[Nightmare]

Osoba nakładająca karę:
Pusia.
Powód nałożenia kary:
Łączenie postaci.
Czas trwania kary:
Dwa tygodnie.
Opis sytuacji:
Wszystko działo się ogólnie 13 grudnia 2016, gdzie skrzat Vegarda i Katniss - Kurdupel - przekazał Edwardowi (Shaanzowi) ową paczkę ze wspomnieniami, z której powodu mam bana. W paczce było kilka butelek ze wspomnieniami mojej postaci - Katniss Margel, która wtedy siedziała w jednej z cel Departamentu Tajemnic w Ministerstwie Magii. Cóż, skrzat podszedł do Edwarda i podarował mu pakunek ze wspomnieniami, chłopak otrzymawszy list wraz z paczką, po przeczytaniu tekstu zawartego w nim - trzymając pudełko zaczął rozmawiać z Dannym (Adrianoskim). Następnie dnia 29.01.2017 roku nadał mi Pusia bana za łączenie postaci, które nie miało miejsca zważywszy na sam fakt iż żadnych wspomień w paczce Shaanz mi nie dawał. Tego dnia była też rozprawa jego postaci, gdzie oczywiście mógł Pusia myśleć że to co tam moja postać robiła to OOC robię to jedynie  z powodu relacji Katniss - Paul, a nie Skye - Paul związku z ową paczuszką.

Argumentacja:
Zatem przechodząc do argumentacji, jak już wspominałam - mówiono że nadano też tego bana z powodu iż nagle moja postać nigdy nie mająca nic do Paula postanowiła go przysłowiowo "udupić" przed wizengamotem z powodu spraw Katniss - Aurorzy. Jednakże Skye Lavenhart od 4 klasy w Hogwarcie żywiła do Hussaina urazę za kłótnie odnośnie prefekta i sam fakt iż chłopak mając prefekta nie przestrzegał prawa w szkole (Chodziło wtedy głównie o latanie na miotle, nie pamiętam dokładnie czy coś jeszcze było, lecz to bardzo prawdopodobne) oraz kłócił się ze Skye i ciągle próbował by odebrano dziewczynie prefeketa Gryffindoru co jedynie spowodowało iż gryfonka znielubiła go i tylko nawiązywała z nim kontakt by zdobyć potrzebne informacje na przeróżne tematy.
Argumentacja odnośnie paczki:
Więc tak, ową paczkę Kurdupel przekazał Edwardowi w IC na serwerze. Edward zabrał ją i pomimo tego że stałam obok niego na Skye i rozmawiałam z Crevanem - nie podszedł i nie dał tej paczki po przeczytaniu listu ani nie wysłał pisząc akcji na komunikatorze Skype, forum czy serwie. Nie dał i tyle. Zatrzymał sobie tą paczkę i poszedł gadać z Dannym Whitem, który akurat stał obok tej całej sytuacji i się przyglądał. Żadnego innego dnia nie dawał, nie wysyłał, zatrzymał ją dla siebie.

[ReTTy]

Jako osoba nadająca bana jestem zobowiązany odpowiedzieć w tym wątku. Otóż cała twoja apelacja nie posiada jakichkolwiek dowodów, potwierdzających twoją tezę, ani żadnej najmniejszej skruchy. Dlatego niestety jestem zobowiązany obalić tutaj niektóre kłamstwa, którymi niejednokrotnie posługiwałaś się w dialogu ze mną kiedy chciałaś wyjaśnić całą tę sprawę prywatnie. Zaczynajmy więc.

Wszystko działo się ogólnie 13 grudnia 2016, gdzie skrzat Vegarda i Katniss - Kurdupel - przekazał Edwardowi (Shaanzowi) ową paczkę ze wspomnieniami, z której powodu mam bana. W paczce było kilka butelek ze wspomnieniami mojej postaci - Katniss Margel, która wtedy siedziała w jednej z cel Departamentu Tajemnic w Ministerstwie Magii. Cóż, skrzat podszedł do Edwarda i podarował mu pakunek ze wspomnieniami, chłopak otrzymawszy list wraz z paczką, po przeczytaniu tekstu zawartego w nim - trzymając pudełko zaczął rozmawiać z Dannym (Adrianoskim). Następnie dnia 29.01.2017 roku nadał mi Pusia bana za łączenie postaci, które nie miało miejsca zważywszy na sam fakt iż żadnych wspomień w paczce Shaanz mi nie dawał.

Twoich wersji było sporo jakbym sobie przypomniał naszą rozmowę. Przed tym zanim w ogóle otrzymałaś karę, popytałem się Shaanza o wyjaśnienie mi sytuacji i opowiedzenie historii z nią związanej. Jego wersja była taka, że był przekaźnikiem między twoją pierwszą a drugą postacią. Uważał też, że paczka została dostarczona. Zaraz kiedy otrzymałaś bana, zaczęłaś rozmawiać z wcześniej wymienionym użytkownikiem, który zaraz po rozmowie z tobą zmienił swoją wersję wydarzeń. Na jaką? A no na taką, że akcja została cofnięta. Że jej nie było, wyparowała, żadna paczka nie została dostarczona. Cały zacytowany wcześniej tekst odnosi się do tego, że paczka nie została tobie przekazana. Bzdura, bujda, nieprawda. Przeglądając logi serwera z tamtego okresu natrafiłem na pewne akcję, które obalają twoje słowa. Nie będę ich udostępniał publicznie, jeśli chcesz, zapraszam na priv.

