11.10.2015 16:33
Imię i nazwisko: John Schmidt
Miejsce urodzenia:Londyn
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: John jest pomocny i odważny,lubi się pojedynkować.
Historia postaci: John nie znał swoich rodziców, jego matka umarła, gdy go urodziła. Ojciec opuścił jego matkę, gdy dowiedział się, że jest czarownicą. John żył w sierocińcu, zawsze siedział trochę z boku ale jeżeli widział, że starsi chłopcy znęncali się nad słabszymi stawał w obronie tych słabszych. Nie wahał się ani chwili, nawet jeżeli przeciwnik był silniejszy. Nikt nie wiedział dlaczego, łobuzy nieważne jak silne i w jakim wieku by nie były, przegrywały z Johnem i osobą, której bronił. Łobuzy nie mogły tego wytrzymać ,
więc w kilku przeciw jednemu, znęcały się nad Johnem kiedy tylko nadarzyła się okazja. Niestety, nikt
nigdy, nie kiwną nawet palcem w jego obronie. Mijały lata. John przyzwyczaił się już do tego, że jest workiem treningowym dla łobuzerii. Pogodził się z losem i żył z dnia na dzień. Aż nadeszły jego jedenaste urodziny. Tego dnia dyrektorka poprosiła go do siebie. Kiedy pełen obaw wszedł do jej gabinetu nastąpiło coś, czego się nie spodziewał. Pani dyrektor uśmiechnęła się do niego tajemniczo i powiedziała, że przyszedł do niego list ...
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Obejżałem film na kanale drolercoster.
Czy przeczytałeś regulamin?
Tak,jak najbardziej.Yes
Miejsce urodzenia:Londyn
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: John jest pomocny i odważny,lubi się pojedynkować.
Historia postaci: John nie znał swoich rodziców, jego matka umarła, gdy go urodziła. Ojciec opuścił jego matkę, gdy dowiedział się, że jest czarownicą. John żył w sierocińcu, zawsze siedział trochę z boku ale jeżeli widział, że starsi chłopcy znęncali się nad słabszymi stawał w obronie tych słabszych. Nie wahał się ani chwili, nawet jeżeli przeciwnik był silniejszy. Nikt nie wiedział dlaczego, łobuzy nieważne jak silne i w jakim wieku by nie były, przegrywały z Johnem i osobą, której bronił. Łobuzy nie mogły tego wytrzymać ,
więc w kilku przeciw jednemu, znęcały się nad Johnem kiedy tylko nadarzyła się okazja. Niestety, nikt
nigdy, nie kiwną nawet palcem w jego obronie. Mijały lata. John przyzwyczaił się już do tego, że jest workiem treningowym dla łobuzerii. Pogodził się z losem i żył z dnia na dzień. Aż nadeszły jego jedenaste urodziny. Tego dnia dyrektorka poprosiła go do siebie. Kiedy pełen obaw wszedł do jej gabinetu nastąpiło coś, czego się nie spodziewał. Pani dyrektor uśmiechnęła się do niego tajemniczo i powiedziała, że przyszedł do niego list ...
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Obejżałem film na kanale drolercoster.
Czy przeczytałeś regulamin?
Tak,jak najbardziej.Yes
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.