11.07.2015 22:49
Imię i nazwisko postaci: Jacob Hallen
Miejsce urodzenia: USA, Worcester, stan Massachusett
Status krwi: 50%. Tata był czarodziejem, mama była mugolką jednak wiedziała o pochodzeniu swojego męża.
Historia postaci:
15.03.2031, południe
Cały dzień padał deszcz. Mary (mama chłopca) wraz z sąsiadką, która obiecała jej pomóc w obowiązkach domowych, przygotowywały obiad. Tom (tata chłopca) jeszcze nie wracał z pracy. Mimo, że spóźniał się już godzinę, Mary przywykła do czekania na niego. Jednak coś ją niepokoiło. Zaczęło się. Kobieta poczuła, że zaczyna się poród. Nie spodziewała się go tak wcześnie. Była dopiero w 7 miesiącu ciąży. Sąsiadka rzuciła się do telefonu i wezwać karetkę. Mimo złej pogody niezwłocznie przyjechali i zabrali Mary do szpitala. Poprosiła koleżankę bu ta powiadomiła Toma, jednak on nie odbierał telefonu. Gdy dojechali na miejsce od razu zabrali ją na salę i w ciągu kilku godzin urodziła małego Jacoba.
Gdy lekarze w końcu zostawili ją w spokoju, szczęśliwą z powodu dziecka i jednocześnie wściekłą z powodu nieobecności Toma. Spróbowała jeszcze raz do niego zadzwonić ale znowu nie odebrał. Po chwili do jej pokoju wszedł lekarz informując ją o tym, że jej mąż miał wypadek samochodowy i nie przeżył. Mery wypatrywała się w doktora zszokowana. Wszystko wokół nie miało dla niej znaczenia. Z "transu" wyrwał ją płacz małego Jacoba. Lekarz wyszedł. Mery siedziała na łóżku karmiąc chłopca. Płakała.
Matka samotnie wychowała syna. Stał się jej obsesją. Strasznie ograniczała chłopaka i była nadopiekuńcza. Mimo to Jacob miał dobre dzieciństwo. Dobrze się uczył. Chłopak bardzo lubił sport co w późniejszym czasie przeniosło się na jego stopnie. Mama wolałaby by jego moc nigdy się nie objawiła. Nie chciała by jej syn był jakkolwiek związany ze światem magii, który jej zdaniem był niebezpieczny. Moc chłopaka objawiła się w jego 11 urodziny. Mary nigdy nie zapomni fruwającego po domu mebli, tortu i psa. Tego samego dnia do chłopca przyszedł list z Hogwartu opisujący przyjęcie Jacoba. Początkowo mama była sceptycznie do tego nastawiona ale po długich i natrętnych prośbach syna zgodziła się. Razem polecieli do Londynu. Kupili najpotrzebniejsze rzeczy po czym udali się na stację. Razem dotarli na peron 9 i 3/4 i się pożegnali.
Wygląd postaci: Jacob ma 160 wzrostu i waży 49 kg.Jest w miarę dobrze zbudowany, ma jednak krzywe nogi co strasznie go irytuje. Lubuje się w ciemnych kolorach, najczęściej czarny lub szary. Zwykle chodzi w koszulce bez rękawów do tego ciemne spodnie lub jeansy ze zwisającymi szelkami. Chłopak ma średniej długości ciemne, blond włosy i szaro-niebieskie oczy z brązowymi obwódkami wokół źrenic. Spowodowane jest to wadą genetyczną.Jacob na podbródku, z prawej strony ma mały pieprzyk. Chłopak ma lekka wadę wzroku, lecz tak strasznie nie lubi okularów, że ich nie nosi.
Cechy charakteru: Jacob na ogół zdaje się być grzecznym i spokojnym chłopakiem. Rzeczywiście taki jest, ale tylko w towarzystwie starszych i rodziny. Zawsze się uśmiecha, mówi wszystkim "dzień dobry" itp. Dla znajomych i przyjaciół jest towarzyski i zabawny. Czasem jednak zdarza mu się wpaść w melancholijny stan, szczególnie kiedy uzna, że nikt nie patrzy. Kiedy wymaga tego sytuacja umie zachować powagę. Jacob potrafi być też chamski. Często okazuje to osobom których nie lubi lub po prostu nie chce by lubiły go. Czasami nie chce by ktoś czuł do niego negatywne emocje i stara się być miły, pozostając przy tym oschły.
