Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na ucznia.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko postaci: Mike Rendich
Data i miejsce urodzenia: 23.05.2033 Basildon
Status krwi: 100%
Historia postaci:
Mike Rendich przyszedł na świat w 2033 roku w małym przemysłowym miasteczku gdzie ludzie byli odzwierciedleniem opinii obywateli. Tego dnia pogoda była przerażająca, nad miasteczkiem szalał sztorm i rodzice jeszcze nie urodzonego Mike'a Rendich obawiali się, w sumie to przyszły ojciec(John Rendich) bał się, że nie zdoła bezpiecznie dowieźć jego żony(Emily Rendich)  do szpitala której odeszły już wody. Była to mimo wszystko bardzo silna kobieta jak i równie piękna.
Podczas trwania ciąży jaki i podczas porodu mały Mike dawał nie zły wycisk swojej mamusi i kto wie czy gdyby nie była słabsza to by nie zmarła. Nareszcie nastał moment kiedy młody Mike właśnie przyszedł na świat, była to magiczna chwila i nie tylko dlatego, że narodziny są czymś magicznym, ale gdy to się stało wichura, która siała postrach na ulicach ucichła i przez chmury na niebie zaczęły się przebijać promienie słońca. Magiczną chwile przerwał fakt, że Mike nie płakał tak jak każde zdrowe dziecko po porodzie pomimo klapsów od lekarza, ale lekarze przeprowadzając od razu liczne badania nie wskazali aby dziecku coś dolegało i fakt, że mały Mike leżał u mamy na rękach i patrzył się tylko na nią uśmiechając. Utwardzało to  ich tylko w tym, że jednak nic mu nie jest.
Dni, które przybliżały go do pierwszego dnia pójścia do Hogwartu mijały bardzo szybko lecz intensywnie. Rodzice, którzy byli wybitnymi czarodziejami jej w tym pomagała mądrość, jemu wrodzony spryt i siła nie dawali młodemu chłopcu zbyt dużo czasu na zabawę. Matka Mika zasypywała go książkami, które miał czytać pomimo, że tego nie lubił a ojciec cały czas mu powtarzał, że w zdrowym ciele zdrowy duch i czytanie książek przeplatywał ćwiczeniami nad  chłopca ciałem. Tak jak nie lubił czytać książek, tak też nie lubił ćwiczyć wolał bawić się z rówieśnikami i rozrabiać. Rodzice tak jak wielką miłościa obdarzyli siebie tak samo obdarzyli chłopca i mimo, że chcieli aby ich syn przerósł ich samych to nie mieli siły aby cały czas zabraniać chłopcu zabawy, mały chłopiec pomimo małych chęci nad sobą i tak odznaczał się wielkim sprytem i pomysłowością odziedziczoną po ojcu, ale za to mądrością nie grzeszył. Po latach spędzonych w przepełnionym miłością domu czekał na niego wielki świat tak jak i Gryffindor w Hogwarcie do którego zawsze pragnął sie dostać i poznać tam swoją miłość tak jak zrobili to jego rodzice.

Wygląd postaci:
Wygląd młodego Mike'a bardziej przypomina wygląd małego terminatora niż czarodzieja, jest to głownie zasługa jego ojca który od najmłodszych lat oswajał go z ciężarami i sztukami walki. Włosy jego były czarne niczym węgiel wydobywany z kopalni w Hatfield, lecz krótkie bo nie lubił jak coś mu wpada w oczy, a oczy miał brązowe jak piwo wysokochmielowe robione w rodzinnym mieście głębokie tak bardzo, że gdy coś przeskrobał były idealną obroną przed mamą. Wzrost jego również był na dobrym poziomie, kto wie jak jeszcze bardzo urośnie. Lecz nie wszystko w jego wyglądzie było idealne, jak by to powiedzieć hmm… kolana jego mogły się złaczyć jedynie wtedy kiedy siedział.

Cechy charakteru:
Pomimo wyglądu, który był nietuzinkowy odznacza się wysokim szacunkiem do innych. Dzięki autopercepcji, którą stouje może pracować nad swoim zachowaniem na tyle aby doprowadzić je do wysokiego poziomu. Nie raz miał okazje pomóc innym osobom i pomimo swojego młodego wieku to robił, nie wstydził się innych. Gdy trzeba było pomóc bezdomnemu również mu pomógł i nie brzydził się jego. Młody Mike ma też w swoim zachowaniu minusy tak jak i w wyglądzie. I tak jak widzi minusy w wyglądzie to w zachowaniu ich niedoszczega , od każdej udzielonej pomocy oczekuje podziękowania. Ciężko stwierdzić czy ma tak dlatego bo nie robi tego bezinteresownie czy chce aby wszyscy ludzie byli uprzejmi.

Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Od dziewczyny. emfi

Co to jest IC i jak je zapisujemy?

Jest to chat w grze na którym odgrywamy role postaci, która opisywaliśmy wyżej.

Co to jest OOC i jak je zapisujemy?
Jest to zwykły chat w którym jesteśmy sobą.

Napisz akcję, w której twoja postać kupuje dowolny słodycz w Miodowym Królestwie, w Hogmsead.
*Młody chłopiec chodzi po miodowym królestwie kiedy to jego oczom ukazuje się sklep z mnóstwem słodyczy.*

[M] - Mamo! Mamo!

[E] - Słucham Cię mój Kochany synku

[M] - Proszę zabierz mnie do tego sklepu ze słodyczami.

[E] - Dobrze kochanie, ale pamiętaj nie za dużo bo Cie brzuszek rozboli.

*Mama zabiera synka za rękę i otwiera chłopcu drzwi do świata słodyczy.*

[M] - Wiem wiem mamusiu.

[M] - Ooooo ja Cieeee jak dużo tutaj różnorodnych słodyczyyyyyy, jadłaś któreś kiedyś?

[E] - Tak jadłam prawie wszystkie, ale nie stety nie mam ze sobą tylu galeonów aby kupić Ci je wszystkie.

*Chłopiec rozumie, że nie zawsze można mieć to co się chce i prosi mame aby to ona wybrała za niego jakąś dowolną słodycz.*

[M] - Dobrze mamo, więc wybierz cos dla mnie

*Mama z uśmiechem na twarzy kupuje mu fasolkę o smaku wymiocin

*Mike zjada otrzymana fasolkę.*

[E] - Proszę o to fasolka dla Ciebie

[M] - Fuuu, ale niedobraaa fu fu

*Widząc to młoda dziewczynka śmieje się, ale przy tym widzi urodę młodego chłopca, który również ją zauważył i się zarumienił. A w tle było słychać śmiech mamy.*

[M] - Hej jestem Mike, mama kolejny raz zrobiła mi psikusa.

[L] - Miło mi jestem Luna, masz bardzo fajną mame a  Ty jesteś bardzo zabawny .

*Młodego Mike'a z opresji ratuje jego tato, który wchodzi do sklepu i mówi, że muszą szybko wracać.*

[J] - Szybko szybko, musimy wracać do domu.

[L] - Szkoda , Papa 
[M] - Nooo szkoda, Papa 

Czy przeczytałeś regulamin? 
Tak
Wstrzymuję.
Daty urodzenia się różnią.
Faktycznie, poprawione.
Zaakceptowane, witaj nowy Puchonie