Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia Scream
Scream
Czarodziej




Posty: 2
Tematy: 1
Mar 2015
0
#1
[IC]

Imię i nazwisko postaci:  Rin Olsen

Miejsce urodzenia: Norwegia, Oslo

Czystość krwi [10%,25%,50%,100% pamiętaj że przy tym ostatnim podanie musi być idealne]: 50%

Historia postaci [Opisujesz do momentu pójścia do Hogwartu, czyli do 11 lat. Nie zapomnij opisać momentu ujawnienia się magii u twojej postaci. Nie powinna być krótsza niż 5 złożonych zdań ]:

Rin urodził się wraz ze swoim bratem 18-ego lipca w Oslo. Wszyscy byli zadowoleni i zaskoczeni, a wieść o ich narodzinach błyskawicznie rozniosła się po całej rodzinie. Mimo, że urodził się jako pierwszy, a Elias ( Brat ) dopiero godzinę potem, czuje się starszy. Nie był jakoś faworyzowany przez rodziców, wszyscy bracia byli traktowani tak samo. Bracia dwujajowi wychowywali się szczęśliwie w jednorodzinnym domu w Tokyo. Zazwyczaj bardzo dobrze dogadywał się z braćmi, ale oczywiście każdy wie, że bez kłótni tak się nie da. Często kłócił się z Eliasem o jakieś błahostki. Czasem on miał racje, czasem Elias, ale nigdy się nie pobili. Jin jako najstarszy brat się nimi opiekował i rozwiązywał większość sporów, ale niestety tylko w lato kiedy miał wakacje i wracał do domu by pomagać rodzicom w domowych sprawach. Cóż... przynajmniej był obecny na ich urodzinach. Jego moc objawiła się w wieku 6-ciu lat, w lato, gdy wybrał się z braćmi na zakupy do miasta. Podczas gdy Jin samodzielnie robił zakupy, a Rin i Elias bawili się na pobliskim placu zabaw. Ich zabawę zakłóciły starsze, nieprzyjemne dzieciaki, które postanowiły im podokuczać. Rin bardzo nie lubi jak ktoś dokucza komuś bez powodu, a szczególnie jego rodzinie. Kłócił się z nimi i aż miał ochotę się na nich rzucić - nie ważne, że byli starsi, wyżsi, a przede wszystkim silniejsi. Elias go tylko przytrzymywał jak jakiegoś wściekłego psa na smyczy. Chłopiec tak mocno się zdenerwował, że but lidera całej grupki zaczął się palić, a to spowodowało poparzenie jego stopy do 2-ego stopnia. Banda starszych dzieciaków przestraszyła się i uciekła. Rin cieszył się z triumfu, a zarazem nie wiedział co się stało. Był zaskoczony tak samo jak jego brat. Po całej akcji pobiegli do Jina, który czekał już na nich z zakupami pod sklepem i opowiedzieli o całym zdarzeniu. Po powrocie do domu Jin opowiedział im o magii. Rin ucieszył się na tą wieść i zaczął się chwalić rodzicom. Niestety tylko ojciec i bracia byli dumni, a mama, nie wiedzieć czemu, wydawała się być za to zła. Z biegiem czasu nasz bohater zapomniał o tym zdarzeniu. Wrabiał się jeszcze w wiele bójek z rówieśnikami i czasem wracał pobity do domu, ale nie płakał. Zawsze uważał, że postawił się w słusznej sprawie. Gdy w końcu skończył 11 lat, przyleciała do niego biała sowa mając w dzióbku dwa listy. Jeden był dla niego, a drugi dla Eliasa. Chłopcy nie mieli pojęcia co to, więc pokazali je rodzicom. Jin się bardzo ucieszył, tak samo jak tata, ale mama jak zwykle była jakaś niezadowolona. Okazało się, że były to listy z Hogwartu, który zapraszał ich na uczelnię w celu kształcenia magii. Rodzice stwierdzili, że ich synowie powinni sami zadecydować czy chcą tam uczęszczać czy nie. Rin od razu się zgodził, Elias także. Kilka dni później pojechali z Jinem do Londynu w celu zakupów na pokątnej. Zachwycony i zaciekawiony wszystkiego chłopiec chciał odwiedzić wszystkie sklepy i zobaczyć co każdy z nich kryje. Nawet ciemna uliczka go nie odstraszała, ale starszy brat mówił, że tam nie wolno. Po zakupach udali się na peron. Zdziwił się, że ten cały peron 9 i 3/4  był taki niedostępny. Troszkę się wahał tak zwyczajnie wbiec w ścianę, ale brat go namówił.  Gdy tylko zobaczył pociąg już gotowy do odjazdu, jeszcze bardziej się zachwycił. Wsiadł zadowolony do pociągu wraz z bratem... i tak zaczęła się jego czarodziejska historia...    


