Witaj!

[BillTaylor][Ucz1]
keteiM
Czarodziej




Posty: 20
Tematy: 2
Gru 2014
6
#1
DATA URODZENIA: 13 czerwca **11 lat temu**
CZYSTOŚĆ KRWI:  25%
MIEJSCE URODZENIA: Rosja

MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Wtenczas mieszka w Hogwarcie.

OBECNIE JEST NA ROKU: Pierwszym.

DOM W HOGWARCIE: Hufflepuff

Zdjęcie Postaci:
Jestem w trakcie szukania. (Jak znajdę dobre to dodam)

Wygląd postaci: B.Taylor - Wysoki, Pulchny chłopak - niestety jak same słowo ,,pulchny'' wskazuje - iż Bill ma poważną nadwagę . Dorastanie sprawiło,iż ma trochę pryszczy na głowie . Ma duże włosy (Nie jak kobieta tylko takie męskie troszke bardziej długie)  i bujną grzywkę,która przykrywa pryszcze które często są powodem wyzwisk kierowanych w stronę Billa.Na Codzień nosi luźne ubranka - jednak dobrze przystosowane do aktualnych pogód , temperatur. Jego ubrania są duże - ponieważ waży  Sześćdziesiąt kg. Bill dodatowo nie cechuje się pięknością , jednak na swoje sposoby bywa dość uroczy i miły.Mimo iż był kilkadziesiąt razy na diecie - żadna nie przyniosła skutku przez jego nałogowe jedzenie słodyczy, Przez pruchnicę nie ma ostatniego zęba z lewej strony - który poprostu mu wypadł (Stały ząb)

Charakter:   Bill to cichy i miły chłopak - ma alergię na kłótnie lub wulgaryzmy kierowane w jego stronę - chociaż sam nie zawsze jest Grzeczny, Chłopak jest tolerancyjny i wyrozumiały,zawsze stara się dobrze dobierać słowa aby nie urazić kolegów , Kocha przyrodę,jest schludny i mądry. Nie lubi fałszywych przyjaciół i sytuacji - w których ktoś z jego znajomych oszuka go.


Historia:
                                                            Przed Hogwartem
Bill urodził się w Szpitalu - W Rosji.Jego ojciec był mugolem,tak Najstarszy Brat Billa - Nath.Bill prawidłowo rozwijał się niemając groźnych problemów zdrowotnych - na początku miał coś z biodrem  - jednak interwencja i pomoc lekarzy uratowały go od kalectwa - jednak i tak jego matka musiała z nim iść do Magicznego szpitala Mung (Czy coś w tym stylu,nie pamiętam) , gdzie dokonano operacji która na zawsze zażegnała problemy zdrowotne lewej kończyny.Kiedy Bill obchodził 5-iąte urodziny - najadł się bardzo dużo  - wymiotował w nocy kilka razy, miał biegunkę i inne tego typu rzeczy , właśnie od tamtego momentu nałogowo jadł słodycze.Jego moce ujawniły się dopiero w jego 6-óste urodziny - Bill miał właśnie okazje zobaczyć - jak jego mamusia niesie tort , w domu nie było ojca i syna , ponieważ poszli po prezent do jego babci. Matka jego wywróciła się, tort nie upadł - poprostu ,,lewitował'' w powietrzu,mama szybko podłozyła tace i odratowała tort,który niemal spadł na ziemię,po czym ucieszona rozmawiała z synem - który i tak nie dokońca wszystko zrozumiał.Na jedenaste urodziny Billa przyleciała do niego sowa - Śnieżna sowa z listem zatytuowanym : ,,Drogi panie Billu Taylorze,'' A na dole : ,,Został pan zaproszony,do rozpoczęcia nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart'', Chłopak poszedł do swojej mamy - Matka przeczytała ze zdumieniem list, bez słowa pobiegła do pokoju,użyła zaklęcia do spakowania jego rzeczy i pojechała z nim na ulice pokątną - gdzie kupili potrzebne mu rzeczy . Po jakimś czasie spotkali się na peronie 9 i 3/4 , Bill z trudem pożegnał się z mamą - ze łzami w oczach pojechał, przy okazji pocieszali go przyszli uczniowie hogwartu.
                                                      W Hogwarcie.
Bill po przyjeździe do hogwartu był całkiem zagubiony - nie wiedział co robić,nie znał nawet położenia dormitorium , bał się wszystkiego co go otacza - więc zdenerwowany udał się do kąta przy wielkiej sali i przestraszony zaczął płakać. Ogólnie - nikt się nim nie zainteresował,a ten stęskniony za uściskiem Matki nadal płakał z tęsknoty, jednak po dość długim czasie wziął się w garść i otwarcie zaprzyjaźniał się z innymi - poznał Silexana , który nie za bardzo miał  chęć rozmowy z Billem. Bill pogodnie podchodząc do sprawy odszedł do Silexana i po krótkiej rozmowie z Uczniami poznał następujące osoby: Ann,Tini,Ray'a,Davida i wiele więcej osób,które możliwe że bardzo mocno go polubiły. Nastał ten dzień - w nocy nastąpiła pełnia, Bill chodził po hogwarcie szukając swojego dormitorium i jednocześnie płakał,bo panicznie bał się jęków,które sprawiały go o dreszcze . Jakoiż nie znalazł dormitorium - został na schodach gdzie znalazła go Yennefer Hyde , zabrała go do dormitorium - aczkolwiek ten nie chciał siedzieć sam i znowu wpadł w histerię. Yen po krótkim namyśle wzięła go ze sobą aby popilnować Ślizgonów, Bill nie sprawiał problemów i bardzo grzecznie siedział - i tak skończył się jego dzień.  Tak mijałi dni  a Bill z czasem przyzwyczaił się do tego, co dzieje się w Szkole Magii I Czarodziejstwa Hogwart - dodatkowo jednak Billowi zmienił się co nieco charakter - od kiedy przeczytał mugolską książke , bardzo lubi wywijac żarty . Nastal pierwszy dzień Egzaminów - Bill , jakoiż zaspał  - spóźnił się na Egzamin z Transmutacji, aczkolwiek mimo iż lekko zmienił mu się charakter , bardzo się tym zestresował i podirytował , jednakże Profesor Peter Margel dał mu szansę,a ten wykorzystał ją i napisał Egzamin na swoje możliwości, po czym wyszedł z Wielkiej Salii . Następnego dnia Bill cały dzień siedział w Dormitorium i uczył się do kolejnych Egzaminów, do których postanowił podejść poważniej i z wielkimi chęciami. Przy okazji , podczas końca roku i pisania egzaminów przez Uczniów , Bill przeszedł na dietę , chłopak jadł przez 3 tygodnie tylko sałatki w małych porcjach , które dostarczały mu bardzo dużo witamin i energii na cały dzień , o dziwo Bill z niechęciami biegał równiez na dziedzińcu po 3 kółeczka dziennie, Po czasie stracił nieco na wadze i wygląda szczuplej.


