17.12.2015 22:44
Imię i nazwisko: Andrew Schot
Miejsce urodzenia: Glasgow Wielka Brytania
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: (UWAGA!] Moja postać jest odważna, ale nie lubi przebywać w ciemnościach. Łatwo nawiązuję kontakty zabawna. Jest opanowana i odnosi się z szacunkiem do innych a szczególnie do starszych. Lubi się uczyć i praktykować sport. Często skrywa swoje uczucia przed innymi. Jest wytrwała i ambitna. Lubi stare obrazy i meble. Jest empatyczna, cicha i zdyscyplinowana. Dobrze tańczy i pływa. Chcałbym dostać się do Gryfindoru.
Wygląd postaci: Średniego wzrostu, dobrze zbudowany chłopak o karnacji jasnej. Jest proporcjonalny i ma umięśnione (jak na swój wiek) nogi i ręce. Ma bardzo ciemne bląd włosy i dość ,krótko obcięte. Jest szczupły. Oczy ma koloru niebieskiego, uszy dość mocno przylegające do głowy i prosty nos. Ma trochę piegów na powarznej twarzy (potrafiącej oczywiście uśmiechać się). Nosi okulary. Jest silna (jak na swój wiek). Ma w miarę chude nogi ,a na lewej łydce widać durzą bliznę. Ma drobne płaskostopie. Wygląda dojrzale i budzi pozytywne wrażenie, miłego chłopaka.
Historia postaci: Moja postać miała ciężki wypadek samolotowy (gdzie o mało nie stracił nogi)spowodowany przez zapłon lewogo silnika samolotu. W wypadku straciła dwójkę rodzeństwa (czyli całe). Zaczęła się długa rehabilitacja.Kilka miesięcy puźniej spłonął jego dom. Po dochodzeniu policja ogłosiła że to przez źle zamontowaną kuchenke gazową, która wybuchła.Nie długo po tym traumatycznym wydarzeniu przejawił się u niego talent do magii... gdy bawił się w swoim pokoju zauważył dziwny przedmiot... Była to różdżka ojca. Wziął ją i zaczą mahać we wszystkie strony bawiąc się że odgania żłego smoka. Gdy nagle rozległ się huk! Nieumyślnie chłopiec mocą rużdżki przewrucił i połamał na drobne kawałki szafę. Od tąd ojciec patrzył na niego z jeszcze większym podziwem myśląc ,że może z jego syna wyrosnąć prawdziwy czarodziej. Zaczęła się szkoła. Chłopiec był osamotniony do trzeciej klasy gdzie koledzy zaprosili go do swego grona. Często podpadał starszym kolegom i wchodził w konflikty (dochodziło do bójek).W dziewiątym roku życia jego matka(mugolka) wyszła z domu i nigdy nie wróciła. Ojciec mówił ,że wyjechała do pracy ,Andrew`u nie wieżył ojcu i miał po niekąt rację... Zostawiła go. Po tem chłopcem głównie zajmowała się ciotka. Sroga i wymagająca osoba bijąca chłopca za karzdy błąd i przewinienie. Jedyną pociechą dla chłopca był ojciec czarodziej, który zaczarowywał różne przedmioty. Chłopiec bardzo to lubił. Gdy w 11 roku życia jego ojciec oznajmiłi mu że po znajomości udało mu się go zapisać do szkoły czarodziejów w Hogwarcie chłopiec ucieszył się tak bardzo, że skakał po domu przez cały dzień. I tak się zaczeła historia w szkole czarodziejów...
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Od znajomych
Ten serwer polecili mi moi znajowmi.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Miejsce urodzenia: Glasgow Wielka Brytania
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: (UWAGA!] Moja postać jest odważna, ale nie lubi przebywać w ciemnościach. Łatwo nawiązuję kontakty zabawna. Jest opanowana i odnosi się z szacunkiem do innych a szczególnie do starszych. Lubi się uczyć i praktykować sport. Często skrywa swoje uczucia przed innymi. Jest wytrwała i ambitna. Lubi stare obrazy i meble. Jest empatyczna, cicha i zdyscyplinowana. Dobrze tańczy i pływa. Chcałbym dostać się do Gryfindoru.
Wygląd postaci: Średniego wzrostu, dobrze zbudowany chłopak o karnacji jasnej. Jest proporcjonalny i ma umięśnione (jak na swój wiek) nogi i ręce. Ma bardzo ciemne bląd włosy i dość ,krótko obcięte. Jest szczupły. Oczy ma koloru niebieskiego, uszy dość mocno przylegające do głowy i prosty nos. Ma trochę piegów na powarznej twarzy (potrafiącej oczywiście uśmiechać się). Nosi okulary. Jest silna (jak na swój wiek). Ma w miarę chude nogi ,a na lewej łydce widać durzą bliznę. Ma drobne płaskostopie. Wygląda dojrzale i budzi pozytywne wrażenie, miłego chłopaka.
Historia postaci: Moja postać miała ciężki wypadek samolotowy (gdzie o mało nie stracił nogi)spowodowany przez zapłon lewogo silnika samolotu. W wypadku straciła dwójkę rodzeństwa (czyli całe). Zaczęła się długa rehabilitacja.Kilka miesięcy puźniej spłonął jego dom. Po dochodzeniu policja ogłosiła że to przez źle zamontowaną kuchenke gazową, która wybuchła.Nie długo po tym traumatycznym wydarzeniu przejawił się u niego talent do magii... gdy bawił się w swoim pokoju zauważył dziwny przedmiot... Była to różdżka ojca. Wziął ją i zaczą mahać we wszystkie strony bawiąc się że odgania żłego smoka. Gdy nagle rozległ się huk! Nieumyślnie chłopiec mocą rużdżki przewrucił i połamał na drobne kawałki szafę. Od tąd ojciec patrzył na niego z jeszcze większym podziwem myśląc ,że może z jego syna wyrosnąć prawdziwy czarodziej. Zaczęła się szkoła. Chłopiec był osamotniony do trzeciej klasy gdzie koledzy zaprosili go do swego grona. Często podpadał starszym kolegom i wchodził w konflikty (dochodziło do bójek).W dziewiątym roku życia jego matka(mugolka) wyszła z domu i nigdy nie wróciła. Ojciec mówił ,że wyjechała do pracy ,Andrew`u nie wieżył ojcu i miał po niekąt rację... Zostawiła go. Po tem chłopcem głównie zajmowała się ciotka. Sroga i wymagająca osoba bijąca chłopca za karzdy błąd i przewinienie. Jedyną pociechą dla chłopca był ojciec czarodziej, który zaczarowywał różne przedmioty. Chłopiec bardzo to lubił. Gdy w 11 roku życia jego ojciec oznajmiłi mu że po znajomości udało mu się go zapisać do szkoły czarodziejów w Hogwarcie chłopiec ucieszył się tak bardzo, że skakał po domu przez cały dzień. I tak się zaczeła historia w szkole czarodziejów...
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Od znajomych
Ten serwer polecili mi moi znajowmi.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.