Wygląd postaci [Opisz jak wygląda Twoja postać, w co lubi się ubierać, jakie ma rysy twarzy, ile ma wzrostu, może posiada jakieś znaki szczególne takie jak pieprzyk czy znamię? Postaraj się napisać przynajmniej pięć, rozbudowanych zdań, to na pewno usatysfakcjonuje weryfikatora i pozwoli mu pozytywnie rozpatrzyć Twoje podanie!]:

Zacznijmy więc od samego ciała, a konkretnie od góry. Rin cechuje sie po matce czarnymi włosami, natomiast jasnoniebieskie oczy odziedziczył od ojca. Co prawda, lekko skośne po mamie, ale co tam. Delikatne rysy twarzy, lekko kwadratowa szczęka. Włosy dosyć długie, zazwyczaj poczochrane - zupełnie jak starszy braciszek. Skórę posiada dosyć jasną, przez co czasem ma się wrażenie, że jest farbowanym albinosem.  Obecnie posiada metr 46. Nie jest drobny, posiada dosyć normalną budowę ciała. Nie jest ani wychudzony, ani otyły. Idealne BMI mimo, że je bardzo dużo, w końcu jest to jedno z ulubionych czynności. Zawdzięcza to dzięki szybkiemu metabolizmowi . Ma dobrą kondycję dzięki małym ćwiczeniom. Czasem urządza sobie krótkie truchciki lub długie spacery dla formy. Czasem też się troszkę porozciąga. Ogólnie najczęściej lubuje się w kolorach czarnych i niebieskich, czasem też granatowych, w tym zawsze biała koszula. Zazwyczaj chodzi w niebieskiej bluzie z kapturem, na to czasem w zimniejsze dni ramoneska oraz czarne spodnie, do których uwielbia przypinać ozdoby typu łańcuszek. Natomiast bardziej "wykwintnie" ubiera się w  białą koszulę z luźnym, czasem źle zawiązanym krawatem w czerwono granatowe paski, czarną marynarkę i oczywiście czarne spodnie z ozdobami. Nie lubi wkładać koszuli w spodnie, gdyż czuje się wtedy mało swobodnie. Często ma też przy sobie skórzane rękawiczki bez palców. Ale to już zależy od tego, czy zachce mu się je założyć czy nie - po prostu nie zawsze je nosi. W upalne dni uwalnia się od czarnej marynarki i swobodnie chodzi w białej koszuli i krawatem. Ogólnie rzecz biorąc - Jego ubranie jest zależne od pogody, od sytuacji troszkę niekoniecznie, jednaj jakby bardzo trzeba było to dałoby się go wcisnąć w garnitur mimo, że nie do końca ma do nich zaufanie.    

Cechy charakteru [Opisz charakter postaci, którą chcesz wykreować. Postaraj się napisać przynajmniej pięć, rozbudowanych zdań, to na pewno usatysfakcjonuje weryfikatora i pozwoli mu pozytywnie rozpatrzyć Twoje podanie!]:

Rin cechuje się odwagą, porywczością i małym sprytem. Zazwyczaj jest miły i towarzyski, ale potrafi być też agresywny. Łatwo wpada w bójki - zazwyczaj wtedy gdy staje w ochronie kogoś, albo gdy chroni własnych racji. Czasem trudno jest go wtedy uspokoić, ale to zależy od sytuacji. Jeśli są to ważne sprawy dla niego, to oczywiste, że łatwo nie odpuści, ale jeśli sam uzna, ze bójka bądź kłótnia była głupia i bezsensowna, od razu się ogarnie.  Jest też dosyć troskliwy, a szczególnie o swojego bliźniaka, który jest od niego młodszy o całą godzinę. Stał się bardziej opiekuńczy po wypadku jego młodszego brata - Eliasa. Ogólnie jest leniwy i nie wykazuje jakiegoś większego zainteresowania do nauki. Robi to wtedy gdy chce być po prostu lepszy, a przez rodzeństwo ma dużą rywalizację, która motywuje go do działania.  W przeciwieństwie do swoich braci - ten lubi się popisywać, ale nie zależy mu na sławie. Rin zazwyczaj jest spokojny, ale lubi też pogadać i spędzać czas z rówieśnikami. Ogólnie strasznie dynamiczny z niego dzieciak. Jednak nie jest zupełnym przeciwieństwem rodzeństwa. Jedyną cechę, która chyba jest rodzinna to nieprzewidywalność.  

