Archiwum Hapel.pl

Imię i Nazwisko: Nathan Dreck
Wiek: 11 lat (Urodzony 11 lat temu Sierpień 24. )
Miejsce urodzenia: Szpital św.Munga
Miejsce zamieszkania: Wielka Brytania, Londyn.
Jest bliźniaczym bratem Amelii, jednak nie wygląda podobnie do niej (Bliźniaki dwujajowe). Nathan to szczupły chłopiec (ale nie aż tak jak jego siostra), przewyższający swoją młodszą o  siostrę o całe 5cm (155cm wzrostu). Włosy ma kruczoczarne, oczy zielone. Rysy jak u każdego chłopca w wieku 11 lat. Zadbany, często pilnuje się ze swoim wyglądem.

Rodzeństwo jest praktycznie nierozłączne. Gdy są razem to są życzliwi, mili, zawsze wesolutcy i skorzy do pomocy innym, którzy tej pomocy oczekują. Zawsze zwracają się do innych z szacunkiem (Zwłaszcza do osób starszych). Są bardzo koleżeńscy. Jednak gdy się rozdzielą to zmieniają się całkowicie. Popadają w depresję, są smutni przez większość czasu i wolą wtedy przebywać samotnie. Chłopiec zawsze zachowuje zimną krew gdy jest wraz z siostrą, jest odważny i niczego się nie boi. Zawsze stanie w obronie swojej siostry, chroniąc ją od złych rzeczy. Jednak gdy siostry nie ma w pobliżu to traci wiarę w siebie, nie jest już tak odważny i zaczyna panikować. Wtedy najbardziej boi się tego, że jego siostrze mogło stać się coś złego lub co gorsza- została zabita.

Amelia i Nathan urodzili się w piękny słoneczny dzień sierpniowy w szpitalu św.Munga. Chłopiec urodził się parę minut szybciej od swojej bliźniaczej siostry. Od początku było widać, że wyglądem się różnią, więc nie byli tymi „typowymi” bliźniakami 100% podobnymi do siebie. Od najmłodszych lat zawszę razem się trzymali, wszędzie razem chodzili, dużo ze sobą rozmawiali i bardzo dobrze się rozumieli. Nigdy nie doszło do kłótni między nimi, co może wydawać się nieprawdopodobne, ale możliwe. Rodzice tej dwójki zawszę bardzo mocno ich kochali i traktowali na równi. Żadne z nich nie było wywyższane, więc nie czuli się nigdy „inni” od siebie. Zawsze gdy trzymali się razem to tworzyli bardzo dobrze zgrany „zespół”. Gdy na chwilę rodzice rozdzielali rodzeństwo, to do lekarza jedno z nich jechało, to na zajęcia dodatkowe- zawsze wtedy tęsknili za sobą już od pierwszych momentów rozłąki i chcieli wrócić do siebie jak najprędzej, by znów mogli się cieszyć wspólną zabawą. Lata mijały, dzieciaczki dorastały, a więzi między nimi stawały się coraz to lepsze. Gdy dziewczynka- Amelia- bała się czegoś to zawsze mogła liczyć na pomoc swojego „starszego” brata, który pędził jej na ratunek, nie ważne na czym miałby on polegać. Bliźniaki zawsze wydawały się porządnie ustawionymi i wychowanymi ludźmi. Zawsze chętnie pomagali innym, byli mili w stosunku do wszystkich i lubili nawiązywać nowe znajomości. Oczywiście nauka też im dobrze szła-nie byli może jakimiś kujonami, ale zawsze chętnie się uczyli bo wiedzieli, że to ich kiedyś daleko zaprowadzi, a pozatym rodzice mówili im, że jak się uczyć nie będą to nic nie osiągną. W końcu nadeszły długo wyczekiwane przez rodziców 11 urodziny, podczas to których dwie sowy odwiedziły dom Drecków i przyniosły listy, które okazały się zaproszeniami do Hogwartu. Wkrótce po tym dzieci wraz z rodzicami pojechały na ulicę Pokątną, aby zakupić wszystkie niezbędne rzeczy- różdżki, podręczniki, kociołki, szaty itp, a kiedy przybył już czas odjazdu, odprowadzili ich na peron 9 i 3/4 gdzie odjechali wielkim, czerwonym parowozem do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart.

---

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Znikąd. Sam trafiłem tu lata temu
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Taaak

---