Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia
xSaruskaaa_892
Czarodziej




Posty: 3
Tematy: 1
Lut 2017
0
#1
Imię i nazwisko: 
Vanessa Bell

Miejsce urodzenia: 
Szpital Imienia Świętego Munga.

Status krwi: 
50%

Cechy charakteru: 
PrzyjacielskaVanessa jest uprzejma i miła oraz otwarta, potrafi się zachowywać. Jest bardzo energiczna i pełna temperamętu.Nawet kiedy ma powody, by mieć zły humor i nie mieć ochoty do działania, w jej przypadku coś takiego w ogóle nie ma miejsca, gdyż nie umie się nie uśmiechać. Jest bardzo otwarta na ludzi i na świat, chętnie nawiązuje kontakty, do czego ma prawdziwy talent, wobec czego nigdy nie może czuć się samotna.Vanessa wyróżnia się także swoją pracowitością, zatem nigdy nie można zarzucać jej, że zaniedbuje swoje obowiązki dziewczyan lubi marzyć jest bardzo kreatywna i wygadana.

Wygląd postaci:
Vanessa jest dość szczupła i zgrabna jest dość niska ale nie za bardzo. Ma smukłą twarz zgrabny nosek duże szare oczy i pełne usta. Jej cera nie jest zbyt ciemna. Jest raczej blada. Ma długie lekko podkręcone włosy koloru jasno brązowego. Zazwyczaj nosi jasne swetry i do tego czarne leginsy jej buty sięgają jej do kostek i są koloru granatowego. Jak jest zino to jej nos lekko czerwieni się, a reszta twarzy bladnie lecz jak jest ciepło i świeci słońce na twarzy wychodzą jej urocze piegi.

Historia postaci: 
Vanessa jest dziewczyną otwartą i uprzejmą...Jej mama zmarła podczas porodu Vanessy ,a ojciec ją porzucił...Wiec została sama jak palec... Niewiele po porodzie dowiedziała sie o niej Babcia Megan i stwierdziła ,że przyjmie dziecko do swojego domu w Dolinie Godryka...Jako niemowlę Vanessa była bardzo spokojna ,tak jakby nie żyła ,lecz oddychała... Do czwartego roku zycia miała całkiem normalne życie.Dziewczyna jak miała pięć lat to lubiała się huśtać na huśtawce zrobionej z drewna świerku nieopodal domu. Lecz pewnego słonecznego dnia Vanesse poniosła fantazja i zaczeła sie coraz mocniej burać aż spadła z huśtawki i skręciła sobie nadgarstek.. Babcia zareagowała całkiem szybko i zabrała ją do szpitala... Nadgarstek całkiem długo się zrastał... Gdy dziewczyna miała siedem lat wraz z babcią poszła do piekarni. Vanessa stwierdziła, że usiądzie na trawie niedaleko stawu ,czekała na Megan jakieś 30 minut. Po tym czasie babcia wzieła Vanesse za ręke i poszły do domu. Po tygodniu babcia Vanessy jechała po nowe kwiatki do ogrodu. Gdy wracała auto którym jechała zderzyoło sie z tirem wten babcia Van zginęła na miejscu. Dziadek nie powiedział Vanessie o tym zdarzeniu ponieważ nie chciał jej zamartwiać lecz musiał. Vanessa była załamana lecz dała radę. Vanessa nie utrzymywała kontaktu z ludzmi nawet z dziadkiem. Facet zamykał ją w pokoju żeby mu nie przeszkadzała... VAnessa z nudów siedała na łóżku i mylała jakby to było być czarodziejem.. Gdy nagle zaczęła lewitować bardzo się wten zestraesowała doleciała aż do sufitu i nagle spadła powtarzało sie to kilka razy w tygodniu. Już dziewiecio letnia dziewczyna chciała sie bardziej zblirzyć do dziadka lecz wszystkie próby wychodziły na marne...Dziadek jej nie chciał... Po roku dziewczynie i tak się nie udało dotrzec do dziadka... Pewnego dnia facet pod presją w końcu powiedział to co do dręczyło od ponad dwóch lat...Powiedział ,że wolałby gdyby Vanessa się nigdy nie urodziła. Dziewczyne bardzo to zabolało i dobiło nie wiedziała co ma zrobić więc udała się do swojego pokoju i wypłakała się w poduszkę... W jej jedenaste urodziny coś zapukało do okna Vanessy ze zdziwieniem Van otworzyła okno i zobaczyła piekną sowę miała cos w dziobie. Dzewczyna jej nie dotykała bo się troszkę bała. Sowa połorzyła na szafce kopertę z pieczęcią i odleciała... Vanessa usiadła na łóżku i otwarła koperte był w niej list z propozycją uczęszczania do szkoły Magii i czarodziejstwa hogwart była bardzo ucieszona i chciała tam być zbiegła do dziadka na dół nigdzie go nie było lecz zauwarzyła kartkę na stole kuchennym było na niej zapisane "Przepraszam...Ale nie moge już się tobą zajmować... Pójdz do domu pani Alice dobra z niej czarownica...~Dziadek" po czym e rękach Vanessy list się spalił. Vanessa poszła do domu pani Alice i powiedziała ,że dziadek kazał jej tu przyjść... Alice pokiwała głową ponieważ wiedziała o co chodzi. Po chwili Vanessa pokazała list jaki dostała od sowy. Pani się uśmiechneła i zapytała czy na pewno chce tam być? Vanessa powiedział ,że to było jej marzeniem... Alice znów sie uśmiechnęła bo wiedziała już ,że Vanessa jest czarodziejem pół-krwi Van zresztą też to wiedziała... Alice podała rękę dziewczynce i zaprowadziła do kominka fiuu  i powiedział jej żeby wzieła troche proszku fiuu do ręki i rzuciła i powiedziała głośno i wyrażnie "Na Pokątną!". Gdy obydwie były juz na pokątnej udały się do Banku Gringotta i wybrały galeony jakie pozostawili jej rodzice. Po zakupieniu wszystkich rzeczy Vanessa Jeszcze udała się do Ollivandera po idealną różdżkę. Ollivander dawał do wytestowania Vanessie różne różdżki lecz żadna nie była idealna po około 20minutach Ollivander znalazł idealną różdżkę dla Van. Dziewczyna zapłaciła i wyszła ze sklepu spotkała Alice i razem poszły na peron 9 i 3/4. Alice dała Vanessie bilet i sie pożegnały... Vanessa weszła do pociagu i szukała wolnego miejsca. Nareszcie gdy znalazła jakies miejsce to usiadła na nim i czekała aż dojadą do Hogwartu.