Zainteresowania [Opisz krótko czym interesuje się twoja postać, w jakim kierunku będzie się najbardziej rozwijać, jakie będzie preferować przedmioty w Hogwarcie oraz jakich nie lubi itp]:

Z niewiadomych przyczyn, Rin uwielbia wszelkie rodzaje ptaków. Wszystko co ma skrzydła, a przede wszystkim umie latać - jest dla niego cudem natury. Gdyby tylko umiał rysować i nie był do końca leniwy, zapewne zwiedził by cały świat w poszukiwaniu i narysowaniu w notatniku wszystkich gatunków jakie napotka. O dziwo nie darzy wielkim zainteresowaniem przedmiotu ONMS, no chyba, że w temacie pojawi się jakieś wspaniałe stworzenie, które umie latać. Już bardziej interesuje go smokologia, przynajmniej w tym przedmiocie wszystkie stworzenia, o których mowa potrafią latać. Co prawda nie posiadają piór, ale sam fakt, że da się je wytresować jest dla Rina ciekawe. Jak zapewne każdy z uczniów, chce się nauczyć jak najwięcej przydatnych czarów. Co świadczy o tym, że z chęcią będzie nawet sięgał do książki o zaklęciach by wiedzieć nieco więcej niż inni, a najlepiej jeszcze popisać się tym na pojedynku. Oczywiście jest nieco leniwy, ale lubi sport. Ogólnie czasem lubi urządzać małe, spokojne truchciki lub długie spacery, może czasem jeszcze jakieś ćwiczenia rozciągające. Między innymi takimi małymi ćwiczeniami zawdzięcza też sobie dobrą kondycję. Jest jeszcze zainteresowany muzyką. Lubi słuchać mugolskich zespołów jak i tych złożonych z czarodziejów. Najbardziej ciągnie go do gitar. Marzy o ów instrumencie muzycznym by nauczyć się na niej grać.      

Rodzina postaci [Wystarczy samych rodziców i rodzeństwo opisać, jeżeli wśród rodziny są gracze dopisz ich razem z nickami]

-Edgar Olsen (dziadek, nie żyje)
-Dagmara Olsen (babcia, żyje)

-Takari Narazawa (dziadek, żyje)
-Karin Narazawa (babcia, żyje)

-Raymond Olsen (ojciec, żyje)
-Yako Olsen (matka, żyje)
- Jin Olsen (starszy brat, żyje) [Vajrus]
- Elias Olsen (młodszy brat, żyje) [CptWhite]

________________________________________

[OOC]
Nick w grze: Scream


Jak zamierzasz odgrywać swoją postać? [Opisz krótko jaka ona będzie, jej sposób bycia zachowanie sposób na rozwiązywanie problemów zwykłego ucznia]:

Rin jest porywczy, leniwy, a przede wszystkim towarzyski. Czasem może być nawet buntowniczy ze względu na jego niechęć do nauki. Ale dosyć łatwo go namówić do dalszej rywalizacji. Uczy sie tylko tego czego chce. Ewentualnie CZASEM poprosi o pomoc swojego brata w innych przedmiotach. Ogólnie jest też nieprzewidywalny i sprytny. Problemy ? Zależy od jego rodzaju. Każdy potrafi wpaść w mały dołek, nawet Rin, ale jeśli już, stara się po sobie tego nie okazywać. Trzeba go bardzo dobrze znać lub być jego bratem by zauważyć jego problemy psychiczne. Ale tak to w miarę dobrze radzi sobie z problemami, a raczej tak naprawdę przejmuje się tymi bardziej poważnymi, resztę po prostu ma w ***** i nie uważa ich za problemy. Śpioch z niego, lubi dużo spać i jeść.

Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie: [Podaj także przykład czynności, opisu otoczenia i zwykłej wypowiedzi]: IC - In Charakter. Jest to wypowiedz lub czynności wykonywane przez naszą postać. Wypowiedzi zapisujemy normalnie ( Pamiętając, ze to nasza postać mówi, a nie my ), np.: "Umgh... zjadłbym coś"; natomiast czynności zapisujemy w gwiazdkach (*<czynność>*), np.: *Rozgląda się po wielkiej sali z zachwytem w oczach*. Można też opisywać otoczenie lub stan w jakim nasza postać się znajduje. Wtedy zapisujemy to w dwóch gwiazdka (**<opis otoczenia>**), np.: **Jest to ciasny i ponury, gdzieniegdzie pokryty pajęczynami pokój wyjawiający z siebie dziwną, mroczną aurę, która nieco paraliżuje i zniechęca do zejścia w głąb tajemniczego pomieszczenia, a tym bardziej szukania w niej ciekawych rupieci**.
Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie: [Podaj także prosty przykład wypowiedzi napisanej na chacie OOC]: OOC - Out Of Charakter. Nie powinno być zbyt często używane, ale jeśli gracz odczuwa straszną potrzebę napisania innym ludziom "Ej, zw, muszę do wc" to wtedy pisze to w nawiasach. Czyli: ( Ej, zw, muszę do wc ).

Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP? [Jeśli "TAK" to jakie i gdzie je zdobyłeś]:
TAK. MK.

Skąd dowiedziałeś się o serwerze? -------

Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą. [Pamiętaj że powyżej opisałeś dokładnie swoją postać, więc odgrywaj nią akcje zgodnie z jej cechami. Nie zapomnij także o dodaniu sporej ilości czynności oraz mimiki twarzy. Minimum 7 akcji na osobę]

Jak na zdjęciu widzisz 3 uczniów, Gryffon nazywa się Alex i jest z 7 klasy. W miarę miły z niego gość, ale ciężko u niego z tolerancją dla młodszych. Chętnie ci pomoże jeżeli podejdziesz do niego na luzie. Ślizgon ze zdjęcia chodzi do 5 klasy i nazywa się Olivier będzie oschły dla ciebie ale jeżeli dobrze zagadasz pomoże ci. Zaś krukonka to Bella z 3 klasy jest wiecznie zamyślona i jakby nieobecna jeśli zwrócisz na siebie jej uwagę pomoże ci. Twoim zadaniem jest nakłonić jedną osobę z tej trójki do wskazania ci drogi prowadzącej do sali transmutacji.

[A] - Alex
[O] - Oliwier
(Cool- Bella
[R] - Rin

**Deszczowy dzień jak zwykle w Szkocji. Przed wielka salą panuje straszny harmider. Tłum ludzi, każdy próbuje iść w swoją stronę.**

[R] - *Zdezorientowany próbuje w tłumie odnaleźć swojego brata. Zawzięcie szuka go wzrokiem próbując poznać po włosach i charakterystycznej opasce na jego oku* Elias?! *Zawołał. Niestety jest głośno, a Eliasa ani śladu. Prawdopodobieństwo, że go usłyszał jest nikłe. Stanął więc na pobliskiej ławie do siedzenia by zwiększyć sobie szansę w znalezieniu go. Niestety dalej nic nie widzi*
[A] - Ej, ty! Pierwszak! Złaź natychmiast! *Zawołał donośnym głosem spoglądając nieco groźnym wzrokiem na czarnowłosego dzieciaka stojącego na ławce*
[R] - *Od razu spojrzał się w stronę głosu wołającego.  Zeskoczył z ławki i podszedł do wysokiego gryffona* Sorry... szukam młodszego brata, widziałeś go może ? Taki niski jednooki chłopak z czarnymi włosami...
[A] - A co mi do tego? Nie wiesz, że na ławkach się siedzi, a nie skacze? *Widać nieco zdenerwowany na pierwszaka. Spogląda na niego ze zmarszczonymi brwiami*
[R] - Mówiłem już, że szukałem brata... *Podirytowany nieco starszym gryffonem. Jego brwi także się nieco zmarszczyły ukazując jego lekko zły wyraz twarzy. I tak ma to głęboko w poważaniu co się robi na ławkach*
[A] - *Westchnął* Zero szacunku... Nie, nie widziałem twojego braciszka. Ludzi śpieszą się na zajęcia, może pomyślał prędzej od Ciebie by udać się na lekcje *Odpowiedział troszkę trochę  nieprzyjemnym tonem*
[R] - Ta, super. Dzięki... Wiesz może jak dojść do sali od transmutacji ? *Zapytał troszkę niechętnie. Pamiętał, że ma teraz tam lekcje, a Elias mógł już tam pójść.*
[A] - Mniej więcej... może... nie wiem... Hogwart jest taki duży~ *Powiedział nieco ironicznie udając, że nie wie. Zupełnie jakby czegoś oczekiwał od Rina*
[R] - *Ponownie marszczył brwi spoglądając na gryffona* Yh, no dobra. Przepraszam za tą ławkę. Tez wiesz gdzie jest ? *Coraz to bardziej podirytowany nie za bardzo wie czego starszy chłopak od niego chce*
[A] - Hmm...Coś mi tam się przypomina, ale nie wiem... w portfelu nieco sucho... *Zaczął przeciągać. Wiadomo, że mu nie powie póki czegoś nie dostanie*
[R] - Pasożyt... *Syknął cicho w złości* Mniejsza już, dam sobie radę bez twojej pomocy *Stwierdził, że nie ma sensu przeciągać. Za niedługo lekcje. Ruszył troszkę zagubiony w kierunku wielkich schodów*

