26.07.2017 15:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.07.2017 16:29 przez Froxel. Edytowano w sumie 4 razy.)
A, otóż Was zadziwię jeśli chodzi tutaj o kominki.
Zostały one uruchomione, a jeśli mamy czepiać się usilnie szczegółów to widać, że poruszała się nimi również Nightmare, MrKarMal. Dlaczego więc kominki mają nie działać tylko dla nas?
Jasno i klarowanie widać tutaj, że kominki były używane w różnych godzinach i nie tylko przez nas, ale także przez MrKarMala. Skoro zostały uruchomione to dlaczego mają pozostać nieaktywne tylko dla nas? Ponieważ tak jest na rękę wszystkim pozostałym w tej całej akcji.
Przejdźmy dalej!
Jeđli chcecie czepiać się usilnie szczegółów, proszę bardzo. Jednak informuję, że ja zrobię to samo i przestanę Wam iść na rękę, pomijając Wasze przeoczenia.
Zacznijmy od zaklęcia Kameleusa, które Abderyta i MrKarMal uważają za zaklęcie, które czyni Cię nie widzialnym. Niestety otóż tak nie jest, a doskonale określa nam to ten właśnie cytat:
Ale jeśli naprawdę mam się czepiać szczegółów to przypomnę Ci Abderyta, że jesteś postacią z podania tak samo jak ja, nie masz żadnych zgód, które wzmocniłyby Twoją postać, tak samo jak ja. Wiec skoro ja odgrywając Kameleusa odgrywam jego utrzymywanie się przez maksymalnie dziesięć minut, a następnie jeśli sytuacja tego wymaga ponawiam zaklęcie to dlaczego Ty sądzisz, że jesteś zdolny utrzymać go na sobie przez trzydzieści minut, nie odnawiając go? Nie jesteś wprawionym czarodziejem podobnie jak ja, nawet zerknąłem w logi, aby poszukać czy usilnie ćwiczyłeś to zaklęcie, aby utrzymywało się ono przez dłuższy okres czasu i nic takiego również nie znalazłem.
Nawet jeśli rzuciłeś na siebie tego Kameleusa o 21:32:43 to do godziny 21:48:46 powinien on już zaniknąć bez odnawiania.
Gdyby Kameleusy były tak idealne jak peleryny niewidki,utrzymywały się przez dłuższe okresy czasu bez potrzeby ich odnawiania to J.K. Rowling nie wprowadzałaby do fabuły Peleryny Niewidki. Ponieważ po co byłaby ona potrzebna, skoro każdy mógłby biegać pod Kameleusem ile żywnie mu się podoba? Mordować ludzi, wchodzić gdzie chce, robić co chce nie będąc zauważanym. Nawet skryptowy Kameleus, który był kiedyś na serwer nie utrzymywał się przez tyle czasu i gdyby nadal ten skrypt był stosowany już dawno stałbyś się widoczny i musiałbyś ponowić zaklęcie.
Jeśli ja sam odgrywając akcję uznaję ograniczenia mojej postaci, bo w końcu jest ona tylko z podania i nie mam na niej żadnych zgód to dlaczego Abderytę ma to omijać? Skoro mamy czepiać się szczegółów to proszę bardzo, ja również mogę to zrobić, ponieważ z Waszej strony też są niedopatrzenia i nieścisłości. Uważacie swoje akcję za idealne usilnie doszukując się niedomówień w akcji Eryka i w moich także, o czym wspomniała Nitala. Pewnie po prostu nie wiedziała, że druga strona konfliktu także kominków używała, i że zostały one uruchomione tak więc okej. Jednak zapominacie przeanalizować również swoje akcję z czystej strony praktycznej.
Ponadto są osoby, które przy rzucaniu Kameleusa dla uściślenia pytają się na /helpop ile czasu może on działać i kiedy zacznie zanikać. Również takie osoby po maksymalnie dziesięciu minutach odgrywały ponawianie zaklęcia lub jego zaniknięcie, dlaczego więc oni mają zostać potraktowani gorzej, aby Abderyta mógł utrzymać na sobie Kameleusa przez prawie dwadzieścia minut, bez potrzeby jego ponawiania mimo, że wcześniej tego zaklęcia nie ćwiczył, aby uzyskać takie efekty.
Wspominaliście też o rzuceniu zaklęcia Muffliato! Ah, dobrze że to zrobiłeś, ponieważ sam o tym kompletnie zapomniałem.