Zainteresowania: Chłopak interesuje się lekkoatletyką. Trenował nawet w klubie sportowym. Biegał na krótkie dystanse i skakał w dal. Poza sportem, Jacob, uwielbia czytać książki. Głównie literaturę fantastyczną. Czasem nie może się oderwać od dobrej książki i tak się wciąga ,że może nie przespać nocy by ja przeczytać. Ulubionym gatunkiem muzycznym chłopca jest Rock. Nie znosi rapu i hip hopu.
Rodzina postaci:
Mary Hallen
Tom Hallen
[OOC]
Nick w grze:KMK0
Jak zamierzasz odgrywać swoją postać? Myślę,że nie będę miał problemu z odegraniem tej postaci. starałem się trochę utożsamić z Jacobem. Będę miły i pomocny w stosunku do nauczycieli, przyjazny i zabawny dla kolegów, czasem trochę oschły czy chamski. Czasami też moja postać będzie musiała posiedzieć trochę sama albo mniej się odzywać.
Co to jest IC? IC jest to wszystko co dotyczy rozgrywki. Wszystko ci się dzieje w świecie serwera. Zawiera w sobie emocje mimikę lub czynności postaci. Przykład:
*Jacob szybko podniósł rękę* Odpowiedź to: koza śnieżna
Co to jest OOC? Wszystko co się dzieje poza akcją gry, świat realny. Przykład:
(Bardzo lubię pociągi
)
Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP? Tak, kiedyś miałem tu konto ale jak zobaczyłem, że zniknęło to zrobiłem nowe. Myślę, że zostało usunięte z powodów braku aktywności.
Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą:
Jak na zdjęciu widzisz 3 uczniów, Gryffon nazywa się Alex i jest z 7 klasy. W miarę miły z niego gość, ale ciężko u niego z tolerancją dla młodszych. Chętnie ci pomoże jeżeli podejdziesz do niego na luzie. Ślizgon ze zdjęcia chodzi do 5 klasy i nazywa się Olivier będzie oschły dla ciebie ale jeżeli dobrze zagadasz pomoże ci. Zaś krukonka to Bella z 3 klasy jest wiecznie zamyślona i jakby nieobecna jeśli zwrócisz na siebie jej uwagę pomoże ci. Twoim zadaniem jest nakłonić jedną osobę z tej trójki do wskazania ci drogi prowadzącej do sali transmutacji.
[J]*rozgląda się po dziedzińcu w poszukiwaniu kogoś kto zna drogę do sali transmutacji. Dostrzega Alexa, który siedzi na kamiennej ławce. Po chwili namysłu podchodzi do Gryffona z lekkim, przyjaznym uśmiechem* Cześć, wiesz może gdzie jest sala transmutacji ?
[A]*Ależ zmierzył wzrokiem pierwszaka, wstał i z szyderczym uśmiechem powiedział pochylając się do Jacoba* Co mówisz ? Nie słyszę cię u góry.
[J}*uśmiechną się, udając, ze żart go rozbawił i powtórzył pytanie*
[A] Dobra, załóżmy, że ci powiem. Co będę z tego miał ? *nagle spoważniał*
[J] Czekaj.*Jacob sięgnął do kieszeni i udając, że czegoś szuka chciał pokazać mu środkowy palec, lecz po chwili namysłu wyciągną czekoladową żabę* Mam tylko to, poza tym naprawdę będziesz wyzyskiwać od młodszych słodycze za wskazanie drogi do klasy ? *Powiedział głośno, szczególnie tę ostatnią część*
[A]*rozejrzał się czy ktoś usłyszał, nie chciał zepsuć swojej reputacji* Dobra, młody, chodź za mną.
[J]*uśmiechną się* Chodźmy!
Czy przeczytałeś regulamin? Tak jest
Składając podanie akceptuje regulaminy obowiązujące na serwerze Hapel i konsekwencje wynikające z ich nieprzestrzegania.