**Ludzie już się rozeszli do swoich klas. Tylko nieliczne osoby zostały na korytarzu**

[R] - *Zaczął szukać sali na własną rękę gubiąc się przy tym wielkim zamku. Postanowił w końcu kogoś zapytać o drogę. Podszedł więc do ślizgona, który siedział na ławce* Hej, Sorry, wiesz może jak dojść do sali od transmutacji ? *Zapytał spokojnie starając się wymusić lekki uśmiech na twarzy mimo zdenerwowania Alexem*
[O] - *Spojrzał na chłopca nieco obojętnym wzrokiem. w sumie nie był zajęty, więc co mu szkodzi odpowiedzieć... ale nie koniecznie prawdę* Idź przez ten korytarz, skręć w lewo, prosto, potem znowu w lewo i schodami na górę. Tam będziesz miał znowu korytarz i musisz skręcić w prawo... *Wytłumaczył jakby niechętnym i oschłym głosem. Ni do końca można było się domyśleć, że było to kłamstwo. Wygląda jakby mówił prawdę.*
[R] - yyy... okey, dzięki *Wydawało mu się to być troszkę pokręcone i zapomniał już ostatnią część. Ruszył od razu według wskazówek Oliwiera nie przepuszczając, że jest to wymyślona droga prowadząca do nikąd. Gdy doszedł na miejscem, wyszło szydło z worka. Zdenerwował się nieco, że ślizgon go okłamał. Nie miał zegarka, więc nie widział czy lekcja się już zaczęła czy nie* K**wa... co za ludzie *Syknął sam do siebie znowu szukając sali na własną rękę. Zauważył krukoknkę, która szła gdzieś przed siebie zaczytana w jakiejś lekturze.* Może ona...? *Powiedział cicho pod nosem i podbiegł do Belli* Przepraszam bardzo, wiesz może jak dojść do klasy od transmutacji ? *Zapytał grzecznie mimo całkowitego podirytowania*
(Cool - *Nie zwróciła uwagi na Rina idąc dalej. Nagle potknęła się o coś i straciła równowagę lecąc przed siebie na ziemie*
[R] - Ostrożnie! *Złapał drobną Belle ratując ją przed upadkiem. Postawił ją na nogi i podniósł książkę, którą czytała. Podał ją Belle wcześniej patrząc na tytuł książki* Wszystko w porządku ?
(Cool - U-Um... T-Tak, Dzięki... *Zarumieniła się nieco odbierając książkę od nieznajomego chłopca. Mówi cichym i delikatnym głosem*
[R] -  Wiesz może jak dojść do klasy Transmutacji ? Chyba jestem już spóźniony... *Ponowił pytanie uśmiechając się do niej. Widział tą książkę na półce w pokoju mamy, ale z niewiadomych przyczyn nigdy nie pozwalała mu jej czytać, czy oglądać*
(Cool - Tak, chodź... zaprowadzę Cię tam. Mam lekcje obok *Przycisnęła książkę do swojej klatki piersiowej jakby cie chciała by ją zobaczył. Ruszyła w kierunku sali od transmutacji, która była w druga stronę*
[R] - *Ruszył za nią uśmiechnięty, że w końcu znalazł kogoś miłego. Dotarli.* Dziękuję Ci... jestem Rin, mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś spotkamy. Do zobaczenia.  *Pobiegł już pod klasę i chwycił za klamkę. Okazało się, że się na szczęście nie spóźnił*
(Cool - Do zobaczenia... *Zarumieniona wróciła do lektury idąc już pod swoją klasę*  





Czy przeczytałeś regulamin?  TAK  !!!
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
643
Ravenclaw
#2
Zanim zaakceptuje, poproszę tych o screen'a na PW, albo jakieś potwierdzenie administracji, odnośnie MK.

Wstrzymane, aż do potwierdzenia.
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
643
Ravenclaw
#3
Zaakceptowane! Slytherin.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.