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Hej nazywam się Vanessa Bell, a tobie jak na imię?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(szczerze to nie wiem nie było mnie tam)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*bierze od niego talerz i powoli odkłada na stół* O dziękuje to miłe z twojej strony ale nie jestem głodna.

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: No poleciła mi ten server koleżanka.

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
PrawdziwyZiela
Udzielający się na forum



Donator

Posty: 1,341
Tematy: 59
Mar 2015
750
Hufflepuff
#2
Wstrzymuje

Nie ma objawienia się mocy. Tacy dementorzy nie grasują po normalnym mieście. Nie jesteś czystej krwi jeżeli masz 50%. Czysta krew to 100%. Po za tym twoje konto Aiko zostanie zbanowane/usunięte.
xSaruskaaa_892
Czarodziej




Posty: 3
Tematy: 1
Lut 2017
0
#3
PrawdziwyZiela napisał(a): (24.02.2017 23:18)
Wstrzymuje

Nie ma objawienia się mocy. Tacy dementorzy nie grasują po normalnym mieście. Nie jesteś czystej krwi jeżeli masz 50%. Czysta krew to 100%. Po za tym twoje konto Aiko zostanie zbanowane/usunięte.

Poprawione ;v
PrawdziwyZiela
Udzielający się na forum



Donator

Posty: 1,341
Tematy: 59
Mar 2015
750
Hufflepuff
#4
Nadal nie widzę objawienia się mocy. Objawienie jest to taki moment kiedy przypadkowo robisz coś niezwykłego np. Harry sprawił iż szyba w zoo znikła i jego kuzyn wpadł do tego akwarium z wężem.
xSaruskaaa_892
Czarodziej




Posty: 3
Tematy: 1
Lut 2017
0
#5
PrawdziwyZiela napisał(a): (25.02.2017 13:49)Nadal nie widzę objawienia się mocy. Objawienie jest to taki moment kiedy przypadkowo robisz coś niezwykłego np. Harry sprawił iż szyba w zoo znikła i jego kuzyn wpadł do tego akwarium z wężem.

Dobra.. AMm nadzieje, że teraz będze wszystko ok :v
PrawdziwyZiela
Udzielający się na forum



Donator

Posty: 1,341
Tematy: 59
Mar 2015
750
Hufflepuff
#6
Akceptuje

[Obrazek: OGMPvHO.png]

Po rangę zgłoś się do moderacji na /helpop



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.