Archiwum Hapel.pl

Imię i nazwisko postaci: Liam Toady
Data i miejsce urodzenia: 30 lipiec 2033, Melbourne (Australia)
Status krwi: 50%

             Historia Liama Toady rozpoczyna się w roku 2011, gdy Ryan Toady, otrzymuje list ze szkoły Magii                       i Czarodziejstwa w Australii, stając się równocześnie pierwszym czarodziejem wśród rodziny Toady. Ojciec Ryana, jeden z bogatszych osób w Melbourne, mimo początkowego niedowierzania, wspiera syna w jego nauce, przeznaczając setki tysięcy dolarów australisjkich na edukację, a następnie na próbę załatwienia pracy ukochanemu synowi w Ministerstwie Magii w Australii. Mimo całego wkładu ojca, Ryan nie odniósł sukcesu w świecie magii. Rodzina Toady popadła w długi, ojciec stracił pracę, a Ryan zatrudnił się jako pomocnik krawcowej. W roku 2020 żeni się z mugolką Amy Cotton, która rodzi mu córkę Paige. Dziadek wierząc, iż wnuczka będzie posiadać zdolności magiczne, przenacza kolene sumy pieniędzy na kursy dla potomkini, by szybciej ujawniła swe moce i doskonaliła je już w wieku przedszkolnym. Przez kolejne 11 lat Paige nie ujawnia żadnej zdolności magicznej. W 11 urodziny staje się pewne, iż Paige jest charłaczką.
            Rok później rodzi się Liam. Dziadek po utracie wiary w magię, traktuje wnuki z pogardą. Z powodu ubóstwa Liam jest wyśmiewany i szykanowany przez inne dzieci. Gdy Liam ma 5 lat, dziadek  umiera, a u ojca zjawiają się gobliny, z żądaniem zwrotu pożyczki wziętej przez dziadka na edukacje Paige. Rodzina Toady zmuszona zostaje do ucieczki. Zamieszkują na Wyspie Kangura, wśród lasów, z dala od ludzi. Liam w w końcu poczuł się bezpiecznie. Co dzień przechadza się po okolicznych lasach, wśród natury. Spacerując zapomina o całym świecie. 
           W wieku 10,5 roku, gdy rodzice już dawno uznali go za kolejnego charłaka w rodzinie, Liam udał się nad rzekę. Odpoczywając nad brzegiem przez pewien czas, kątem oka dostrzegł ruch w rzece. Gdy spojrzał w ów stronę zobaczył młodego kangura miotającego się w wodzie. Zwierzę porwane przez nurt szybko poruszało się w dół rzeki. Liam nie wahając się ruszył w pościg za kangurem. W oddali ujrzał drzewo z gałęziami rosnącymi nad rzeką. Szybko dobiegł do ów drzewa i wspiął się na gałąź zwisającą nad lustrem wody. Liam sięgnął w dół dłońmi, z przerażeniem dostrzegł, że do wody brakuje mu metr. Na brzegu dostrzegł patyk, niestety wiedział, że nie zdąży go użyć, gdyż leżał zbyt daleko, a kangur był niecałe 10 metrów od niego. Liam wiedział już, że nie uratuje młodego zwierzęcia. Załamany, ze łzami w oczach patrzył jak zwierzak zbliża się. Nagle jednak kangur będąc już tuż pod drzewem zatrzymał i powoli centymetr po centymetrze Kangur wynurzył się z wody, a następnie uniósł się w powietrzu w stronę Liama. Chłopiec niewiele myśląc szybko chwycił kangura i  zniósł go na brzeg. Nieświadomy swoich zdolności magicznych Liam wrócił do domu, którym opowiedział całą historię. Ojciec od razu rozpoznał, iż chłopiec użył magii.
           Pół roku później, w dniu 11 urodzin Liama, jego ojciec od samego brzasku słońca wyczekiwał w oknie, wypatrując sowy niosącej list z informacją o przyjęcia syna do szkoły. Przez 6 miesięcy Ryan Toady nie mówił o niczym innym jak o jego synu, który w przyszłości zostanie sławnym czarodziejem. Tymczasem Liam, jak zwykle udał się na przechadkę do lasu zasmucony bardziej niż zwykle. Z jedej strony chciał otrzymać list. Pragnął zostać czarodziejem. Wiedział, żę dzięki magii będzie mógł pomóc rodzicom w biedzie, a także pragnął pznać wszystkie tajemnice magicznych istot oraz roślin. Z drugiej jednak strony, obawiał się, iż nie  sprosta oczekiwaniom ojca i bał się powrotu wśród społeczeństwo. Bał się, iż gdy pójdzie dzieci zaczną wyśmiewać się z jego pochodzenia i ubóstwa. Gdy powrócił do domu ujrzał ojca w drzwiach z pergaminem w ręku. 
-HOGWART! Brawo synu, to najlepsza szkoła na świecie. - wykrzyczał ojciec. Liam uśmiechnął się lekko, w duchu mając nadzieję, iż Hogwart stanie się dla niego drugim domem.

