12.03.2015 19:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.03.2015 20:19 przez BreathingSkate.)
Imię i Nazwisko: Ryan Soft
Miejsce urodzenia: USA, Kalifornia, Los Angeles
Czystość krwi: 50%
Historia Postaci: Stany Zjednoczone Ameryki, szpital im.John’a Bush’a . Na oddział położniczy przyjeżdża karetka z młodą kobietą w ciężkim stanie, była ona w ciąży. Ordynator ginekologii po dokładnym zbadaniu kobiety stwierdził że w natychmiastowym tępie ma ona znaleźć się na Sali operacyjnej. Po kilku godzinach operacji dr.Dare stwierdził że należy wykonać cesarskie cięcie. Wszystko było w porządku, kobieta oraz dziecko były w dobrym stanie. Po operacji przewieziono je na oddział ginekologii. Kiedy lekarz prowadzący wyszedł z sali zauważył całą rodzinę czekającą na korytarzu. Po dobrej opinii cała rodzina udała się na ginekologie i tam obserwowała nowego członka rodziny. Mąż kobiety Patrick jako jedyny mógł wejść na sale. Nagle coś zaczynało się dziać, Patrick zawołał pielęgniarkę. Badania nie były najlepsze, natychmiast na sale przyszedł cały personel medyczny by uratować kobietę. Niestety kobieta zmarła, a przyczyną były powikłania po cesarskim cięciu. Rodzina była załamana, ale wiedziała że ktoś będzie musiał zająć się małym Ryan’em. Patrick wpadł w szok. Nie wiedział co robić, po tym zdarzeniu stał się bardzo agresywny, a sąd zabrał mu prawo do opiekowania się dzieckiem. I wtedy w Los Angeles zjawiła się ciocia Juliet. Wynajęła mieszkanie aby przez najbliższe 2 lata wychowywać chłopca. Czas mijał nieubłaganie, i w tamtym momencie Juliet postanowiła wyjechać z chłopcem do Anglii. Ryan miał już 2 latka kiedy mieszkał z ciocią w Londynie. Przez kilka lat żyło się im jak w bajce, Juliet miała ogromne mieszkanie. Wielki telewizor, dużo pieniędzy, a nawet własną sprzątaczke. W wieku 5 lat Ryan doznał szoku gdy dowiedział się o magii, to wiele wyjaśniało. W końcu ciocia chłopca jakoś musiała zarobić na te „wspaniałe mieszkanie”. Tydzień po tym zajściu Ryan nie gniewał już się na ciocie, ale nadał miał do niej żal. Pewnego dnia ciocia Juliet postanowiła wprowadzić Ryan'a w tajniki magii. I tak było do 8 urodzin Ryan’a, wtedy zadał pytanie: „Gdzie ciocia się tego wszystkiego nauczyła ?”. Juliet bała się odpowiedzieć na to pytanie. Jednak chłopiec wymusił to od niej i właśnie w tamtym momencie dowiedział się o Hogwarcie. Był wniebowzięty i jego nauki z dnia na dzień były bardziej skuteczne. Pewnego dnia przy obiedzie Ryan zupełnie przez przypadek za pomocą magii zmienił książke w kawałek pergaminu. Z roku na rok Juliet brakowało pieniędzy dlatego postanowiła wrócić do pracy w ministerstwie magii. Tamtego dnia wszystko się zmieniło, Ryan poznał Rick’a chłopca. I wszystko zaczęło się zmieniać. Ryan bardzo się zmienił, a wraz z nim jego maniery . Juliet wiedziała że praca to nie był dobry pomysł, próbowała zmienić chłopca jednak na to było już za późno . Ciotka była zawiedziona. Kilka lat pózniej Ryan otrzymał list z Hogwartu, cieszył się jednak nie mógł pogodzić się z utratą nowego przyjaciela. Wraz z Juliet wybrał się na ulicę pokątną, nadal był smutny jednak po wejściu na ulicę pokątną smutek z jego twarzy znikł był wniebowzięty. Zakupy były długie, najpierw poszli do pana Olivandera po różdżkę, pózniej wybrali się po mundurek a na koniec kupili zeszyty.A następnie wybrali się na peron 9 i ¾ by Ryan zaczął przygodę w Hogwarcie.
