową, cały czas zakrywając nos chusteczką, po czym schyliła się i wyciągnęła z półeczki kufel do którego nalała piwa. Kolejną czynnością było położenie przed mężczyzną kufel z piwem.* Naleeeży się 10 sykli.
[W] *Od razu, gdy zbliżyła się do niego Margaret z zamówieniem - 'złapał go atak kaszlu', który dosięgł kobietę. Włożył swoją dłoń do kieszeni poniszczonej szaty i wyciągnął 10 zabrudzonych srebrnych monet, które położył obok kufla.*
[M] *Zaczęła dziwnie wymachiwać chusteczką w stronę mężczyzny, ponieważ chciała uniknąć zarazków brudnego mężczyzny.* A gdzie pańska kultura? Jeśli już tak panu zbiera się na kaszel, niech pan zasłania buzię!
**Zaledwie godzinę później, znajdujemy się cały czas w Trzech Miotłach, ludzi coraz więcej w lokalu. Zaś od kilku minut zaczął łapać Margaret kaszel i jej twarz zaczęła się zielenić.**
[M] *Uniosła swój głos, kaszląc co jakiś czas.* Proszę o opuszczenie mojego lokalu!
[W] *Gdy już kufel piwa był pusty, uniósł się z krzesła i złapał go tak samo kaszel, lecz szybko opuścił Trzy Miotły a potem udał się w swoją stronę.*
**Następny dzień, tak jak w poprzednim dniu panuje upał. Przed lokalem Trzech Mioteł siedzi oraz stoi mnóstwo mieszkańców, zaś na drzwiach pubu widać przyczepioną kartkę.**
[W] *Poszedł do drzwi lokalu, zapoznając się z treścią kartki, po czym odwrócił się, rozglądając po otoczeniu* Zamknięte? Do odwołania? *Zwrócił się do dwójki czarodziejów siedzących przy stoliku, od razu ruszył w ich kierunku i usiadł na wolnym krześle.*
[C1] No, niestety - chodzą plotki, że Margaret jest ciężko chora, a przecież ona prowadzi najlepszy lokal w tej okolicy!
[C2] *Zatkał nos, czując smród od mężczyzny* Nie chcę.. być niegrzeczny, ale może by się pan umył?
[W] *Na nieszczęście mężczyzn i szczęście tajemniczego czarodzieja, złapał mężczyznę kaszel, który dosięgł obojga mężczyzn siędzących obok niego.* O, przepraszam! Jestem dość chory! A pan jest strasznie nie miły.. Widzę, że nie macie w tej wiosce szacunku do biednych, a oni nie są gorsi od was! *Co kilka słów, kaszlał.*
[C1] No.. przepraszam za kolegę. On bardzo dba o czystość! I niech pan się nie martwi każdemu się zdarza, zapomnieć zatkać buzi przed atakiem kaszlu.
[W] No cóż.. Nie będę panom przeszkadzał. *W tej chwili wyjątkowo zatkał buzię przed atakiem kaszlu i wstał, udając się do innego stolika, obserwując otoczenie przez najbliższą godzinę.*
[C1 i C2] *Oboje czarodziejów po około godzinie dostali atak kaszlu, a ich twarz zaczęła się powoli zielenić, poczym zaczęli szukać wzrokiem tajemniczego czarodzieja.*
[W] *Widząc skutek swoich działań, podniósł się i ruszył w swoją stronę.*
**Około tydzień później, okolice Hogwartu, w krzakach leży tajemniczy mężczyzna.**
[C3] *Przechadzając sobie w ciepły dzień, zauważa, że z krzaków wystają ludzkie nogi. Postanowił szybko podbiec, aby zobaczyć kim jest osoba znajdująca się w krzakach.* Na brodę merlina! *Schylił się nad mężczyzną i zdjął kaptur z głowy czarodzieja, widząc jego twarz odsunął się do tyłu.* No to nieźle.. *Wyciągnął różdżkę, którą wyczarował patronusa, który poleciał w dal, a dokładnie do Czarodziejskiego Pogotowia*
[CP] **Po około piętnastu minutach na miejscu zdarzenia, pojawił się zespół Czarodziejskiego Pogotowia, który zbadał na miejscu mężczyznę.* Niestety, nie żyje. Był w zaawansowanym stadiu Smoczej Ospy. Zabierzemy go do kostnicy w Mungu..
Dlaczego chciałbyś zostać Mistrzem Gry?: Postanowiłem złożyć podanie na Mistrza Gry, ponieważ myślę, że przez tyle czasu co gram na tym serwerze, zauważyłem jakich akcji może braknąć graczom serwera, jak pozbyć się nudy i nie afczeć, czy to przed Wielką Salą, czy przed Trzema Miotłami. Uważam, że przez ten czas, który spędziłem na serwerze, mam przyzwoity poziom RP i chciałbym spróbować swoich sił jako narrator, no i mam troszkę pomysłów na akcje, które mogłby odbyć się na serwerze, a jeden z nich zamieściłem powyżej.
Czy byłeś karany? Jeżeli tak to kiedy, na ile i za co?: Karany owszem byłem - jakoś w 2013 za udział w projekcie konkurencyjnym oraz przed końcem roku 2014, za drobne MG (ban był na cztery dni);