Kolejnym szczegółem, którego usilnie stara się doczepić MrKarMal jest fakt, że nie zostali poinformowani ponownie o tym, że organizacja ma zgodę na ich CK. Niestety tutaj Cię zawiodę! Jeśli pragniecie rzucać mi punktami regulaminu, który przez pięć lat w sporej mierzę spisałem ja i znam go na pamięć to pragnę Wam przypomnieć, że w punkcie, który mi usilnie przytaczacie nie ma mowy o tym, że macie być informowaniu kilkukrotnie. Jeśli ktoś to zrobi to jest jego czysta dobra wola, że taki krok podjął jednak nie ma on takiego obowiązku.
Ah, teraz zaczniecie czepiać się swojego zwolnienia i tego, że nie byliście pracownikami Ministerstwa? Brzmi to zabawnie biorąc na uwagę fakt, gdzie po odwołaniu Abderyty rozrzuca on następujące ulotki, zarzekając się, że jest jedynym legalnym Ministrem Magii i jasno pokazuje, że za takiego Ministra się uważa.
Więc skoro Abderyta w oficjalnym dziale z ogłoszeniami Ministerstwa Magii udostępnia takie posty to jasno udowadnia, że dalej uważa się za Ministra i pracownika Ministerstwa Magii.
Abderyta, skoro czepiamy się szczegółów skąd wziąłeś 500 ulotek, skoro gmach Ministerstwa jest zapieczętowany, a co za tym idzie drukarnia na pierwszym piętrze jest nieczynna? Czy poniosłeś koszty drukowania tych ulotek na własną rękę, czy odegrałeś akcję drukowania takowych ulotek, czy odegrałeś akcję ich rozrzucania? Chcieliście się czepiać szczegółów, proszę bardzo.
A, powiedz mi dlaczego zamieściłeś ogłoszenia w dziale Ministerstwa Magii, skoro jego gmach być zamknięty, a Ty nie byleś Ministrem? Przecież wtedy powinieneś zrobić to w dziale dotyczącym Hogsmeade, tak jak wszyscy pozostali gracze, jednak Ty postawiłeś się nad nimi. Niestety to, że przymknąłem na to oko wcześniej to dla Was zbyt mało.
Więc jeśli Abderyta głośno okrzykuje się Ministrem Magii to organizacja miała pełne prawo dokonać jego CK. Przecież Abderyta sam zbierał ludzi, aby dokonać ataku na zapieczętowane Ministerstwo Magii, potwierdzał nawet, że jest jedynym legalnym Ministrem Magii.
To jest serwer Role Play, organizacja Pinga otrzymała zgodę na CK pracowników Ministerstwa, Wy owszem zostaliście zwolnieni ale Abderyta dalej głośno krzyczał, że jest Ministrem, więc organizacja mogła go zabić.
Jeśli MrKarMal to dla Ciebie nadal zbyt mało to uświadomię Cię, ze Eryk posiada zgodę na Twoje CK indywidualnie jako gracz od blisko kilku miesięcy, taką zgodę udzielił mu Emil i taka zgoda widnieje nadal w spisie. Po prostu jej nie wykorzystał, bo nie chciał psuć Ci gry, ale nadal ona obowiązuje.
Na samo zakończenie również udostępnię Wam punkty regulaminu, które starannie pomijacie w całej tej sprawie i to kieruje do wszystkich.
Dowody ze skype nie są branę pod uwagę, ponieważ nie jest to komunikator oficjalnie wspierany przez serwer. Oficjalnym komunikatorem jest Discord.
Jeśli miałbym karać ludzi za przewinienia na skype, MrKarMal już dawno siedziałby z banem za ustawianie opisów "J**AĆ FROXELA". Pusia dostałby bana dużo wcześniej za pisanie "FROXEL J**ANY PSIE". Musiałbym również ukarać wiele innych osób. Naprawdę sądzicie, że nie dostaliście kary tylko dlatego, że nic do mnie nie dotarło? Uwierzcie, dostaje tyle screenów ze wszystkiego co ludzie piszą na skype, że gdybym miał je respektować już połowa z Was siedziałaby z banami. Ale jeśli chcecie wprowadzić pisemną zasadę, że screeny ze skype są materiałem dowodowym - możemy to zrobić, Wasza wola! Tylko pamiętajcie, że to zawsze działa w dwie strony. Ja osobiście nigdy nie popierałem karania za przewinienia na skype. To tak jakby Administracja Facebooka zablokowała Ci konto za przewinienia na Gadu-Gadu.
