Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Poprawa 1 podanie na ucznia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko postaci: Kuba Sligrin
Data i miejsce urodzenia: 01.10.2029 r. Urodzony przy najlepszej budce z hot dogami w mieście.
Status krwi: 79%
Historia postaci:
 Część pierwsza: Przykry incydent i strata pamięci.
Jeszcze kiedy miałem 3 lata, moi rodzice (wtedy miałem ich jeszcze dwoje) czasami musieli wyjeżdżać na różne szkolenia i zostawiali mnie i moją siostrę bliźniaczkę ze starszą opiekunką. Pewnego dnia podczas gdy rodzice byli na szkoleniu nasza opiekunka zasnęła. Jako, że byliśmy mali nie wiedzieliśmy co mamy ze sobą zrobić. Drzwi były otwarte więc moja siostra niestety wybiegła z mieszkania. Miałem iść z nią, ale coś mnie powstrzymało. Obudziłem opiekunkę ale niestety było już za późno. Siostra zbiegła po schodach i wybiegła na ulice. Nieszczęśliwym trafem jechał wtedy tir. Cudem było, że przeżyła, ale niestety zapadłą w śpiączkę. Rodzice byli zdruzgotani tym co się stało. Opiekunka nigdy więcej się u nas nie pojawiła.Byłem smutny nigdy więcej nie mogłem się bawić z siostrą. Zanim to odkryłem minął rok. I wtedy zdarzył się kolejny smutny incydent. Nie do końca pamiętam jeszcze co dokładnie ale straciłem wtedy pamięć. W sumie to może było dla mnie lepiej.

Część druga: Śmierć ojca
Dwa lata po straceniu pamięci zmarł mój ojciec z nie wyjaśnionych przyczyn. Niedawno odkryłem, że mój ojciec był czarodziejem i próbował obudzić moją siostrę. Pojechał w "delegacje" i nigdy nie wrócił. Na co dzień był lekarzem w jednym szpitalu z moją mamą. Tam się poznali. Jednak przed śmiercią zostawił ukrytą wiadomość której nie mogę odczytać bo jest zablokowana szyfrem. Po śmierci taty szukałem wszystkiego co mogło by mi dać wskazówkę jak zginą, ale nie wiele wtedy znalazłem bo miałem 6 lat. 

Część trzecia: Nowa wskazówka i znowu straciłem pamięć.
Gdy miałem osiem lat wybrałem się z mamą na przyjęcie w szpitalu. Było bardzo fajnie, mama pokazała mi wiele sprzętów których używają lekarze, a nawet oglądaliśmy nagłą operację. Cieszyłem się strasznie, ale nie trwało to długo.  Operacja się nie udała i tamta pani zmarła. Wszyscy nagle w ułamku sekundy posmutnieli. Wyszliśmy z przyjęcia wcześniej, niż mama zakładała. Spotkaliśmy po drodze starego kumpla mojego taty. Od niego właśnie dowiedzieliśmy się, że był czarodziejem i że nie pojechał w delegacje tylko do szkoły magii . Był jednym z nauczycieli. Kiedy się urodziliśmy pozwolili mu opuścić szkołę i zatrudnili nowego czarodzieja. Nie trudno było go znaleźć. Słuchaliśmy dalej, że się komunikował latał do nich na miotle. Byłem zdumiony tym co mówi. Wtedy nagle powiedział, że odbył się atak na szkołę poleciał tam i tak urwał się z nim kontakt. Wróciliśmy do domu zasnąłem i kiedy rano się obudziłem nad moim łóżkiem unosił się zapach pysznych naleśników mojej mamy. Zszedłem na dół i zobaczyłem moją mamę smażącą naleśniki. Niestety była strasznie przygnębiona. Zjadłem śniadanie i wyszedłem do szkoły.
Jednak kiedy dotarłem do szkoły to jedyne co pamiętałem był krzyk mojej mamy. Nawet nie wiem co krzyczała. Nie pamiętałem nikogo. Nawet nie wiedziałem co ja tu robię.

Część czwarta:  Dziwny sen i pomoc sprzedawcy
5 lat po stracie pamięci miałem dziwny sen w którym był starszy pan z brodą i mówił "Uważaj na tą moc jest na razie nie poskromiona". Nie wiedziałem o co chodzi ale wstałem z łóżka i poszedłem jak zwykle na śniadanie.Po śniadaniu mama poprosiła mnie,żebym wracając po szkole zrobił zakupy. Dzień w szkole mijał mi szybko. Kiedy już wracałem do domu napotkałem małą postać, nie przypominającą człowieka. Była bardzo mała. Poprosiła mnie, żebym poszedł za nią. Zgodziłem się. Nagle wbiegła w ścianę i wychyliła głowę mówiąc "chodź". Więc zacząłem biec i tylko zrobiłem sobie wielkiego guza na głowie. Wyglądałem jak krasnal. Ale spróbowałem jeszcze raz i tym razem mi się udało. Znalazłem się w sklepie ze słodyczami "Miodowe Królestwo" w mieście Hogmsead. W sklepie już były dwie osoby, sprzedawca i pan około 30 roku życia. Chciał wziąć pieniądze, ale sprzedawca nie miał ich przy sobie. Facet się oddalił i wypowiedział jakieś dziwne słowa. Rzuciłem się w stronę sprzedawcy i z mojego ciała wyszło coś bardzo dziwnego i znalazłem się przed supermarketem.     
 