Wygląd postaci: Jest wysokim chłopcem ma 1.49 cm wzrostu. Ma długie proste włosy oraz błękitne oczy. Jest szczupłym chłopcem. Jest przystojnym chłopcem, a jego rysy twarzy oraz kości policzkowe to potwierdzają. Dosyć krzaczaste brwi, oraz małe znamię na ręce. Lubi ubierać dżinsy oraz niebieskie Conversy. Górę zdobi zazwyczaj czarna bluza z jego ulubionym numerem 69. W zimę zakłada czarny płaszcz pod którym zawsze kryje się szkolny mundurek.
Cechy Charakteru: Jest nerwowym chłopcem, nie lubi robić komuś krzywdy fizycznej jego mocną stroną są słowa wypowiadane z jego ust. Czasami lubi kogoś upokorzyć jednak nie zdarza się to często. Uwielbia stworzenia magiczne. Można na nim polegać, jeżeli coś zacznie to zawsze to kończy mimo tego że jest straszliwym leniem. Nie lubi zadawać się z rówieśnikami, na pewno więcej czasu będzie spędzał z starszym towarzystwem. Jego stosunki z osobami samolubnymi nie należą do najlepszych. Jest chłopcem wysportowanym lubi biegać i wspaniale pływa. Jego zwinność potrafi kogoś pozytywnie zaskoczyć. Zawsze musi być tym lepszym.
Zainteresowania: Jest wysportowanym chłopcem, na pewno zainteresuje go quidditch. Lubi zajmować się także stworzeniami magicznymi . Tak jak już opisałem lubi komuś dokuczać, zaklęcia i uroki sprawią mu wiele frajdy. Nienawidzi zielarstwa, wszystkie książki dotyczące tego przedmiotu wydawały się być dla niego nudne.
Rodzina Postaci: Patrick (postać IC, Ojciec), Juliet (postać IC, Ciocia).
OOC
Nick w grze: BreathingSkate
Czy jest to multikonto: Tak ---- uzgodnione z Administracją RP
Jak zamierzasz odgrywać swoją postać ?: Tak jak opisałem ją w cechach charakteru
.
Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie ?: Inaczej In Character. Wszystko co dzieje się w grze. Zapisujemy normalnie bez nawiasów jednak każdą wykonywaną czynność zapisujemy w gwiazdkach np: Cześć jestem Ryan *podrapał się po głowie*. Nie używamy emotek.
Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie ?: Inaczej Out Of Character. Czyli wszystko co dzieje się poza grą. Zapisujemy w nawiasach np: (ale lagi xD)
Czy posiadasz doświadczenie RP ?: Grałem już na serwerze i jakieś tam doświadczenie mam jednak nie należy one do najlepszych. Wydaje mi się że przez okres przerwy grania na serwerze mój poziom RolePlay poprawił się.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze? : Z youtube i od kolegów.
Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą. [Pamiętaj że powyżej opisałeś dokładnie swoją postać, więc odgrywaj nią akcje zgodnie z jej cechami. Nie zapomnij także o dodaniu sporej ilości czynności oraz mimiki twarzy. Minimum 7 akcji na osobę]
Jak na zdjęciu widzisz 3 uczniów, Gryffon nazywa się Alex i jest z 7 klasy. W miarę miły z niego gość, ale ciężko u niego z tolerancją dla młodszych. Chętnie ci pomoże jeżeli podejdziesz do niego na luzie. Ślizgon ze zdjęcia chodzi do 5 klasy i nazywa się Olivier będzie oschły dla ciebie ale jeżeli dobrze zagadasz pomoże ci. Zaś krukonka to Bella z 3 klasy jest wiecznie zamyślona i jakby nieobecna jeśli zwrócisz na siebie jej uwagę pomoże ci. Twoim zadaniem jest nakłonić jedną osobę z tej trójki do wskazania ci drogi prowadzącej do sali transmutacji.