Podsumowując:
Tak więc moi drodzy, akceptuje Waszą apelację.
Bany zostaną zdjęte, a Wasze konta wyczyszczone do rangi Mugola, cały majatek, itemy, zaklęcia zostaną również skasowane. Natomiast Wy możecie utworzyć postacie na tych kontach, których apelacja dotyczyła.
Od CK nie apelujemy w wątku z apelacją od bana, a sama akcja nie zostaje cofnięta ze względu na to, że dwie osoby biorące udział w akcji nie wyrażają na to zgody.
Abderytę oczywiście przepraszam za nazwanie kłamcą - moje niedopatrzenie, zwracam honor.
Zostały one uruchomione, a jeśli mamy czepiać się usilnie szczegółów to widać, że poruszała się nimi również Nightmare, MrKarMal. Dlaczego więc kominki mają nie działać tylko dla nas?
Jasno i klarowanie widać tutaj, że kominki były używane w różnych godzinach i nie tylko przez nas, ale także przez MrKarMala. Skoro zostały uruchomione to dlaczego mają pozostać nieaktywne tylko dla nas? Ponieważ tak jest na rękę wszystkim pozostałym w tej całej akcji.
![[+]](images/collapse_collapsed.png "[+]")
SpoilerPrzejdźmy dalej!
Jeđli chcecie czepiać się usilnie szczegółów, proszę bardzo. Jednak informuję, że ja zrobię to samo i przestanę Wam iść na rękę, pomijając Wasze przeoczenia.
Zacznijmy od zaklęcia Kameleusa, które Abderyta i MrKarMal uważają za zaklęcie, które czyni Cię nie widzialnym. Niestety otóż tak nie jest, a doskonale określa nam to ten właśnie cytat:
Cytat:"Zaklęcie Kameleona (ang. Disillusionment Charm) — zaklęcie maskujące. Jego działanie jest opisane, jakoby osoba zakamuflowana przybierała (podobnie jak kameleon) wygląd otoczenia. Podobnym zaklęciem, ale pozwalającym na rozszerzenie efektu poza zaczarowany obiekt, jest zaklęcie niewidzialności. "Jak sami widzimy, jest to zaklęcie maskujące, dzięki któremu przybierasz barwy otoczenia i zdajesz się w nie komponować tak jak kameleon komponuje się przykładowo z pniem drzewa. Więc nie stajesz się całkowicie niewidzialny tak jak MrKarMal pod peleryną niewidką, a nadal można dostrzec Twoje kontury, jak się poruszysz otoczenie będzie się rozmywać zwłaszcza jak przez chwilę znajdowałem się kilka kratek od Abderyty.
Ale jeśli naprawdę mam się czepiać szczegółów to przypomnę Ci Abderyta, że jesteś postacią z podania tak samo jak ja, nie masz żadnych zgód, które wzmocniłyby Twoją postać, tak samo jak ja. Wiec skoro ja odgrywając Kameleusa odgrywam jego utrzymywanie się przez maksymalnie dziesięć minut, a następnie jeśli sytuacja tego wymaga ponawiam zaklęcie to dlaczego Ty sądzisz, że jesteś zdolny utrzymać go na sobie przez trzydzieści minut, nie odnawiając go? Nie jesteś wprawionym czarodziejem podobnie jak ja, nawet zerknąłem w logi, aby poszukać czy usilnie ćwiczyłeś to zaklęcie, aby utrzymywało się ono przez dłuższy okres czasu i nic takiego również nie znalazłem.
Nawet jeśli rzuciłeś na siebie tego Kameleusa o 21:32:43 to do godziny 21:48:46 powinien on już zaniknąć bez odnawiania.
Gdyby Kameleusy były tak idealne jak peleryny niewidki,utrzymywały się przez dłuższe okresy czasu bez potrzeby ich odnawiania to J.K. Rowling nie wprowadzałaby do fabuły Peleryny Niewidki. Ponieważ po co byłaby ona potrzebna, skoro każdy mógłby biegać pod Kameleusem ile żywnie mu się podoba? Mordować ludzi, wchodzić gdzie chce, robić co chce nie będąc zauważanym. Nawet skryptowy Kameleus, który był kiedyś na serwer nie utrzymywał się przez tyle czasu i gdyby nadal ten skrypt był stosowany już dawno stałbyś się widoczny i musiałbyś ponowić zaklęcie.
