10.06.2016 23:28
Imię i nazwisko: Conrad Walker
Miejsce urodzenia: Londyn
Status krwi: 0%
Cechy charakteru: Wyluzowany , Odpowiedzialny , koleżeński
Wygląd postaci: Wysoki , Chudy , Szatyn , Niebieskie oczy
Historia postaci: Moi rodzice nigdy nie wierzyli w magię, uważali że to głupota i że coś takiego nie istnieje. Ja z moimi kolegami zawsze lubiliśmy książki o magii i czarodziejach , a przez to że czytaliśmy ich masę często bawiliśmy się w czarodziejów zwykle szukając jakichś patyków machając nimi i wymawiając przy tym wymyślne zaklęcia. Pewnego razu gdy urządziliśmy z kolegami pojedynek , stało się coś co wprawiło nas wszystkich w zaskoczenie. Kiedy machnąłem patykiem w stronę kolegi , odczuł on lekki cios w brzuch. Oczywiście powiedziałem to rodzicom , którzy nie dość że mi nie uwierzyli to jeszcze mnie wyśmiali. Kiedy nadszedł wreszcie ten dzień , dzień moich jedenastych urodzin dostałem od rodziców tort i powiedzieli mi żebym pomyślał życzenie. Pochłonięty książkami o Magii pomyślałem że chciałbym dostać list z Hogwartu o którym tak dużo słyszałem. Potem dzień mijał jak każdy inny , kiedy wróciłem do domu rodzice kazali mi przynieść pocztę. Przeglądając ją zauważyłem dziwny list zaadresowany o dziwo do mnie. Kto mógł do mnie pisać pomyślałem i po zaniesieniu rodzicom poczty pobiegłem do pokoju przeczytać list. Okazało się że jest to list z Hogwartu , z którego bardzo się ucieszyłem i pobiegłem pochwalić się rodzicom. Nie wierzyli oni nadal w całą tą brednie ale po zobaczeniu listu zmienili zdanie i doszli do wniosku że coś takiego jak magia jednak istnieje.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Z filmiku na Youtube
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Oczywiście
Miejsce urodzenia: Londyn
Status krwi: 0%
Cechy charakteru: Wyluzowany , Odpowiedzialny , koleżeński
Wygląd postaci: Wysoki , Chudy , Szatyn , Niebieskie oczy
Historia postaci: Moi rodzice nigdy nie wierzyli w magię, uważali że to głupota i że coś takiego nie istnieje. Ja z moimi kolegami zawsze lubiliśmy książki o magii i czarodziejach , a przez to że czytaliśmy ich masę często bawiliśmy się w czarodziejów zwykle szukając jakichś patyków machając nimi i wymawiając przy tym wymyślne zaklęcia. Pewnego razu gdy urządziliśmy z kolegami pojedynek , stało się coś co wprawiło nas wszystkich w zaskoczenie. Kiedy machnąłem patykiem w stronę kolegi , odczuł on lekki cios w brzuch. Oczywiście powiedziałem to rodzicom , którzy nie dość że mi nie uwierzyli to jeszcze mnie wyśmiali. Kiedy nadszedł wreszcie ten dzień , dzień moich jedenastych urodzin dostałem od rodziców tort i powiedzieli mi żebym pomyślał życzenie. Pochłonięty książkami o Magii pomyślałem że chciałbym dostać list z Hogwartu o którym tak dużo słyszałem. Potem dzień mijał jak każdy inny , kiedy wróciłem do domu rodzice kazali mi przynieść pocztę. Przeglądając ją zauważyłem dziwny list zaadresowany o dziwo do mnie. Kto mógł do mnie pisać pomyślałem i po zaniesieniu rodzicom poczty pobiegłem do pokoju przeczytać list. Okazało się że jest to list z Hogwartu , z którego bardzo się ucieszyłem i pobiegłem pochwalić się rodzicom. Nie wierzyli oni nadal w całą tą brednie ale po zobaczeniu listu zmienili zdanie i doszli do wniosku że coś takiego jak magia jednak istnieje.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Z filmiku na Youtube
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Oczywiście
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.