Rodzina:


Eliza Taylor - Matka Billa - Kocha swojego syna - Czarownica.
Jacob Taylor -  Prawdziwy ojciec Billa - Kocha swojego syna, troszczy się o niego. - Mugol
Nath Taylor- Najstarszy brat Billa - nie za bardzo dobrze go traktuje,często się kłócą. - Mugol.

Ciekawostki:
- Bardzo boi się samotności
- Odkąd siedział w szkole - nigdy nie obraził przyjaciela oraz nie pysknął nauczycielowi.
- Bardzo kocha przyrode oraz książki.
- Panicznie boi się wilkołaków.
- Często zapomina drogi na lekcje czy dormitorium.
- Pod Koniec I Klasy zrobił się z niego wielki urwis.
- Od jakiegoś czasu kocha wywijać numery , kawały oraz żarty kolegom.
- Schudł 10 kg
- Posiada PRAWDZIWĄ rycerską zbroję,którą podarował mu sam Marcus Maxim
- Ma bujną wyobraźnię,jest kreatywny - dlatego też chce stworzyć wynalazek który pomoże Czarodziejom.
keteiM
Czarodziej




Posty: 20
Tematy: 2
Gru 2014
6
#2
Edytowałem co nieco Historii - zachęcam do opinii mojej pracy i komentowania jej co nieco , lub poprostu proszę o wskazywanie błędów,literówek Smile
Rayven
Adept Magii



Donator

Posty: 621
Tematy: 26
Gru 2014
508
Ravenclaw
#3
No więc jak prosisz Big Grin Czy tylko mi niepasuje słowo ''Wtenczas'' nie lepiej w tym czasie? Albo Obencie? Ogólnie karta ladnie napisana ale np. ja bym trochę uładnił ją pogrubieniami,kursywą lub kolorkami Big Grin

„It's only after we've lost everything that we're free to do anything.”
keteiM
Czarodziej




Posty: 20
Tematy: 2
Gru 2014
6
#4
Aktualnie nad tym pracowałem - aczkolwiek mam bardzo mało czasu na siedzenie przed komputerem.
Powodem są sprawy prywatne - robie bardzo ważniejsze rzeczy niż pisanie karty , jednakże postaram się poprawić wypisane błędy w jak najszybszym czasie.
PLMrMisiek26
Czarodziej




Posty: 69
Tematy: 13
Gru 2014
65
Slytherin
#5
Klinika Magicznych Chorób i Urazów św. Munga

Bardzo fajna karta. Przyjemnie się czyta.
Tam na początku jednak gdy jest prezentacja brata jest zjedzone słówko "jak".
Hm... Tak ogółem to piszę podziękowania bo lekko zmotywowałeś mnie bym napisał swoją KP.
Pozdro zią Wink



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.