Jeśli ja sam odgrywając akcję uznaję ograniczenia mojej postaci, bo w końcu jest ona tylko z podania i nie mam na niej żadnych zgód to dlaczego Abderytę ma to omijać? Skoro mamy czepiać się szczegółów to proszę bardzo, ja również mogę to zrobić, ponieważ z Waszej strony też są niedopatrzenia i nieścisłości. Uważacie swoje akcję za idealne usilnie doszukując się niedomówień w akcji Eryka i w moich także, o czym wspomniała Nitala. Pewnie po prostu nie wiedziała, że druga strona konfliktu także kominków używała, i że zostały one uruchomione tak więc okej. Jednak zapominacie przeanalizować również swoje akcję z czystej strony praktycznej.
Ponadto są osoby, które przy rzucaniu Kameleusa dla uściślenia pytają się na /helpop ile czasu może on działać i kiedy zacznie zanikać. Również takie osoby po maksymalnie dziesięciu minutach odgrywały ponawianie zaklęcia lub jego zaniknięcie, dlaczego więc oni mają zostać potraktowani gorzej, aby Abderyta mógł utrzymać na sobie Kameleusa przez prawie dwadzieścia minut, bez potrzeby jego ponawiania mimo, że wcześniej tego zaklęcia nie ćwiczył, aby uzyskać takie efekty.
Wspominaliście też o rzuceniu zaklęcia Muffliato! Ah, dobrze że to zrobiłeś, ponieważ sam o tym kompletnie zapomniałem.
Cytat:Muffliato — zaklęcie, które powodowało, że wszyscy w pobliżu osoby rzucającej zaklęcie słyszeli niezidentyfikowane brzęczenie. Uniemożliwiało to podsłuchanie czarodzieja, który je rzucił.Co więc za tym idzie przelatując w okolicy naszą uwagę mogło zwrócić samo brzęczenie, jakie byłoby skutkiem zaklęcia. Z pewnością zainteresowalibyśmy się tym, zwłaszcza jeśli byłem kilka kratek od Was.
Kolejnym szczegółem, którego usilnie stara się doczepić MrKarMal jest fakt, że nie zostali poinformowani ponownie o tym, że organizacja ma zgodę na ich CK. Niestety tutaj Cię zawiodę! Jeśli pragniecie rzucać mi punktami regulaminu, który przez pięć lat w sporej mierzę spisałem ja i znam go na pamięć to pragnę Wam przypomnieć, że w punkcie, który mi usilnie przytaczacie nie ma mowy o tym, że macie być informowaniu kilkukrotnie. Jeśli ktoś to zrobi to jest jego czysta dobra wola, że taki krok podjął jednak nie ma on takiego obowiązku.
Ah, teraz zaczniecie czepiać się swojego zwolnienia i tego, że nie byliście pracownikami Ministerstwa? Brzmi to zabawnie biorąc na uwagę fakt, gdzie po odwołaniu Abderyty rozrzuca on następujące ulotki, zarzekając się, że jest jedynym legalnym Ministrem Magii i jasno pokazuje, że za takiego Ministra się uważa.
Więc skoro Abderyta w oficjalnym dziale z ogłoszeniami Ministerstwa Magii udostępnia takie posty to jasno udowadnia, że dalej uważa się za Ministra i pracownika Ministerstwa Magii.
![[Obrazek: gffDLZR.png]](https://imgur.com/gffDLZR.png)
Abderyta, skoro czepiamy się szczegółów skąd wziąłeś 500 ulotek, skoro gmach Ministerstwa jest zapieczętowany, a co za tym idzie drukarnia na pierwszym piętrze jest nieczynna? Czy poniosłeś koszty drukowania tych ulotek na własną rękę, czy odegrałeś akcję drukowania takowych ulotek, czy odegrałeś akcję ich rozrzucania? Chcieliście się czepiać szczegółów, proszę bardzo.
A, powiedz mi dlaczego zamieściłeś ogłoszenia w dziale Ministerstwa Magii, skoro jego gmach być zamknięty, a Ty nie byleś Ministrem? Przecież wtedy powinieneś zrobić to w dziale dotyczącym Hogsmeade, tak jak wszyscy pozostali gracze, jednak Ty postawiłeś się nad nimi. Niestety to, że przymknąłem na to oko wcześniej to dla Was zbyt mało.