(
^)
Miejsce urodzenia: USA, Worcester, stan Massachusett
Status krwi: 50%. Tata był czarodziejem, mama była mugolką jednak wiedziała o pochodzeniu swojego męża.
Historia postaci:
15.03.2031, południe
Cały dzień padał deszcz. Mary (mama chłopca) wraz z sąsiadką, która obiecała jej pomóc w obowiązkach domowych, przygotowywały obiad. Tom (tata chłopca) jeszcze nie wracał z pracy. Mimo, że spóźniał się już godzinę, Mary przywykła do czekania na niego. Jednak coś ją niepokoiło. Zaczęło się. Kobieta poczuła, że zaczyna się poród. Nie spodziewała się go tak wcześnie. Była dopiero w 7 miesiącu ciąży. Sąsiadka rzuciła się do telefonu i wezwać karetkę. Mimo złej pogody niezwłocznie przyjechali i zabrali Mary do szpitala. Poprosiła koleżankę bu ta powiadomiła Toma, jednak on nie odbierał telefonu. Gdy dojechali na miejsce od razu zabrali ją na salę i w ciągu kilku godzin urodziła małego Jacoba.
Gdy lekarze w końcu zostawili ją w spokoju, szczęśliwą z powodu dziecka i jednocześnie wściekłą z powodu nieobecności Toma. Spróbowała jeszcze raz do niego zadzwonić ale znowu nie odebrał. Po chwili do jej pokoju wszedł lekarz informując ją o tym, że jej mąż miał wypadek samochodowy i nie przeżył. Mery wypatrywała się w doktora zszokowana. Wszystko wokół nie miało dla niej znaczenia. Z "transu" wyrwał ją płacz małego Jacoba. Lekarz wyszedł. Mery siedziała na łóżku karmiąc chłopca. Płakała.
Matka samotnie wychowała syna. Stał się jej obsesją. Strasznie ograniczała chłopaka i była nadopiekuńcza. Mimo to Jacob miał dobre dzieciństwo. Dobrze się uczył. Chłopak bardzo lubił sport co w późniejszym czasie przeniosło się na jego stopnie. Mama wolałaby by jego moc nigdy się nie objawiła. Nie chciała by jej syn był jakkolwiek związany ze światem magii, który jej zdaniem był niebezpieczny. Moc chłopaka objawiła się w jego 11 urodziny. Mary nigdy nie zapomni fruwającego po domu mebli, tortu i psa. Tego samego dnia do chłopca przyszedł list z Hogwartu opisujący przyjęcie Jacoba. Początkowo mama była sceptycznie do tego nastawiona ale po długich i natrętnych prośbach syna zgodziła się. Razem polecieli do Londynu. Kupili najpotrzebniejsze rzeczy po czym udali się na stację. Razem dotarli na peron 9 i 3/4 i się pożegnali.
Wygląd postaci: Jacob ma 160 wzrostu i waży 49 kg.Jest w miarę dobrze zbudowany, ma jednak krzywe nogi co strasznie go irytuje. Lubuje się w ciemnych kolorach, najczęściej czarny lub szary. Zwykle chodzi w koszulce bez rękawów do tego ciemne spodnie lub jeansy ze zwisającymi szelkami. Chłopak ma średniej długości ciemne, blond włosy i szaro-niebieskie oczy z brązowymi obwódkami wokół źrenic. Spowodowane jest to wadą genetyczną.Jacob na podbródku, z prawej strony ma mały pieprzyk. Chłopak ma lekka wadę wzroku, lecz tak strasznie nie lubi okularów, że ich nie nosi.
Cechy charakteru: Jacob na ogół zdaje się być grzecznym i spokojnym chłopakiem. Rzeczywiście taki jest, ale tylko w towarzystwie starszych i rodziny. Zawsze się uśmiecha, mówi wszystkim "dzień dobry" itp. Dla znajomych i przyjaciół jest towarzyski i zabawny. Czasem jednak zdarza mu się wpaść w melancholijny stan, szczególnie kiedy uzna, że nikt nie patrzy. Kiedy wymaga tego sytuacja umie zachować powagę. Jacob potrafi być też chamski. Często okazuje to osobom których nie lubi lub po prostu nie chce by lubiły go. Czasami nie chce by ktoś czuł do niego negatywne emocje i stara się być miły, pozostając przy tym oschły.