Część piąta: Gadająca zupa i szkoła magii.
Wróciłem do domu trochę przed powrotem mamy, rozpakowałem zakupy i poszedłem na górę do swojego pokoju pozbierać myśli. Kiedy wróciła mama ugotowała zupę i zawołała mnie na dół. Byłem tak zdumiony tamtymi niesamowitymi rzeczami, że nie mogłem się skoncentrować nawet na mojej ulubionej zupie. Cały czas myślałem o tym co się stało ze sprzedawcą. Nagle z mojego ciała znów wyszły święcące, nie wiem jak to nazwać, po prostu się świeciło. Zupa zaczęła mówić. Powiedziała, żebym się nie martwił, po czym zupa zaczęła wyzywać moją mamę i krzyczała, że za mało pieprzu i za dużo koncentratu. Że nawet 2 letnie dziecko by ją lepiej ugotowało, po czym rozprysła się na cały dom. Nie wiem jakim cudem jej wystarczyło ale nawet mój pokój na górze był zalany. Mama wyrzuciła mnie z domu i kazała czekać na tym mrozie, aż nie posprząta bo nie ma nigdzie przejścia. Nie rozumiem dlaczego wściekła się na mnie, a nie na zupę.  Nagle obok mnie wylądowała koperta na której (znowu magia) odtwarzał się live youtubera, który nazywa się Michał. Mówił o magicznej szkole, w której mogę opanować tą "nieposkromioną moc" o której mówił ten starszy pan. 

Wygląd postaci: Krótkie trochę ciemniejsze niż blond włosy. Zielone oczy, średniej wielkości nos. Uwielbiam chodzić w bluzkach z krótkim rękawkiem,nawet w zimę oraz normalne niebieskie dżinsy. Mam 176 cm wzrostu.

Cechy charakteru: 
Zawsze dążę do celu choćby nie wiem co. Waleczne serce, jestem wysportowany i nigdy się nie poddaje. Od dziecka byłem nieśmiały, co nie znaczy że miałęm mało przyjaciół. Miałem ich nawet sporo, w tym 5 prawdziwych.Potrafię być szarmancki oraz mam refleks szachisty. Jestem też bardzo pracowity, kiedy trzeba było coś zrobić zawsze byłem pierwszy.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Z live'a Drollercastera.
Co to jest IC i jak je zapisujemy? IC-in character jeden rodzaj czatu, ten ważniejszy. Za pomocą tego czatu prowadzimy dialogi z postaciami. Tworzymy go za pomocą komend ./me, oraz ./do.
Co to jest OOC i jak je zapisujemy? OOC-out of character jest to drugi rodzaj czatu. Piszemy na nim my czyli już nie postać tylko osoba przed komputerem. Tworzymy go za pomocą komendy ./o.

Napisz akcję, w której twoja postać kupuje dowolny słodycz w Miodowym Królestwie, w Hogmsead.
(Minimum osiem linijek, w tym trzy czynności.)
  [K]-Kuba [S]-sprzedawca
Wracając do domu po spotkaniu z przyjaciółmi, przypomniałem sobie, że dziś moja siostra wychodzi ze szpitala, dlatego postanowiłem kupić jej coś słodkiego.
[K]*wchodzę do sklepu*Dzień dobry przyszedłem po słodycze dla siostry.
[S]Ach Kuba witaj, no tak przecież twoja siostra dziś wychodzi ze szpitala.
[K]Owszem dlatego chcę jej kupić coś niesamowitego. 
[S]Hmm, to w takim razie polecam ci ten wielki czekoladowy tort.
[K] Nie, raczej wezmę coś innego.
[S]No dobrze to może te czekoladowe żaby?
[K]Dobrze na pewno się ucieszy, ile płacę?
[S]Dzisiaj dostaniesz to na koszt firmy.
[K] Naprawdę dziękuję.
[S]Proszę bardzo, pozdrów ode mnie siostrę.
[K] Oczywiście, do widzenia.
Czy przeczytałeś regulamin? 
Oczywiście i go akceptuje.
Nie jestem do końca pewna, co właśnie przeczytałam.
Historia za krótka, opisujesz tylko jeden aspekt z życia. Rozwiń to troszkę. Tak samo charakter, napisz trochę więcej o Twojej postaci. Błędne zinterpretowanie OOC i IC - radzę się więcej dowiedzieć o tym serwerze. Akcja zapisana w zły sposób... i właściwie to nie napisałeś, czy akceptujesz regulamin.
Ale na pocieszenie powiem, że rozwaliła mnie ta zupa.
Wstrzymane - masz 3 szanse i 3 dni na poprawę.
(19.08.2015 14:37)AnnAkaAnn napisał(a): [ -> ]Nie jestem do końca pewna, co właśnie przeczytałam.
Historia za krótka, opisujesz tylko jeden aspekt z życia. Rozwiń to troszkę. Tak samo charakter, napisz trochę więcej o Twojej postaci. Błędne zinterpretowanie OOC i IC - radzę się więcej dowiedzieć o tym serwerze. Akcja zapisana w zły sposób... i właściwie to nie napisałeś, czy akceptujesz regulamin.
Ale na pocieszenie powiem, że rozwaliła mnie ta zupa.
Wstrzymane - masz 3 szanse i 3 dni na poprawę.

Poprawiłem