Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na ucznia.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
[IC]

Imię postaci: Jack.
Nazwisko postaci: Murphy.
Miejsce urodzenia: Cadley, Anglia.
Czystość krwi: 100%.

Historia postaci: Jack przyszedł na świat 30.07.2034 roku a jego dzieciństwo było szczęśliwe i udane. Od najmłodszych lat spędzał dużo czasu wraz z swoimi rówieśnikami bawiąc się między innymi w chowanego czy grając w piłkę nożną wykorzystując przede wszystkim spryt do niezbyt czystej gry. W domu natomiast nigdy nic nie robił. Przez większość dnia leżał na kanapie bądź w łóżku i czekał na przyjście znajomych obserwując przy tym najróżniejsze zaklęcia wykonywane przez jego rodziców do pozmywania naczyń, posegregowania książek czy jakichkolwiek innych czynności domowych a gdy pogoda nie nadawała się do zabaw to często sięgał po książki o magii próbując zrozumieć i wykorzystać z nich cokolwiek co jednak mu się nie udawało aż do mniej więcej dziewiątego roku życia. Wtedy właśnie objawiły się jego zdolności a było to mniej więcej tak.

Było to jesienią, przez cały dzień padało a chmury burzowe przysłaniały niebo nad całym Cadley. Jack siedział w domu lekko podirytowany ów pogodą. Był to dzień kiedy mieli wszyscy razem wybrać się na wycieczkę do lasu aby podziwiać piękno zmieniającego się krajobrazu lecz niestety nie wyszło. Wracając do samego chłopaka, Jack siedział na kanapie wbijając swój wzrok w chmury za oknem jakby z nadzieją, że pogoda się odmieni. Wtedy przyszła jego mama, która miała złe wieści. Okazało się, że u jego koleżanki wykryto nowotwór płuc a wyjazd do lasu zostanie odwołany dopóki nie wyzdrowieje. Wywołało to wielki ból i strach przed utratą jednej z najważniejszych osób w jej życiu. Nie chciał aby odchodziła i zostawiała go praktycznie samego. Zacisnął zęby i zamknął oczy starając się nie dopuścić do rozlewu łez i wtedy właśnie objawiła się jego moc. Nieświadomie podniósł wazon z kwiatami, który stał na stoliku w salonie i przeniósł go do kuchni po czym rozbił. Rodzice nie byli zaskoczeni tym faktem, ale teraz była ważniejsza sprawa na głowie niż objawienie się jego mocy.
Minął rok. Jack siedział z szklanymi oczami spowodowanymi dużą ilością łez. Jego koleżanka nie dała rady wygrać z nowotworem a kilka godzin wcześniej odbył się pogrzeb. Jedyne co po niej zostało to złoty naszyjnik z otwieranym serduszkiem w którym umiejscowione jest zdjęcie uśmiechniętej dziewczynki, który nosi zawsze na szyi, na wierzchu bądź pod ubraniami. Każde wspomnienie powoduje u niego nie mały ból lecz mimo wszystko nie chce o niej zapomnieć. Przez jej śmierć stał się również mniej towarzyski i o wiele mniej czasu spędza z swoimi rówieśnikami na zabawach tak jak to było za nie tak dawnych czasów. Większość jego spotkań z znajomymi kończyło się kłótnią lub po prostu oschłym traktowaniu ich przez Jack'a, który w ten sposób jakby chciał pozbyć się bólu po utracie tak ważnej osoby mimo, że to nie pomagało.
Przez kolejny rok Jack nie zawierał za wiele znajomości a jego kontakt z rówieśnikami, którzy przedtem w miarę go lubili, jeszcze bardziej się pogorszył. Przebywał z nimi jeszcze mniej a jakiekolwiek spotkania kończyły się szybciej niż się zaczęły. Dzień po jego urodzinach przyleciała sowa z listem w dziobie. Okazało się, że jest to list z Hogwartu a jego rodzice bardzo się ucieszyli z tego powodu. Mięli nadzieję, że wyrośnie z niego porządny czarodziej lub przynajmniej ktoś go nawróci na "dobrą" drogę w ów szkole. Jack nie był za bardzo przekonany do tego pomysłu, ale po kilkudniowym pomyśle postanowił jednak się zgodzić i rozpocząć naukę. Oczywiście przed wyjazdem jego rodzice zabrali go na pokątną gdzie zakupili podstawowe rzeczy do nauki w Hogwarcie. Co wydarzy się w samej szkole? Czas pokaże.