Zainteresowania: Chłopak interesuje się lekkoatletyką. Trenował nawet w klubie sportowym. Biegał na krótkie dystanse i skakał w dal. Poza sportem, Jacob, uwielbia czytać książki. Głównie literaturę fantastyczną. Czasem nie może się oderwać od dobrej książki i tak się wciąga ,że może nie przespać nocy by ja przeczytać. Ulubionym gatunkiem muzycznym chłopca jest Rock. Nie znosi rapu i hip hopu.
Rodzina postaci:
Mary Hallen
Tom Hallen
[OOC]
Nick w grze:KMK0
Jak zamierzasz odgrywać swoją postać? Myślę,że nie będę miał problemu z odegraniem tej postaci. starałem się trochę utożsamić z Jacobem. Będę miły i pomocny w stosunku do nauczycieli, przyjazny i zabawny dla kolegów, czasem trochę oschły czy chamski. Czasami też moja postać będzie musiała posiedzieć trochę sama albo mniej się odzywać.
Co to jest IC? IC jest to wszystko co dotyczy rozgrywki. Wszystko ci się dzieje w świecie serwera. Zawiera w sobie emocje mimikę lub czynności postaci. Przykład:
*Jacob szybko podniósł rękę* Odpowiedź to: koza śnieżna
Co to jest OOC? Wszystko co się dzieje poza akcją gry, świat realny. Przykład:
(Bardzo lubię pociągi
)Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP? Tak, kiedyś miałem tu konto ale jak zobaczyłem, że zniknęło to zrobiłem nowe. Myślę, że zostało usunięte z powodów braku aktywności.
Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą:
Jak na zdjęciu widzisz 3 uczniów, Gryffon nazywa się Alex i jest z 7 klasy. W miarę miły z niego gość, ale ciężko u niego z tolerancją dla młodszych. Chętnie ci pomoże jeżeli podejdziesz do niego na luzie. Ślizgon ze zdjęcia chodzi do 5 klasy i nazywa się Olivier będzie oschły dla ciebie ale jeżeli dobrze zagadasz pomoże ci. Zaś krukonka to Bella z 3 klasy jest wiecznie zamyślona i jakby nieobecna jeśli zwrócisz na siebie jej uwagę pomoże ci. Twoim zadaniem jest nakłonić jedną osobę z tej trójki do wskazania ci drogi prowadzącej do sali transmutacji.
[J]*rozgląda się po dziedzińcu w poszukiwaniu kogoś kto zna drogę do sali transmutacji. Dostrzega Alexa, który siedzi na kamiennej ławce. Po chwili namysłu podchodzi do Gryffona z lekkim, przyjaznym uśmiechem* Cześć, wiesz może gdzie jest sala transmutacji ?
[A]*Ależ zmierzył wzrokiem pierwszaka, wstał i z szyderczym uśmiechem powiedział pochylając się do Jacoba* Co mówisz ? Nie słyszę cię u góry.
[J}*uśmiechną się, udając, ze żart go rozbawił i powtórzył pytanie*
[A] Dobra, załóżmy, że ci powiem. Co będę z tego miał ? *nagle spoważniał*
[J] Czekaj.*Jacob sięgnął do kieszeni i udając, że czegoś szuka chciał pokazać mu środkowy palec, lecz po chwili namysłu wyciągną czekoladową żabę* Mam tylko to, poza tym naprawdę będziesz wyzyskiwać od młodszych słodycze za wskazanie drogi do klasy ? *Powiedział głośno, szczególnie tę ostatnią część*
[A]*rozejrzał się czy ktoś usłyszał, nie chciał zepsuć swojej reputacji* Dobra, młody, chodź za mną.
[J]*uśmiechną się* Chodźmy!
Czy przeczytałeś regulamin? Tak jest
Składając podanie akceptuje regulaminy obowiązujące na serwerze Hapel i konsekwencje wynikające z ich nieprzestrzegania.
(
^)