**Na dworze pada deszcz na korytarzu przed wielką salą stoi trzech uczniów**
Ryan: *Na luzie podszedł do Gryffona* cześć *odważnym tonem zwrócił się do Gryffona*
Gryffon: *podniósł brwii* cześć * zdziwionym tonem odpowiedział pierwszakowi
Ryan: *po chwili namysłu odpowiedział starszemu chłopcowi* słyszałem o twoich osiągnięciach *widać że na czymś mu zależy*
Gryffon: *przeczesał włosy* i co ? *ciekawy odpowiedzi*
Ryan: *podrapał się po włosach* niezły jesteś *uśmiechnął się*
Gryffon: *zdziwiony* naprawdę tak myślisz ? *podniecił się opinią młodszego*
Ryan: *cały czas uśmiechnięty* no tak jesteś wspaniały *spojrzał na zegarek powoli niecierpliwiąc się*
Gryffon: *zaśmiał się* dobra widzę że potrzebujesz pomocy o co chodzi ? *miłym tonem zapytał chłopca*
Ryan: *patrząc cały czas na zegarek* wiesz może gdzie jest sala transmutacji ? *niecierpliwym tonem zwrócił się go Gryffona*
Gryffon: *wypuścił powietrze z ust* jasne że wiem, jestem w siódmej klasie *uśmiechnął się* chodz zaprowadzę cię *spojrzał na Ryan’a po czym poszedł w kierunku Sali transmutacji*
Ryan: *Spojrzał na Gryffona i poszedł za nim*
**5 minut pózniej**
Gryffon: *zatrzymał się przed wejściem do Sali* to tutaj, a tak poza tym jestem Alex *wyciągnął rękę*
Ryan: *uścisnął rękę* Ryan *po czym powoli otwiera drzwi*
Alex: *złapał go za ramię* ej, jak byś potrzebował pomocy to śmiało chętnie ci pomoge *uśmiechnął się*
Ryan: *spojrzał na Alex’a* nie dzięki, dam sobie już radę *odwrócił się po czym wszedł do Sali*
Czy przeczytałeś regulamin ?: !!!
Miejsce urodzenia: USA, Kalifornia, Los Angeles
Czystość krwi: 50%
Historia Postaci: Stany Zjednoczone Ameryki, szpital im.John’a Bush’a . Na oddział położniczy przyjeżdża karetka z młodą kobietą w ciężkim stanie, była ona w ciąży. Ordynator ginekologii po dokładnym zbadaniu kobiety stwierdził że w natychmiastowym tępie ma ona znaleźć się na Sali operacyjnej. Po kilku godzinach operacji dr.Dare stwierdził że należy wykonać cesarskie cięcie. Wszystko było w porządku, kobieta oraz dziecko były w dobrym stanie. Po operacji przewieziono je na oddział ginekologii. Kiedy lekarz prowadzący wyszedł z sali zauważył całą rodzinę czekającą na korytarzu. Po dobrej opinii cała rodzina udała się na ginekologie i tam obserwowała nowego członka rodziny. Mąż kobiety Patrick jako jedyny mógł wejść na sale. Nagle coś zaczynało się dziać, Patrick zawołał pielęgniarkę. Badania nie były najlepsze, natychmiast na sale przyszedł cały personel medyczny by uratować kobietę. Niestety kobieta zmarła, a przyczyną były powikłania po cesarskim cięciu. Rodzina była załamana, ale wiedziała że ktoś będzie musiał zająć się małym Ryan’em. Patrick wpadł w szok. Nie wiedział co robić, po tym zdarzeniu stał się bardzo agresywny, a sąd zabrał mu prawo do opiekowania się dzieckiem. I wtedy w Los Angeles zjawiła się ciocia Juliet. Wynajęła mieszkanie aby przez najbliższe 2 lata wychowywać chłopca. Czas mijał nieubłaganie, i w tamtym momencie Juliet postanowiła wyjechać z chłopcem do Anglii. Ryan miał już 2 latka kiedy mieszkał z ciocią w Londynie. Przez kilka lat żyło się im jak w bajce, Juliet miała ogromne