Wygląd postaci: Jack należy do dość niewysokich chłopców. W wieku 11 lat jego wzrost sięgał jedynie 128cm co powodowało, że był najmniejszy wśród swoich rówieśników w tym również i dziewczyn. Posiada krótkie włosy o kolorze jasnego blondu, które przeważnie są niepoukładane i rządzą się "swoimi prawami" a sam Jack nie przejmuje się tym faktem. Posiada również jasną cerę przez co często trudno jest rozróżnić kiedy jest blady a kiedy posiada naturalną cerę. Na odwrót jest natomiast z rumieńcem, który widoczny jest na pierwszy rzut oka nawet ten najmniejszy, który na normalnej cerze byłby wręcz niewidoczny. Jego oczy są koloru zielonego i nie należą do jakichś nadzwyczajnych. Chodzi przeważnie luźno ubrany, zwykły, nie markowy T-shirt przeważnie w białym kolorze chociaż lubi od czasu do czasu założyć czarny bądź z jakimiś napisami/wzorami. Spodnie przeważnie dresowe ale od czasu do czasu można go zobaczyć w ciemnoniebieskich jeansach, których akurat ma kilka par na czas nauki w Hogwarcie. Buty przeważnie sportowe z kilkoma kolorami a najczęściej posiada je czarno zielone bądź biało czarne lub czarno białe. Oczywiście posiada również najróżniejsze skarpetki i bieliznę.


Cechy charakteru: Charakter Jack'a gdy był dzieckiem należał do dość przyjemnych. Był miłym i skromnym chłopcem, który potrafił śmiać się z wszystkiego, w tym z samego siebie. Uwielbiał spędzać czas z innymi na żartach, zabawach czy najróżniejszych grach. Nigdy nie brał do siebie żartów z jego osoby a czasami odgryzał się im jakimś niewinnym żarcikiem. Należał także do dość sprytnych dzieci oraz dążył do zostania najlepszym w każdej dziedzinie. Zawsze był szczęśliwy a uśmiech nie znikał mu z twarzy. To wszystko zmieniło się jednak po śmierci jego koleżanki. Stał się wtedy o wiele bardziej ponury i niemiły a także często się przechwalał bądź poniżał innych w mniej lub bardziej widoczny sposób. Praktycznie każdy żart brał sobie do serca i rewanżował się nie jednym złym bądź niewłaściwym żartem, który nie raz wywołał kłótnie. Pozostał mu jednak spryt i nie opuściła go również ambicja. Chciał zostać najlepszym czarodziejem wszechczasów tylko poprzez naukę w domu a jego marzenie było głównym powodem dla którego postanowił podjąć naukę w Hogwarcie.


Zainteresowania: Jack jest dość ambitny a w szczególności interesują go sporty, jak wcześniej wymieniona piłka nożna, oraz popularny w świecie magów Quidditch, którego mecz chciałby w końcu zobaczyć na żywo a nie tylko słuchać z opowieści rodziców. Interesuje się również zaklęciami, które podziwiał w niejednej magicznej książce a nie mógł ich wypróbować samemu oraz magicznymi stworzeniami, które również zna jedynie z książek. Ulubione przedmioty? Na pewno znajdzie się na tej liście nauka latania, Obrona Przed Czarną Magią, Opieka nad Magicznymi Stworzeniami oraz Zaklęcia i Uroki.


 
 
 
[OOC]


Nick w grze: Azureus
Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie: 

IC - In Character. Służy do odgrywania Akcji RP. Przykład: *Wszedł zirytowany do pokoju po czym bez słowa usiadł na kanapie.*
Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie: 
OCC- Out of Character. Służy do komunikacji między graczami nie ingerując w RP. Przykład: (Muszę pójść do sklepu, powinienem być za jakieś kilkanaście minut.)
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?

O serwerze dowiedziałem się od użytkowniczki TheSoapy.


Napisz akcję, w której twoja postać kupuje dowolny słodycz w Miodowym Królestwie, w Hogmsead.

**Sprzedawczyni stoi za ladą w sklepie obsługując po kolei klientów, którzy zdecydowali się coś zakupić.**

J: *Stał spokojnie w kolejce czekając na swoją kolej.*
S: *Obsługiwała po kolei klienta za klientem aż w końcu dotarła do niedużego chłopca o blond włosach.* Co byś chciał chłopczyku? *Przemówiła dość miłym i pogodnym głosem.*
J: Poproszę jedną czekoladową żabkę. *Powiedział chłopiec patrząc w kierunku sprzedawczyni dość obojętnym i znudzonym wzrokiem.*
S: *Potrząsnęła lekko głową a następnie położył na ladę czekoladową żabę w opakowaniu.* Proszę, chciałbyś może coś jeszcze?
J: *Chłopak pokiwał przecząco głową a następnie sięgnął do kieszeni swoją niedużą rączką i zaczął przebierać monetami w niej.* Nie, to wszystko. Ile za nią płacę?

S: Trzy sykle poproszę. *Spojrzała w jego kierunku z uśmiechem na twarzy.*
J: Proszę. *Położył na ladzie trzy srebrne monety, zabrał opakowanie z czekoladową żabką a następnie ruszył w kierunku wyjścia.* Do widzenia pani.
S: Do zobaczenia! *Skinęła głową a następnie powróciła do obsługi pozostałych klientów.*



Czy przeczytałeś regulamin?
Oczywiście.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Slytherin