Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: Podanie na Ucznia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Imię i nazwisko: Conrad Llyod.
Miejsce urodzenia: Looe, Wielka Brytania.
Status krwi: 100%
Cechy charakteru:
 Chłopiec jest okropnym optymistą. Jest wesoły i pogodny do tego stopnia, że czasami nie zna umiaru, przez co może do siebie zrazić, lub też zirytować inne osoby. Jednak oczywiście potrafi się też zachować! Pomijając wcześniej wspomniany optymizm cechami które wysuwają się na sam wierzch i wręcz biją od chłopca jest chęć do nauki jak i skłonność do rozśmieszania innych. Najpierw zacznijmy od pierwszej z wymienionych cech. Został on wychowany w rodzinie, gdzie właśnie mądrość jak i inteligencję stawiano na pierwszym miejscu. Jednak oczywiście nikt go nie zmuszał do wiecznego czytania książek. Zamiast tego młodziak wolał wyjść na dwór i świetnie bawić się z przyjaciółmi, bardzo często przy tym żartując. Dziecku nie można też odmówić bystrości jak i sprytu. Bardzo łatwo załapuje on coraz to nowe tematy i uczy się nowych rzeczy. Sprawia mu to też ogromną przyjemność, szczególnie jeśli coś mu wychodzi i widzi efekty swojej pracy. Jednak jest jedno ale! Musi on mieć ogromną motywację, gdyż najzwyczajniej w świecie jest dosyć leniwy, jak większość jego rówieśników. Ostro bierze się do działania wtedy, gdy zobaczy owoce pracy, lub nagrodę czy też cel. Jeśli chodzi o kontakty z innymi to stara się znaleźć jak najwięcej przyjaciół z którymi pragnie zwrócić na siebie uwagę kreując to coraz lepsze, nowsze pomysły na urozmaicenie nudy. Oczywiście rodzice nauczyli go akceptacji siebie i innych, więc nie jest dla niego istotne czy ktoś jest mugolem, czy czarodziejem czystej krwi. Działa on roztropnie, czyli najpierw myśli a dopiero później coś robi. O! Warto wspomnieć o tym, że nieśmiałość na pewno nie jest cechą którą można przypisać Conradowi. Wręcz przeciwnie. Nie boi się on podejść i zagadać do nowej osóbki, z miłą chęcią poznając ją. Jest też posłuszny i oddany dla przyjaciół. A jak już o nich mowa... młodzieniec zawsze stara się zachować neutralność, kiedy nie musi to nie wtrąca się w konflikty i pozostaje bezstronny.
Wygląd postaci:  Braciszkowie z wyglądu są niemal identyczni. Jedyne co ich odróżnia to głos, oraz oczy, które w przypadku Conrada przyjęły barwę ciemnozieloną. Aktywność chłopca nie pozwoliła mu zbytnio przybrać na wadze, przez co jest chudziutki. A jego wzrost? Nie jest ni to wysoki, ni to niski, czyli mówiąc najprościej jak na swój wiek jest średni. Jego twarzyczkę zdobią delikatne rysy twarzy. Jego nosek jest mały, tak samo jak i uszy. Jednak brzydki nie jest! Tego powiedzieć nie można. Na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo uroczy! Jego włosy są koloru ciemnokasztanowego, które czasami wydają się podchodzić pod odcień rudości. Dosyć dobrze komponuje się to z jego bladą cerą. 
Historia postaci:
Nasz mały brzdąc wychowywał się razem ze swoim braciszkiem Nestorem. Ich rodzice byli czarodziejami czystej krwi, jednak ich podejście do innych statusów urodzenia było bardzo tolerancyjne. Chłopcy dużo czasu spędzali na nauce. Oczywiście z tym wyjątkiem, że Conrad często próbował się wymigać od nudniejszych lekcji.  W życiu niczego mu nie brakowało, wszystko co potrzebował zapewniali mu rodzice których darzył i wciąż darzy ogromną miłością. I tak to sobie mijało, aż wraz ze swoim bratem nie wpadł na wspaniały pomysł zrobienia sobie herbatki. Zazwyczaj robili to rodzice, jednak nie było ich akurat w domu. Chłopcy dobrze sobie z tym radzili, nawet tak dobrze, że wiadomo było, że nie skończy się to wesoło. Kiedy już woda była zagotowana, Conrad wziął naczynko z nią w dłonie, starając się wlać wrzątek do filiżanek. Oczywiście co? Oparzył ręce i upuścił na siebie całe naczynie. Jednak kiedy miał już wrzasnąć z bólu to nic nie poczuł. Dosłownie nic. Był cały suchy, a po wodzie nie było ani śladu, no być może oprócz małej chmurce pary wodnej unoszącej się do góry. Oczywiście nie zdziwił się, lecz był cały uradowany. W końcu rodzice nie raz już im opowiadali o tym, jak kiedyś nauczą się czarów. W końcu też nadszedł czas jedenastych urodzin bliźniaków. Wspaniałe przyjęcie, dobre jedzonko jak i torcik. Wszystko zapowiadało się, że będą to urodziny jak co roku. Jednak zmieniło się to w godzinach wieczornych, kiedy wspólnie bawiąc się w pokoju zawitały dwie sówki zostawiające listy dla młodzieńców. Oczywiście rodzice spodziewali się tego i kilka dni później razem z nicponiami wybrali się na Pokątną, aby zakupić odpowiednie do szkoły przedmioty, szaty jak i różdżki. Z tym ostatni chłopcy mieli problem. Jednak w końcu udało im się wybrać. Resztę wakacji spędzili w domu z ciekawości przeglądając zakupione już szkolne podręczniki. Tak czas płynął na wcześniejszej nauce a także zabawie, aż nie zasiedli razem wygodnie w pociągu Hogwart Express. 

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Jeśli dobrze pamiętam to z serwisu Youtube.

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?  Owszem! 

Zgodę na multikonto uzyskałem od Deneris.




Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Podanie zaakceptowane, wędrujesz do Ravenclaw!

Zgłoś się na /helpop po range.