mieszkanie. Wielki telewizor, dużo pieniędzy, a nawet własną sprzątaczke. W wieku 5 lat Ryan doznał szoku gdy dowiedział się o magii, to wiele wyjaśniało. W końcu ciocia chłopca jakoś musiała zarobić na te „wspaniałe mieszkanie”. Tydzień po tym zajściu Ryan nie gniewał już się na ciocie, ale nadał miał do niej żal. Pewnego dnia ciocia Juliet postanowiła wprowadzić Ryan'a w tajniki magii. I tak było do 8 urodzin Ryan’a, wtedy zadał pytanie: „Gdzie ciocia się tego wszystkiego nauczyła ?”. Juliet bała się odpowiedzieć na to pytanie. Jednak chłopiec wymusił to od niej i właśnie w tamtym momencie dowiedział się o Hogwarcie. Był wniebowzięty i jego nauki z dnia na dzień były bardziej skuteczne. Pewnego dnia przy obiedzie Ryan zupełnie przez przypadek za pomocą magii zmienił książke w kawałek pergaminu. Z roku na rok Juliet brakowało pieniędzy dlatego postanowiła wrócić do pracy w ministerstwie magii. Tamtego dnia wszystko się zmieniło, Ryan poznał Rick’a chłopca. I wszystko zaczęło się zmieniać. Ryan bardzo się zmienił, a wraz z nim jego maniery . Juliet wiedziała że praca to nie był dobry pomysł, próbowała zmienić chłopca jednak na to było już za późno . Ciotka była zawiedziona. Kilka lat pózniej Ryan otrzymał list z Hogwartu, cieszył się jednak nie mógł pogodzić się z utratą nowego przyjaciela. Wraz z Juliet wybrał się na ulicę pokątną, nadal był smutny jednak po wejściu na ulicę pokątną smutek z jego twarzy znikł był wniebowzięty. Zakupy były długie, najpierw poszli do pana Olivandera po różdżkę, pózniej wybrali się po mundurek a na koniec kupili zeszyty.A następnie wybrali się na peron 9 i ¾ by Ryan zaczął przygodę w Hogwarcie.
Wygląd postaci: Jest wysokim chłopcem ma 1.49 cm wzrostu. Ma długie proste włosy oraz błękitne oczy. Jest szczupłym chłopcem. Jest przystojnym chłopcem, a jego rysy twarzy oraz kości policzkowe to potwierdzają. Dosyć krzaczaste brwi, oraz małe znamię na ręce. Lubi ubierać dżinsy oraz niebieskie Conversy. Górę zdobi zazwyczaj czarna bluza z jego ulubionym numerem 69. W zimę zakłada czarny płaszcz pod którym zawsze kryje się szkolny mundurek.
Cechy Charakteru: Jest nerwowym chłopcem, nie lubi robić komuś krzywdy fizycznej jego mocną stroną są słowa wypowiadane z jego ust. Czasami lubi kogoś upokorzyć jednak nie zdarza się to często. Uwielbia stworzenia magiczne. Można na nim polegać, jeżeli coś zacznie to zawsze to kończy mimo tego że jest straszliwym leniem. Nie lubi zadawać się z rówieśnikami, na pewno więcej czasu będzie spędzał z starszym towarzystwem. Jego stosunki z osobami samolubnymi nie należą do najlepszych. Jest chłopcem wysportowanym lubi biegać i wspaniale pływa. Jego zwinność potrafi kogoś pozytywnie zaskoczyć. Zawsze musi być tym lepszym.
Zainteresowania: Jest wysportowanym chłopcem, na pewno zainteresuje go quidditch. Lubi zajmować się także stworzeniami magicznymi . Tak jak już opisałem lubi komuś dokuczać, zaklęcia i uroki sprawią mu wiele frajdy. Nienawidzi zielarstwa, wszystkie książki dotyczące tego przedmiotu wydawały się być dla niego nudne.
Rodzina Postaci: Patrick (postać IC, Ojciec), Juliet (postać IC, Ciocia).