Tego dnia była też rozprawa jego postaci, gdzie oczywiście mógł Pusia myśleć że to co tam moja postać robiła to OOC robię to jedynie  z powodu relacji Katniss - Paul, a nie Skye - Paul związku z ową paczuszką.

Tak. Właśnie tak pomyślałem. Dlatego, żeby nie było iż łącze IC z OOC i daje ci karę tylko dlatego, iż przez głos twojej postaci przegrałem rozprawę, to skontaktowałem się z aktywnymi w tamtym czasie członkami ekipy, pytając się o ich zdanie. Zwróciłem się z tym także do administracji RP, pytając ich co o tym myślą. Następnie dowiadując się o akcji z paczuszką zrobiłem research, aby poprzeć moje przemyślenia w tej sprawie. Wypytałem osoby z nią związane o przebieg wydarzeń, a także przeglądałem logi serwera. Upewniając się najpierw iż ban był słuszny nadałem go. Gdybym się nie dowiedział o paczce, najprawdopodobniej kara by nie uległa realizacji.

Zatem przechodząc do argumentacji, jak już wspominałam - mówiono że nadano też tego bana z powodu iż nagle moja postać nigdy nie mająca nic do Paula postanowiła go przysłowiowo "udupić" przed wizengamotem z powodu spraw Katniss - Aurorzy. Jednakże Skye Lavenhart od 4 klasy w Hogwarcie żywiła do Hussaina urazę za kłótnie odnośnie prefekta i sam fakt iż chłopak mając prefekta nie przestrzegał prawa w szkole (Chodziło wtedy głównie o latanie na miotle, nie pamiętam dokładnie czy coś jeszcze było, lecz to bardzo prawdopodobne) oraz kłócił się ze Skye i ciągle próbował by odebrano dziewczynie prefeketa Gryffindoru co jedynie spowodowało iż gryfonka znielubiła go i tylko nawiązywała z nim kontakt by zdobyć potrzebne informacje na przeróżne tematy.

A więc według ciebie normalna osoba, za coś takiego miała by powody, aby wsadzić kogoś do azkabanu? Więzienia dla najgorszych przestępców, którzy w swoich celach często tracili człowieczeństwo, gdy dementorzy im towarzyszący raz po raz wysysali z nich ostatnie kropelki szczęścia? Dla mnie jak najbardziej w porządku! Zobaczmy jednak do twojej karty postaci, bo chciałbym się upewnić, czy na pewno jest tak jak mówisz. Biorę oczywiście pod uwagę to, że nie była już trochę czasu aktualizowana, jednak jej obecna wersja pochodzi z okresu, gdy twoja postać Skye była już dorosła.

Link do KP: Klik

[Obrazek: LmAuJK3.png]

[Obrazek: M7y3RsV.png]


Albo charakter twojej postaci baaaardzo się zmienił, albo widzę tutaj małe nijaczenie postaci. No cóż, przejdźmy więc dalej do naszej analizy twojej apelacji.

Argumentacja odnośnie paczki:
Więc tak, ową paczkę Kurdupel przekazał Edwardowi w IC na serwerze. Edward zabrał ją i pomimo tego że stałam obok niego na Skye i rozmawiałam z Crevanem - nie podszedł i nie dał tej paczki po przeczytaniu listu ani nie wysłał pisząc akcji na komunikatorze Skype, forum czy serwie. Nie dał i tyle. Zatrzymał sobie tą paczkę i poszedł gadać z Dannym Whitem, który akurat stał obok tej całej sytuacji i się przyglądał. Żadnego innego dnia nie dawał, nie wysyłał, zatrzymał ją dla siebie.

Tak jak już wcześniej mówiłem. Jeśli ciągle się zapierasz, że czegoś takiego nie było, zapraszam na priva. Chętnie ci pokaże twoje własne logi, które zostały zapisane na serwerze.

Podsumowując wszystko. Cała apelacja nie dość, że była napisana bardzo krótko i nie sądzę, abyś chodź trochę się do niej przyłożyła, to nie zawiera żadnych wartościowych dowodów, ani faktów, które chociaż w małym stopniu pokazywałyby, że ban jest niesłuszny. Jedyne co chcesz mi udowodnić to domniemanie, że zrobiłem to z zemsty za IC. Niestety muszę cię zasmucić, gdyż tak jak wcześniej pisałem, kontaktowałem się z członkami ekipy na moim poziomie oraz wyższych rangą. Pecie który "zagłosował" kilka sekund po wstawieniu twojej apelacji sam się przekonał, że w tej sprawie mam rację. Postanowiłaś postawić mnie, oraz całą ekipę w złym świetle, wypisując zmyślone rzeczy i zakłamując rzeczywistość. Spodziewałem się apelacji, która pokazałaby mi, że coś przeoczyłem, że jednak się myliłem, albo o wiadomość do mnie, że zdajesz sobie sprawę z tego co zrobiłaś i prosisz o skrócenie bana, albo o jego ściągnięcie. Dało się dogadać ze mną, ale ty wybrałaś wojenną ścieżkę.

 Dlatego na mocy przysługującej mi jako moderatorowi oraz osobie nakładającej bana, odpowiadającej tylko i wyłącznie przed administratorami role play oraz głównym administratorem, którzy mogą zmienić mój werdykt, przedłużam okres banicji z 2 tygodni, do 1 miesiąca, za próbę oszukania ekipy i postawienie nas w złym świetle.