Ciemnobrązowa cera mulata to pierwsze co obcy zauważają u tego młodzieńca. Kruczoczarne, nieuczesane włosy i ciemnobrązowe oczy również nie rozjaśniają jego twarzy. Niski wzrost i bardzo szczupła sylwetka sprawiają, iż chłopak bez problemu wspina się po nawet najcieńszych drzewach. Liam często chodzi lekko zgarbiony, myśląc iż w ten sposób uniknie ciekawskich spojrzeń obcych. Na całym ciele można dostrzec zadrapania i siniaki zdobyte podczas licznych przedzierań przez krzaki, a także przez upadki z drzew.  

Liam od narodzin szykanowany przez innych, stał się nieufny. Wszystkie swoje emocje i uczucia zachowuje dla siebie, mimo tego lata życia wśród drzew sprawiły, że jest dobrym słuchaczem. W stosunku do osób nowo poznanych jest nieufny. Aby poznać prawdziwą naturę Liama należy poznawać go przez kilka miesięcy, staję się wtedy zabawny, wyrozumiały, czasem kłótliwy, lecz nigdy nie ufa drugiej osobie w 100%. Nie nazywa nikogo swoim przyjacielem, a jedynie znajomym lub kolegą, jednakże w głebi ducha pragnie spotkać kogoś kto, by się stał jego przyjacielem. Liam najlepiej czuje się wśród natury. Samotny, wśród zwierząt czuje się bezpiecznie, gdyż wie że natura nigdy go nie skrzywdzi, dlatego gdy ktoś niszczy przyrode staje się agresywny.

Skąd dowiedziałeś się o serwerze? Poszukiwania na googlach serweru w uniwersum Harrego Pottera.
Co to jest IC i jak je zapisujemy? IC jest tą częścią serwera, w której wczuwamy się w postać przez nas wymyśloną. Zapisywany poprzez zwykłe pisanie oraz komendy /me, /do. 
Co to jest OOC i jak je zapisujemy? OOC to część serwera, która nie dotyczy naszej postaci. W tej części można dyskutować o prawdziwym życiu. Zapisywany za pomocą nawiasów ().

*Liam ogląda wystawę słodyczy w Miodowy Królestwie po czym wchodzi do sklepu i nieśmiało rozgląda się po sklepie*
Sprzedawczyni - Dzień dobry. W czym mogę pomoć.
L - Dzień dobry. Chciałbym kupić jakiś smakołyk na urodziny kolegi. *Mówi cichym głosem.*
S - To proponuje Ślimaki-gumiaki, Lodowe myszy, czy też moje ulubione Wybuchające cukierki. *pokazuje klientowi cukierki leżące w wielkiej beczce*
L - * Patrzy lekko przerażony na cene wskazanych produktów* A może coś innego? * Milczy chwilke po czym dodaję ledwo dosłyszlanym głosem, rumieniąc się* Coś tańszego?
S - Och! To może Super guma do żucia Drooblesa? Akurat mamy na promocji. 2 knuty za jedną.
L - Hmm. *Wyjmuje kilka brązowych monet z kieszeni i przelicza je* W takim razie poproszę 5. 
S - *pakuje słodycze i wręcza klientowi* Proszę bardzo.

Czy przeczytałeś regulamin? Tak