25.03.2017 01:36
Wszystkiego najlepszego!
sabuto
|
25.03.2017 03:37
Bardzo dziękuje wszystkim za wasze Zabawne życzenia. Czytając je Zabawiałem się tak dobrze, jak na imprezie urodzinowej, którą miałem przypadkowo w Auschwitz, bo tak wypadła mi wycieczka szkolna (Nie, te latające golasy z racami to nie mój występek C: A gdybyśmy wyjechali godzinę później to bym to doświadczył na żywo xD) Często w czyiś życzeniach urodzinowych mam zwyczaj dawania pamiętnych ss'ów związanych z tą osobą, dlatego też sobie walnę i u siebie ss'a najważniejszej akcji na moim serwerze.
[Obrazek: 2013-04-20_16.44.12.png] (Hehe pamiętam jeszcze ich nicki... Chyba xd) Dla przeciętnego stawiacza klocków na haplu jest to zwyczajny mecz, a dla mnie - quidditch był zawsze jednym z najważniejszych momentów w mojej klockowej karierze, gdyż gdy rozpocząłem przygodę pod koniec 2011 roku, to pograłem tam z 2-3 dni, biegając bezcelowo i nudząc się, więc nie widząc dalszego sensu, zaprzestałem gry (A i jeszcze nie podobało mi się to, że byłem puchonem a nie Slytherin :C). Po około 2 miesiącach w 2012 roku siostra zawołała mnie bym wbił na hapla bo ktoś robi trening do quidditcha. To będąc ciekawy zmusiłem się by wbić tam jeszcze raz i dzięki dobrej grze RP i pozytywnemu nastawieniu do graczy, jak i umiejętności zaciekawieniem gry użytkownika mumia1230 zostałem tu na dłużej, aż do dzisiaj. A jest to już grubo 5 lat. Dzięki niemu i mojej umiejętności gry w quidditcha szybko się wybiłem. Ciekawe zjawisko było też takie, że było dużo randomow i przez to nikt się nie znał, a każdy się próbował wczuć w grę, to latające dziewczyny z różnych domów, poprosiły o mojego młodego James'a o autografy przez co stawał się postacią prestiżową z głupich małych akcji, co teraz takie coś się nie zdarza, gdyż prawie każdy sączy jad i ma wywalone na wszystko i na każdego, nawet na nauczycieli, więc co dopiero pochwalić obcą osobę. A szkoda... Nie zbiegając za daleko od tematu - jeszcze raz dziękuje wszystkim za te Zabawne życzenia. I oddzielnie dziękuje Żmii za to, że dała mnie wtedy do Hufflepuff. Serio nie wiedziałem, że ten dom może być tak fajny, jak i nie najlepszy : d. (Nawiązując do powyższego ss'a z rudym, być może to Margel, gdyż miewali tendencję do latania po Hogwarcie na rudo. Hehe taki Zabawny żarcik: ) [Obrazek: 2013-11-23_15.02.20.png] |
|