OOC
Nick w grze: BreathingSkate
Czy jest to multikonto: Tak ---- uzgodnione z Administracją RP
Jak zamierzasz odgrywać swoją postać ?: Tak jak opisałem ją w cechach charakteru
.Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie ?: Inaczej In Character. Wszystko co dzieje się w grze. Zapisujemy normalnie bez nawiasów jednak każdą wykonywaną czynność zapisujemy w gwiazdkach np: Cześć jestem Ryan *podrapał się po głowie*. Nie używamy emotek.
Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie ?: Inaczej Out Of Character. Czyli wszystko co dzieje się poza grą. Zapisujemy w nawiasach np: (ale lagi xD)
Czy posiadasz doświadczenie RP ?: Grałem już na serwerze i jakieś tam doświadczenie mam jednak nie należy one do najlepszych. Wydaje mi się że przez okres przerwy grania na serwerze mój poziom RolePlay poprawił się.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze? : Z youtube i od kolegów.
Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą. [Pamiętaj że powyżej opisałeś dokładnie swoją postać, więc odgrywaj nią akcje zgodnie z jej cechami. Nie zapomnij także o dodaniu sporej ilości czynności oraz mimiki twarzy. Minimum 7 akcji na osobę]
Jak na zdjęciu widzisz 3 uczniów, Gryffon nazywa się Alex i jest z 7 klasy. W miarę miły z niego gość, ale ciężko u niego z tolerancją dla młodszych. Chętnie ci pomoże jeżeli podejdziesz do niego na luzie. Ślizgon ze zdjęcia chodzi do 5 klasy i nazywa się Olivier będzie oschły dla ciebie ale jeżeli dobrze zagadasz pomoże ci. Zaś krukonka to Bella z 3 klasy jest wiecznie zamyślona i jakby nieobecna jeśli zwrócisz na siebie jej uwagę pomoże ci. Twoim zadaniem jest nakłonić jedną osobę z tej trójki do wskazania ci drogi prowadzącej do sali transmutacji.
**Na dworze pada deszcz na korytarzu przed wielką salą stoi trzech uczniów**
Ryan: *Na luzie podszedł do Gryffona* cześć *odważnym tonem zwrócił się do Gryffona*
Gryffon: *podniósł brwii* cześć * zdziwionym tonem odpowiedział pierwszakowi
Ryan: *po chwili namysłu odpowiedział starszemu chłopcowi* słyszałem o twoich osiągnięciach *widać że na czymś mu zależy*
Gryffon: *przeczesał włosy* i co ? *ciekawy odpowiedzi*
Ryan: *podrapał się po włosach* niezły jesteś *uśmiechnął się*
Gryffon: *zdziwiony* naprawdę tak myślisz ? *podniecił się opinią młodszego*
Ryan: *cały czas uśmiechnięty* no tak jesteś wspaniały *spojrzał na zegarek powoli niecierpliwiąc się*
Gryffon: *zaśmiał się* dobra widzę że potrzebujesz pomocy o co chodzi ? *miłym tonem zapytał chłopca*
Ryan: *patrząc cały czas na zegarek* wiesz może gdzie jest sala transmutacji ? *niecierpliwym tonem zwrócił się go Gryffona*
Gryffon: *wypuścił powietrze z ust* jasne że wiem, jestem w siódmej klasie *uśmiechnął się* chodz zaprowadzę cię *spojrzał na Ryan’a po czym poszedł w kierunku Sali transmutacji*
Ryan: *Spojrzał na Gryffona i poszedł za nim*
**5 minut pózniej**
Gryffon: *zatrzymał się przed wejściem do Sali* to tutaj, a tak poza tym jestem Alex *wyciągnął rękę*
Ryan: *uścisnął rękę* Ryan *po czym powoli otwiera drzwi*
Alex: *złapał go za ramię* ej, jak byś potrzebował pomocy to śmiało chętnie ci pomoge *uśmiechnął się*
Ryan: *spojrzał na Alex’a* nie dzięki, dam sobie już radę *odwrócił się po czym wszedł do Sali*
Czy przeczytałeś regulamin ?: !!!
