[kurczychlast]

Imię i nazwisko: Freddie Cotton

Miejsce urodzenia: Nottingham, mugolski szpital

Status krwi: 0%

Cechy charakteru:

Freddie zawsze cechował się nieco osobliwym charakterem.

Jest chłopakiem o dużej pewności siebie, pomimo braku specjalnych umiejętności, wiedzy, osiągnięć czy czegokolwiek co by w racjonalny sposób usprawiedliwiło jego wysokie mniemanie o sobie. Nieraz skutkuje to przejawami aroganckiego i lekceważącego zachowania. 

Jedenastolatek wyróżnia się również naiwnością, często też głupotą, po prostu myślenie nie jest jego dobrą stroną.

Z pewnością można go też nazwać osobą lojalną — trzyma się twardo osób, które zdobyły jego uznanie, oraz szczerą, trudno przełykającą kłamstwo. Freddie jest też uparty, łatwo nie porzuca obranego przekonania.

Jednak jego najcharakterystyczniejszą cechą jest ewidentnie pewne dziwactwo, które podąża za nim od kilku lat. Otóż jedenastolatek przekonał sam siebie, iż jest tak naprawdę duszą smoka zamkniętą w ciele człowieka. Jego rodzice snują domysły, że ten pomysł wpadł mu do głowy przez filmy i gry komputerowe oraz że z wiekiem  mu to przejdzie, ale po 4 latach nieustannego powtarzaniu syna, że nie jest tak naprawdę istotą ludzką i nie zje warzyw, bo smoki są głównie mięsożercami, powoli tracą nadzieję. Do tego dołączenie do Hogwartu i dowiedzenie się o magii, jeszcze bardziej utrwaliło go w tym przekonaniu.

Wygląd postaci:

Jest on dzieciakiem średniego wzrostu, bez szczególnie wyróżniających się cech wyglądu.

Na jego twarzy goszczą ostre rysy twarzy, łatwo oddające emocje. Oczy chłopaka są koloru szarego, a znajdujące się nad nimi brwi gęste, tworząc niecodzienny kontrast dla niezwykle krótko przystrzyżonych czarnych włosów. Nad jego lewą brwią znajduje się pieprzyk. Natomiast postura jedenastolatka jest dość zbita, zwykle przygarbiona.

Bardziej interesujące są pewne zachowanie chłopaka i jego odzienie, dzieciak zwykle trzyma swoje długie ręce zgięte w łokciu, prawdopodobnie, aby w jakiś dziwny sposób upodobnić się do swojego ‘’prawdziwego ja’’, a gdy nie musi nosić szkolnej szaty, ubiera się w luźne, jak najbardziej niekrępujące ruchów mugolskie ubrania.

Historia postaci:

Freddie Cotton pomimo swojego dziwactwa prowadził w miarę normalne życie.

Urodził się w pewnym Mugolskim Szpitalu w Nottingham, rodzice, jako iż syn był ich pierwszym oraz jedynym dzieckiem, otaczali go niezwykłą troską przerastającą niekiedy w nadopiekuńczość. Lata mijały, a Freddie pokładał coraz więcej zainteresowania w legendy, baśnie i bajki opowiadane przez rodzicieli, szczególnie ciekawiły go historie o smokach. Gdy miał 7 lat ojciec nauczył go korzystać z komputera i Internetu, co dzieciak oczywiście głównie wykorzystywał, wyszukując coraz to nowsze informacje o swoich ulubionych mistycznych gadach. 

Podczas pewnego ciepłego dnia w wakacje, Freddie zwołał swoich rodziców do salonu, aby obwieścić im że tak naprawdę nie jest ludzkim bytem. Państwo Cottonowie pomyśleli z początku, że to żart, jednak gdy temu poważna mina nie schodziła z twarzy, zrozumieli, że będą mieli kłopot.

Od tego czasu młody Cotton, ku niezadowoleniu rodziców, nie przestawał się afiszować swoim dziwactwem. Wkrótce wszyscy jego rówieśnicy zrozumieli, że Freddie ich nie wkręca, więc odepchnięci jego niecodziennym zachowaniem przestali się z nim zadawać, czym chłopak niezbyt się przejął, zważywszy, że i tak nie miał z nimi najlepszych kontaktów. Od tego momentu czas szybko zlatywał, ale gdy wszystko wskazywało, że nic już się nie zmieni, stało się coś osobliwego. Gdy Freddie próbował wspiąć się na pobliskie drzewo, aby ‘’upolować’’ siedzącego na nim ptaka, podwinęła mu się noga i zaczął spadać. Jednak zamiast oczekiwanego bólu w plecach poczuł jedynie miękkość trawy, rosnącej pod rośliną. Zachwycony chłopak, gdy wrócił do domu, oczywiście powiadomił o tym rodziców, którzy myśląc, iż to kolejny jego wymysł, zignorowali go. Podobne sytuacje zdarzały mu się do 11 roku życia, aż sowa nie dostarczyła mu listu do Hogwartu.

Freddie'mu połączenie faktów zajęło chwilę, był przekonany, że te magiczne zdarzenia w jego życiu były spowodowane posiadaną duszą, więc list był dla niego nielichą zagwozdką, którą na szczęście rozwiązał chłopakowi i jego rodzicom nauczyciel, który niedługo później przybył do ich domu. 

Resztę pamięta jak przez mgłę, pobyt na pokątnej, wybranie swojej różdżki, niecierpliwe czekanie na rok szkolny, pożegnanie z rodzicami na peronie 9 i trzy czwarte, zapierający dech w piersi Hogwart oraz ciekawość, jaki dom wybrała mu tiara przydziału…

---

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
WITAM CIĘ! Jestem Freddie Cotton! 

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(nwm)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*bierze w ręce i wącha* CO TO JEST?! *nieumiejętnie warczy*

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
gdybym wiedział to by mnie tu nie było
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
no ta

---

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.

[Mikowskyy]

Zaakceptowane!
Trafiasz do...

Na serwerze zgłoś się po rangę, pisząc: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].