Więc jeśli Abderyta głośno okrzykuje się Ministrem Magii to organizacja miała pełne prawo dokonać jego CK. Przecież Abderyta sam zbierał ludzi, aby dokonać ataku na zapieczętowane Ministerstwo Magii, potwierdzał nawet, że jest jedynym legalnym Ministrem Magii.
To jest serwer Role Play, organizacja Pinga otrzymała zgodę na CK pracowników Ministerstwa, Wy owszem zostaliście zwolnieni ale Abderyta dalej głośno krzyczał, że jest Ministrem, więc organizacja mogła go zabić.
Jeśli MrKarMal to dla Ciebie nadal zbyt mało to uświadomię Cię, ze Eryk posiada zgodę na Twoje CK indywidualnie jako gracz od blisko kilku miesięcy, taką zgodę udzielił mu Emil i taka zgoda widnieje nadal w spisie. Po prostu jej nie wykorzystał, bo nie chciał psuć Ci gry, ale nadal ona obowiązuje.
Na samo zakończenie również udostępnię Wam punkty regulaminu, które starannie pomijacie w całej tej sprawie i to kieruje do wszystkich.
Cytat:IV. 12. Cofnięcie danej akcji możliwe jest za zgodą wszystkich jej uczestników.Ja się nie zgadzam, Eryk również się nie zgodził. Jeśli nie wierzysz mogę wysłać Ci screen z rozmowy. Co za tym idzie nie możemy cofnąć akcji, ponieważ złamiemy regulamin.
Cytat:IV. 13. Wszystkie akcje odgrywane muszą być na serwerze. Odgrywanie ich na prywatnych komunikatorach nie będzie respektowane w przypadku zajścia jakiegokolwiek sporu.Nie biorę więc pod uwagę wspomnianego przez Ciebie zwolnienia. Skoro je uszanowałeś to Twoja dobra wola.
Cytat:V. 2. Główny Administrator posiada maksymalne kompetencje dotyczące wszystkich kwestii związanych z forum i serwerem gry.Niestety Ola z Emilem znajdujemy się na równi, a H@ jest najwyżej postawioną osobą na serwerze. Nie ma między nami podziału, ten jest wyżej, a ten niżej. Wspólnie rozwijamy serwer, wspólnie ponosimy koszty z prywatnej kieszeni i wspólnie decydujemy o aspektach jakie tutaj obowiązują.
Cytat:VII. 3. Zabrania się publikowania danych osobowych bądź też naruszania jakichkolwiek sfer prywatności innych osób, bez ich wyraźnej zgody.To się niestety tyczy udostępnienia danych osobowych. Eryk uprzejmie poinformował, że jeśli nie zostaną one usunięte wyciągnie konsekwencje prawne rónież względem serwera.
Dowody ze skype nie są branę pod uwagę, ponieważ nie jest to komunikator oficjalnie wspierany przez serwer. Oficjalnym komunikatorem jest Discord.
Jeśli miałbym karać ludzi za przewinienia na skype, MrKarMal już dawno siedziałby z banem za ustawianie opisów "J**AĆ FROXELA". Pusia dostałby bana dużo wcześniej za pisanie "FROXEL J**ANY PSIE". Musiałbym również ukarać wiele innych osób. Naprawdę sądzicie, że nie dostaliście kary tylko dlatego, że nic do mnie nie dotarło? Uwierzcie, dostaje tyle screenów ze wszystkiego co ludzie piszą na skype, że gdybym miał je respektować już połowa z Was siedziałaby z banami. Ale jeśli chcecie wprowadzić pisemną zasadę, że screeny ze skype są materiałem dowodowym - możemy to zrobić, Wasza wola! Tylko pamiętajcie, że to zawsze działa w dwie strony. Ja osobiście nigdy nie popierałem karania za przewinienia na skype. To tak jakby Administracja Facebooka zablokowała Ci konto za przewinienia na Gadu-Gadu.
Podsumowując:
Tak więc moi drodzy, akceptuje Waszą apelację.
Bany zostaną zdjęte, a Wasze konta wyczyszczone do rangi Mugola, cały majatek, itemy, zaklęcia zostaną również skasowane. Natomiast Wy możecie utworzyć postacie na tych kontach, których apelacja dotyczyła.
Od CK nie apelujemy w wątku z apelacją od bana, a sama akcja nie zostaje cofnięta ze względu na to, że dwie osoby biorące udział w akcji nie wyrażają na to zgody.
Abderytę oczywiście przepraszam za nazwanie kłamcą - moje niedopatrzenie, zwracam honor.